reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

reklama
Hej. Melduję się nim usiądę do księgowania :-) W dwupaku rzecz jasna :-)

Ola** moje koleżanki z pracy też mówią, że jestem twarda, bo jak 20/07 żegnałam się z nimi mówiąc, że 04/08 przyjadę do pracy, to jak się 04/08 przyznały nie do końca mi wierzyły. A ja jednak przyszłam. I nawet pracowałam... Żelazna macica ;-) One się śmieją, że ja na porodówkę pojadę z laptopem i dokumentami :-) A ja po prostu staram się z Emi dogadać, by urodziła się po 20/08, żebym mogła spokojnie zaksięgować tą jedną firmę w sierpniu i jednocześnie dojść do siebie po porodzie na tyle, by we wrześniu mieć siły na księgowania wrześniowe :-)

Ja wiem, że ciężko Ci nie płakać myśląc o Córeczkach, ale musisz teraz głównie myśleć o Maleństwie, które nosisz pod sercem. Musisz mu zapewnić tyle spokoju ile dasz radę. I pamiętaj, że poza Tobą opiekują się nim Twoje Królewny. Ma dwójkę prywatnych aniołów stróżów. Nic nie ma prawa się stać.

A w sukience? Na pewno wyglądasz ładnie. Tylko Ty sobie wmawiasz, że jest inaczej (wierz mi znam to... W końcu sama nie tak dawno szukałam sukienki na własny ślub). Mój M mówi, że kobiety w ciąży są bardzo seksowne i nie rozumie dlaczego one twierdzą inaczej. Głowa do góry! I udanej zabawy :-)

Może wkleisz nam jakieś zdjęcie siebie w takiej weselnej sukience?

Agnieszko Tobie się bardziej spieszy do mojego porodu niż mnie ja widzę :-) Ale powiem Ci, że jak widzę tą Twoją słodką Julcię to zaczynam Cię rozumieć :-)

Dziewczyny, zaczęłam 40tc!!! Rany Julek!!! Kiedy to minęło???

Zaczynają mnie boleć sutki... Hmmm... Jak na początku ciąży...
 
Ostatnia edycja:
Asiu no twardziel z Ciebie:tak:niezly. tak czy inaczej dobrze ze poszlo po Twojej mysli:)
agnieszka Julcia jest przesliczna, a na tych zdjeciach wyglada jak z reklamy jakiejs:-)
ola Ty nie wymyslaj kochana ze w udach wiecej itd bo tak jest w ciazy i basta:) ja tez mam juz potezne udziska i mam to gdzies. pozniej sie bede martwic. ja mysle ze to hormonki tak szaleja i stad te smutaski. a dzisiaj baw sie dobrze:)
 
Hej Dziewczynki!
Agnieszka Julcia śliczna dziewczynka i jaka już duża!

She
a jednak się nie dałaś na pozostanie w szpitalu po tym KTG ciekawe na jak długo Ci się jeszcze to będzie udawać?

Ola ja też miałam wczoraj doła bo rozmawiałam z mamą i mówię do niej że na jej urodziny będę w23 t.c a mama powiedziała no i na "taty 60 urodziny urodzisz wnuka" Dziewczyny a ja się rozryczałam jak nie wiem co bo z tamtą ciążą miałam termin na mamy urodziny i pomyślałam, że może teraz miałabym dwójkę dzieci . wiem , ze mam bo mój Aniołek czuwa nad nami ale tęsknię....

jeszcze wczoraj odebrałam wyniki mojej tarczycy i są dalej nie najlepsze mimo zwiększonej dawki dół jak nie wiem co...

Miłej soboty życzę!!!
 
Witam!

Aga, fotki Julki naprawdę super i wogóle wdzięczna z niej modelka :-)

Gosia, to dobrze w sumie się złożyło z tym zwolnieniem, wpychaniem się do doktorka, i zwolnienie załatwione i usg będzie na lepszym sprzęcie :-)

Asiu, podziwiam Cię za siłę woli do roboty!!!!

Martusionek, mnie też ostatnio takie sentymenty skojarzeniowe dopadły jak zaczęłam myśleć kiedy by chrzciny zrobić, bo mi się przypomniało, że w pierwszej ciąży byłam zafiksowana, że skoro urodzę na Boże Narodzenie, to szybko się ogarnę i 17.01 będziemy chrzcić - w pierwszą rocznicę ślubu. No ale Ktoś miał inne plany :-(

Dziadkowie poszli z Szymkiem na spacer, więc mam chwilę wolnego.
Najgłupsze jest to, że jestem zazdrosna o dziadków. Skoro widzą go raz na kupę czasu, przez odległość, to mogłabym sobie darować takie uczucia, no ale widać mama kwoka się we mnie odezwała ;-)
 
ja też miałam wczoraj doła bo rozmawiałam z mamą i mówię do niej że na jej urodziny będę w23 t.c a mama powiedziała no i na "taty 60 urodziny urodzisz wnuka" Dziewczyny a ja się rozryczałam jak nie wiem co bo z tamtą ciążą miałam termin na mamy urodziny i pomyślałam, że może teraz miałabym dwójkę dzieci . wiem , ze mam bo mój Aniołek czuwa nad nami ale tęsknię....

To były straszne słowa... i nigdy nie powinny zostać wypowiedziane...
Twoja mama szybko o nich zapomni za To Ty zapamiętasz je do końca życia...

Kiedy ja powiedziałam rodzicom po raz drugi ze jestem w ciąży mama powiedziała "i znowu będzie to samo" a tato zaczął czytać gazetę... poszłam wyć... dziś nie widzą świata poza Alicją i nie maja innych tematów do rozmów... Może nie pamiętają tego a może nie chcą pamiętać -ale tak naprawdę w Nią nie wierzyli... Nie wierzyli ze jest ślina, że Jej się uda...
Gdyby mogli cofnąć czas wiedząc co się wydarzy -zareagowaliby inaczej ale wtedy to była ich bariera ich ucieczka... naiwnie wierzyli że jeśli będą przygotowani na tragedię po raz drugi to tak tego nie przeżyją straty -a bardzo przeżyli stratę pierwszej wnuczki...
Ale tak samo jest z nami.. wydaje się nam że jeśli od początku będziemy wątpić, szukać dziury w całym, bać się, ze jeśli nie będziemy tak wierzyć to będzie nam łatwiej jeśli tragedia znów nas dotknie... myślimy ze wtedy powiemy "tak czułam przecież byłam na to gotowa" a to nie jest prawdą...
Nawet jeśli mama tak powiedziała nie miała na celu urażenia Ciebie... raczej myślała o sobie....


Ja się witam i spadam
Zostałyśmy bez S na weekend za to moja siostra jest:-)
 
Hejka
Ola** nie smutaj się jeśli chodzi o sukienkę, kobieta w ciąży nieważne jak wygląda, czy duża czy mała zawsze wygląda ładnie i nikt nie ocenia jej pod względem figury, jeszcze się z tym nie spotkałam.

Martusionek niestety coś co dla nas wydaje się bolesne, dla innych wydaje się rzeczą normalne, tak więc mama na pewno nie chciała Cię urazić.

Aniołki mi pomaga marchewka, jak jem sucha bułkę lub chleb to mi się zaraz wszystko cofa, ja mam wszystko inaczej. Spróbuję jeszcze patent z migdałami. Wątpię, żebym zobaczyła już teraz płeć nie nastawiam się, ja chcę żeby tylko wsio było dobrze i dzidzia rosła, a co to będzie to obojętne, chociaż przeczucia są na chłopaka.
 
Kasikz Pola cudowna, gratuluję!!!!
Super, że kolejne dzieciątko się urodziło:-)
U mnie tp pierwszej ciąży wypadał właśnie teraz około 8-10 sierpień i planowałam sobie chrzciny na Boże Narodzenie. No ale wyszło inaczej, teraz już nie robię takich dalekich planów, cieszę się chwilą obecną.
 
Chwila przerwy w księgowaniu na herbatkę z liści malin. Wiecie, nie wiem jak ona pomoże przy porodzie, ale przemianę materii to na pewno poprawia. Ogólnie zawsze miałam problemy z... no wiecie... Teraz od kiedy ją piję - codziennie latam...

Ktoś w bloku moich Rodziców ma dziś ślub. Limuzyna była, ale już pojechała i nie zdążyłam zobaczyć, który z moich byłych sąsiadów zmienia stan cywilny. Odżyły wspomnienia sprzed miesiąca :-)

Rano w ramach budzenia M znów się poprzytulaliśmy. Z jednej strony mam mały hamulec, bo wiem, że to może przyspieszyć poród. Z drugiej - jak urodzę na jakiś czas będzie szlaban, więc... Wybieram mniejsze zło i się przytulamy póki można :-)

Emi spokojna, daje popracować. Zrobiłam też pranie.

W sumie Just ja nie wiem, skąd we mnie ten zapał do pracy. To na serio duża zasługa ludzkiego podejścia mojego szefostwa. Do niczego mnie nie zmuszają, pozostawili wolny wybór - mogę a nie muszę pracować. Zawsze stają za swoimi pracownikami, a jak już się bura należy to człowiek nie czuje się wdeptany w ziemię, tylko konstruktywnie sprowadzony na właściwą drogę. Dla takich ludzi aż chce się pracować. Natomiast wcale nie ciągnie mnie do sprzątania. A czeka wc i łazienka. I w szafach chciałabym trochę czystki porobić. Nawet wczoraj zaczęłam... No nic... Skończę dziś plan księgowania, jutro z M zrobimy sobie wolny dzień na leniuchowanie, w poniedziałek rano zaksięguję wyciągi bankowe, a potem zajmę się porządkami. O... I tak czas zleci...

Jak dziś walka o mleczko?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny czy u was na profilu tez sie wszystkie posty staneły na 2 sierpnia ??? Kurcze otwieram i stare posty mi wyswietla,a nie te najswieższe niewiem co jest z tym bb

A gdzie sa emoty ????
 
Do góry