reklama
GosiaLew
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2009
- Postów
- 8 900
Gosiu bardzo się cieszę,że wszytsko okach te kciuki działają
kawał człowieka 14mma jkieś zdjątko?
Nie mam skanera w domu, musiała bym pokombinować z aparatem, ale może potem, albo jutro bo i tak nie wiem czy mi wyjdzie jak mało słońca. Albo podjadę do mamy to sobie zeskanuję.:-)
Dziewczynki trzymamy kciuki za Daaa!pojechała na izbę przyjęć bo brzuszek się napina.na pewno to nic takiego i jak wróci potweirdzi,ale kciuków nigdy za wiele!!!
Gosiu moze być i jutro,ale lepiej dziś
przydałoby się zdjecie jakiegoś brzuszkowego dzidziusia
Gosiu moze być i jutro,ale lepiej dziś
Ostatnia edycja:
daaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2008
- Postów
- 1 117
jestem...
dziękuję olu za smska

wróciłam z izby przyjęć - szyjka długa, zamknięta, ale usg nie robili...
brzuch mi się znowu napina, no i wiązadła bardzo boleśnie mi się rozciągają
mam zwiększoną dawkę magnezu do 6 dziennie 
no i Daria strasznie się napina i to zwiększa uczucie napiętego brzucha 
właśnie jakoś tak sobie upodobała, że więcej się wypina i napina niż kopie 

przepraszam, ze dzisiaj tak tylko o sobie, ale muszę iść się położyć... bo jednak trochę się dzisiaj przestraszyłam i muszę się trochę po tym wszystkim ogarnąć...
dziękuję olu za smska


wróciłam z izby przyjęć - szyjka długa, zamknięta, ale usg nie robili...
brzuch mi się znowu napina, no i wiązadła bardzo boleśnie mi się rozciągają








przepraszam, ze dzisiaj tak tylko o sobie, ale muszę iść się położyć... bo jednak trochę się dzisiaj przestraszyłam i muszę się trochę po tym wszystkim ogarnąć...
Daaa Najważniejsze,ze wszystko ok!!! mi też właśnie coś się napinał i czytałam o tym akurat więc przestaraszyłam się na wiadomość od Ciebie! ale skoro wszystko ok to po prostu odpoczywaj.
a sms bez ładu bo jakoś przestaraszyłam się
ja jutro gin zapytam z tym moim napinaniem,ale u mnie to rzadko ,bo dziś ze dwa razy i dwa dni temu raz i to kawałek więc podejrzewam,że to mały i tyle.
a sms bez ładu bo jakoś przestaraszyłam się
ja jutro gin zapytam z tym moim napinaniem,ale u mnie to rzadko ,bo dziś ze dwa razy i dwa dni temu raz i to kawałek więc podejrzewam,że to mały i tyle.
witam po tygodniowym pobycie w szpitalu.....:-(....znow mnie zaatakowal bol tego cholernego woreczka...pojechalismy na ip i w wynikach wyszlo crp podwyzszone i leukocytoza(podejrzewaja u mnie zespol antyfospolipidowy
jak nie urok to sr***a-po wynik mam dzwonic w tym tyg-prosze o kciuki by nic nie wyszlo
)polozyli mnie na oddzial i oczywiscie antybiotyk bo wdal sie stan zapaly tego woreczka...na szczescie pomogl....ale bol moze wracac bo ten woreczek nie zaciekawy i jak sie sytuacja poworzy to zdecydowalam z lekarzem ze jak skoncze I trymestr to ide na ta operacje(w tym okresie w miare bezpieczna dla Kluska-wrecz jesli ma ta operacja odbyc sie w ciazy to najlepiej 4\5 miesiac)lepsza bedzie ta operacja niz antybiotyk co chwile albo co gorsza ciagly stan zapalny :-(
mialam 3 usg dowcipne w ciagu doby
confused
ale chcieli miec pewnosc ze dzidziol znosi moje wybryki organizmu dobrze...przynajmniej juz widzialam prawdziwego ludzika i slyszalam pieknie pukajace serduszko
badalo mnie 2 ginekologow 1 konsultowal i 2 robilo usg...wiec w sumie 4 pary lap we mnie grzebalo i oczywiscie kazdy podal inny wiek ciazy-jednemu tylko przy recznym badaniu wyszlo nawet ze to dopiero 6 tc
no idiota jak beta mowi zdecydowanie cos innego...a poza tym 6 tc temu bylam na tym zabiegu i chyba w narkozie by mnie musial ten starszy (po 60-tce) profesor zaplodnic 
zmienili mi leczenie-ciekawe co na to gin-dostalam 2xduphaston,2x metocard no i ten euthyrox na tarczyce biore(ale zbadali mi ja i jest w normie-bo do endokrynologa jeszcze nie doszlam-1 termin przepadl..musze sie znow umowic
) no i to cisnienie jest mega niskie po tym metocardzie-wiec chyba jak dla mnie ok...bo z reguly mialam 140\90-to juz bylo nisko a teraz mam 120\70
:-)
oczywiscie mdlosci sa bezlitosne ale zniose wszystko dla Kluska...on juz tyle ze mna przeszedl...bidulek moj kochany....
she slicznie wygladalas...wszystkiego co najlepsze dla Was na nowej drodze zycia...a jak nogi?dalas rade wcisnac w butki-ile w nich wytrzymalas???
13x13 sliczna z was rodzinka...
daa jak dobrze ze to tylko psotka-Daria ;-)
gosiu ciesze sie ze wszystko ok z Fasolinkiem
ja mam 2 foty mojego Kluska...ale nie mam sily wyciagac i podlaczac do lapka calej drukary zeby zeskanowac i wrzucic...
moze kiedys sie zmobilizuje....
reszte dziewczynek mocno sciskam :-)


mialam 3 usg dowcipne w ciagu doby






oczywiscie mdlosci sa bezlitosne ale zniose wszystko dla Kluska...on juz tyle ze mna przeszedl...bidulek moj kochany....

she slicznie wygladalas...wszystkiego co najlepsze dla Was na nowej drodze zycia...a jak nogi?dalas rade wcisnac w butki-ile w nich wytrzymalas???
13x13 sliczna z was rodzinka...

daa jak dobrze ze to tylko psotka-Daria ;-)
gosiu ciesze sie ze wszystko ok z Fasolinkiem


reszte dziewczynek mocno sciskam :-)
Aneczka_77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2009
- Postów
- 292
She super, że wesele się udało i że wszystko potoczyło się tak jak powinno :-) Teraz pozostaną piękne wspomnienia na długie lata małżeństwa :-) Wyglądałaś ślicznie i sukienka idealnie poasuje na figurę z brzuszkiem
A z założeniem butów w dzień ślubu nie było problemów?
Kasikz z porodem sobie na pewno poradzisz ;-) Niech mąż masuje Ci plecy w czasie porodu, powinno trochę pomóc na ból.
Lilijanna porozmawiaj z małą jaki jest plan działania, to może będzie grzeczna i poczeka grzecznie z przyjściem na świat po 31 lipca ;-) A skoro teraz możesz wypoczywać to wypoczywaj ile się da
Gosia super wieści :-) To oglądanie bijącego serduszka malucha to jest niesamowite przeżycie, nieprawdaż?
Fajnie, że możesz teraz odpocząć na zwolnieniu. Ja tęsknię za czymś takim, bo już coraz trudniej mi robić cokolwiek, ale tutaj to mogę sobie jedynie o tym pomarzyć. Teraz ratuję się 2 dniami urlopu 
Daa moje maleństwo też lubi się wypinać aby pokazać jaki jest silny ;-) Mnie się od kilku tygodni brzuch napina, a ostatnio dzieje się to coraz częściej (czyt. ok. 30-40 razy dziennie). Lekarz jednak twierdzi, że o ile nie są to bolesne skurcze i nie pojawiają się regularnie z natężoną intensywnością to są to ćwiczenia – nasze ciało sie przygotowuje do porodu. To się podobno dzieje już od ok. 20 tc, z tym, że nie wszystkie kobiety to odczuwają.
Aniolki przykro mi słyszeć, że byłaś w szpitalu :-( Dobrze, że teraz jest już wszystko dobrze. Trzymam kciuki, żeby ten woreczek już się u Ciebie uspokoił I dał Ci odpocząć chociaż w czasie ciąży.
A ja dzisiaj spędzam w domu aktywny dzień urlopu. Zrobiłam pranie i w końcu jakieś porządki w naszej sypialni, gdzie zrobiła się mała graciarnia. G złożył wózek :-) Jeszcze się zastanawiam czy nie uprać dzisiaj pierwszych ciuszków dla maluszka. Chyba nie jest na to za wcześnie?

Kasikz z porodem sobie na pewno poradzisz ;-) Niech mąż masuje Ci plecy w czasie porodu, powinno trochę pomóc na ból.
Lilijanna porozmawiaj z małą jaki jest plan działania, to może będzie grzeczna i poczeka grzecznie z przyjściem na świat po 31 lipca ;-) A skoro teraz możesz wypoczywać to wypoczywaj ile się da

Gosia super wieści :-) To oglądanie bijącego serduszka malucha to jest niesamowite przeżycie, nieprawdaż?


Daa moje maleństwo też lubi się wypinać aby pokazać jaki jest silny ;-) Mnie się od kilku tygodni brzuch napina, a ostatnio dzieje się to coraz częściej (czyt. ok. 30-40 razy dziennie). Lekarz jednak twierdzi, że o ile nie są to bolesne skurcze i nie pojawiają się regularnie z natężoną intensywnością to są to ćwiczenia – nasze ciało sie przygotowuje do porodu. To się podobno dzieje już od ok. 20 tc, z tym, że nie wszystkie kobiety to odczuwają.
Aniolki przykro mi słyszeć, że byłaś w szpitalu :-( Dobrze, że teraz jest już wszystko dobrze. Trzymam kciuki, żeby ten woreczek już się u Ciebie uspokoił I dał Ci odpocząć chociaż w czasie ciąży.
A ja dzisiaj spędzam w domu aktywny dzień urlopu. Zrobiłam pranie i w końcu jakieś porządki w naszej sypialni, gdzie zrobiła się mała graciarnia. G złożył wózek :-) Jeszcze się zastanawiam czy nie uprać dzisiaj pierwszych ciuszków dla maluszka. Chyba nie jest na to za wcześnie?
reklama
ola81
Mój Aniołek 31.03.2009
Czarna76 juz u mnie jest prawdopodobieństwo synusia. I mam nadzieję że sie nie zmieni :-)
Podziel się: