kaatka plis daj przepis na krokiety.... ja nie umiem i zawsze mi mama robi
zaraz sie ubieramy na SR . u mnie w nowej biedronie dzis kupiłam mamie mikser z zelmera i opiekacz do tostów pewnie sie ucieszy a wydalam na te dwie rzeczy 70zl
Carri mi najszybciej to zaczęło lecieć po 16tc...teraz to się nawet zaczęłam obawiać czy oby za szybko nie zleci...ale mnie wczoraj lekarz pocieszył że po 32tyg często znowu zaczyna się wlec.
katkaa ja tu głodem przymieram, bo czekam aż W z zakupami wróci a Ty tu takie pychotki wypisujesz.
No...musze przyznać, że jak o nich pomyśle to sama się robie głodna, ale Carri to już totalnie mi smaka tym torcikiem narobiła...
Jeśli chodzi o przepis na krokiety to ja robie najzwyczajniejsze naleśniki, z jajek, mleka, mąki, wody i proszku do pieczenia i szczypty soli, teraz dodalam tez do ciasta trochę oregano (co do proporcji to trudno powiedzieć bo zawsze na oko wsypuje wszystko do robota i sie miesza az wychodzi ciasto). jak mam juz naleśnika to smaruje go sosem pomidorowym albo jak mi sie nie chce robic to samym koncentratem pomidorowym, posypuje oregano, układam plasterek szynki, sera żółtego, kukurydze z puszki, ogorek kiszony pokrojony w kostke, na koniec na to wszystko podsmażone pieczarki z cebulką, zwijam w krokieta, no i panieruje w jajku i bułce tartej, smażyć najlepiej na masełku bo są najsmaczniejsze i super pachna.... i juz sie nie moge doczekac kiedy wroce do domu
Pati to fajne zakupy, tez by mi sie opiekacz przydał nowy, bo stary niestety popsulam... a taki fajny byl z wymiennymi wkladkami na gofry.... no ale przynajmniej teraz nie jem tyle gofrow
Ostatnia edycja: