martusionek
Fanka BB :)
Hej Dziewczynki!
dawno nie pisłam bo troche mam zmartwień ostatnio. Nadal źle się czuję boli mi jak cholera ten kręgosłup...mam nawet problem z zejściem z krawężnika jak idę ulicą :-(od tego bólu napina mi się brzuch:-( i jedyne co mnie trzyma to szalejący Tomuś w brzuszku , który tak szaleje że az mamie brzuszek podskakuje
Poza tym mam bardzo smutny okres, bo w sobotę zmarł tato mojej przyjaciółki miał 57 lat:-( i byłam wczoraj w kaplicy , nie sprawiedliwe to wszystko... a wieczorem dowiedziałam się że nie żyje tato drugiej koleżanki... wczorajszą wizytę w kaplicy przeżyłam strasznie i jestem tak zmęczona psychicznie tym wszystkim że jetem tylko w stanie pójść do kościoła na msze.
A i jeszcze ostatnio ciężko mi się dogadać z M. Dobra tyle o mnie.
Ewelinko będę trzymać kciuki za wizytę, musi być dobrze. Ja się nie znam na tych krwiak ale może rzeczywiście to, on się odkleił.
She Emilcia śliczna jest i ten Twój psiak oj nie wiem czy moje ADHD tak będzie grzecznie piłował Tomcia.
Zjola zdrówka życzę pierworodnemu. A za Twoją wizytę trzymam kciuki.
Mysza jak tam śniadanko? I mam nadzieję że Szymuś sobie jeszcze grzecznie posiedzi w domku u mamci!!!
Lilli ucałuj Adunię!!!
Lucyf zapomniałam napisać ale Twój Miłosz to też niezły przystojniacha
Agatka to jak Alicja ma tyle ząbków to może was gryźć:-) Uważajcie!!!
Daa to powodzenia w poszukiwaniu lokum i pamiętaj M i Ty i Daria zawsze będziecie rodziną i trzeba oto walczyć!
A ja piorę kolejne życzy Tomusia i mam pytanie czywy jak pralyście ubranka to dodawalyści plyn do plukania?
A i jeszcze jedno pytanko w środę jadę zrobić badania na cukier czy Wam też gin kazała nie jeść nic słodkiego przez trzy dni przed badaniem . Bo mi kazała i jak nie jadłam to teraz ciągnie mnie jak nie wiem co
Życzę miłego dnia pozdrawiam!!!!!
dawno nie pisłam bo troche mam zmartwień ostatnio. Nadal źle się czuję boli mi jak cholera ten kręgosłup...mam nawet problem z zejściem z krawężnika jak idę ulicą :-(od tego bólu napina mi się brzuch:-( i jedyne co mnie trzyma to szalejący Tomuś w brzuszku , który tak szaleje że az mamie brzuszek podskakuje
Poza tym mam bardzo smutny okres, bo w sobotę zmarł tato mojej przyjaciółki miał 57 lat:-( i byłam wczoraj w kaplicy , nie sprawiedliwe to wszystko... a wieczorem dowiedziałam się że nie żyje tato drugiej koleżanki... wczorajszą wizytę w kaplicy przeżyłam strasznie i jestem tak zmęczona psychicznie tym wszystkim że jetem tylko w stanie pójść do kościoła na msze.
A i jeszcze ostatnio ciężko mi się dogadać z M. Dobra tyle o mnie.
Ewelinko będę trzymać kciuki za wizytę, musi być dobrze. Ja się nie znam na tych krwiak ale może rzeczywiście to, on się odkleił.
She Emilcia śliczna jest i ten Twój psiak oj nie wiem czy moje ADHD tak będzie grzecznie piłował Tomcia.
Zjola zdrówka życzę pierworodnemu. A za Twoją wizytę trzymam kciuki.
Mysza jak tam śniadanko? I mam nadzieję że Szymuś sobie jeszcze grzecznie posiedzi w domku u mamci!!!
Lilli ucałuj Adunię!!!
Lucyf zapomniałam napisać ale Twój Miłosz to też niezły przystojniacha
Agatka to jak Alicja ma tyle ząbków to może was gryźć:-) Uważajcie!!!
Daa to powodzenia w poszukiwaniu lokum i pamiętaj M i Ty i Daria zawsze będziecie rodziną i trzeba oto walczyć!
A ja piorę kolejne życzy Tomusia i mam pytanie czywy jak pralyście ubranka to dodawalyści plyn do plukania?
A i jeszcze jedno pytanko w środę jadę zrobić badania na cukier czy Wam też gin kazała nie jeść nic słodkiego przez trzy dni przed badaniem . Bo mi kazała i jak nie jadłam to teraz ciągnie mnie jak nie wiem co
Życzę miłego dnia pozdrawiam!!!!!