reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Niee, no Cati! Morze?? Morze to ja bym chciala jak diabli, ale mam tylko Trent. Za to po drugiej stronie rzeki, idealnie widoczny z tego brzegu bo rzeka w tym miejscu nie jest szeroka, jest port rozladunkowy i wchodza do niego statki z morza. Konkretnie wchodza w Humber i plyna w gore az do tego portu. Nie te najwieksze, ale calkiem duze jednostki. Fajna okolica - powinno byc spokojnie.
 
reklama
Melduję się po wizycie :)

Wszystkie wymiary prawidłowe; serduszko,główka,kręgosłup itp.ok; waga 400g; tak jak przeczuwałam będzie SYNEK
biggrin.gif
biggrin.gif
biggrin.gif

szyjka wyglądała dziś lepiej niż ostatnio, ale mam na siebie uważać i się oszczędzać... od soboty idę na L4; następna wizyta 13.07 - dowiem się kiedy mam się położyć na obserwację do szpitala - gin planuje potrzymać mnie ok.3 dni z kilkakrotnym ktg w ciągu dnia, aby sprawdzić, czy ta moja szyjka jest niewydolna, czy reaguje na ewentualne skurcze macicy... zrobią mi asekuracyjnie wymaz, aby w przypadku gdyby jednak zdecydowali się na założenie szwu zrobić go za jednym pobytem w szpitalu (musi być czysto, bez bakterii i innych niechcianych).....

Ogólnie po wizycie jestem zadowolona - z Maluszkiem ok., a ja jakoś szpital przeżyję, byle Mały był zdrowy
yes2.gif
 
Glukozy wcale nie zniosłam dobrze, powtórka z rozrywki, leżenie przez 1h i modlenie się by cukry spadły, zawroty głowy i w pewnym momencie nie wiem czy zasnęłam czy omdlałam, ale filmik się urwał, w każdym razie wyniki dobre. Fiu.

Również byłam na wizycie, USG nie było, badanie przez brzuch, ale szyjka zamknięta, dzieć siedzi ok. 3cm nad pępkiem, rośnie zdrowo.

Agamati1 - super! A wizytę w szpitalu pewnie, że zniesiesz, do tego obczaisz co i jak ze szpitalem. A gdzie Cię kładą? Na Polną czy do Raszei czy jeszcze gdzie indziej?
 
Agamati - super, ze na wizycie bylo ok i szyjka ma sie lepiej. Trzymam kciuki zeby szef nie byl potrzebny. No i gratuluje synusia:-)
Lili - oj biedna Tyz ta glukoza, najwazniejsze, ze wynik dobry! Ja jakos znioslam glukoze bez problemu (poprzednio bo teraz nie mialam, tu sie nie robi, a w Polsce na razie nie bede), pomiedzy jednym a drugim pobraniem krwi zdazylam obiec pol miasta i pozalatwiac mase spraw. Ledwo zdazylam wrocic po 2 godzinach na czas :sorry2:. Jedyne co to w brzuchu strasznie mi burczalo. Jak ostatnio przeczytalam na CPP, ze podobno pomiedzy badaniami krwi powinno sie siedziec i czekac to sie zdziwilam bo nikt mi o tym nie mowil. Ja w kazdym razie biegalam jak kot z pecherzem bo musialam mnostwo rzeczy zalatwic korzystajac z tego, ze jestem na chwile w Polsce:baffled:.

Bylam w sobote na wizycie u gin sprawdzic szyjke i poki co trzyma sie bez zarzutu. Mam przyjsc znowu na kontrole za 3 tyg bo to wlasnie w tym okresie tak sie zaczela mocno skracac porzednim razem. U nas nadal pakowanie w toku polaczone w wyrzucaniem masy niepotrzebnych rzeczy.

Pozdrawiam serdecznie.
 
reklama
Kładę się na Polną; na IV położnictwo
A ja zaczęłam rozważać poród w Trzciance, gdzie jest mój lekarz, do tej pory byłam za Raszeją, ale skoro i tak CC i tak, to może udałoby się faktycznie do tej Trzcianki dojechać na konkretną datę i tam urodzić, a przynajmniej mieć pewność, że lekarz zaszyje jak trzeba, czyli tak by móc mieć potem jeszcze dwójkę urwisów. Sama już nie wiem. :confused2:

Brzuch rośnie? Dzieć kopie? ;-)

Bylam w sobote na wizycie u gin sprawdzic szyjke i poki co trzyma sie bez zarzutu. Mam przyjsc znowu na kontrole za 3 tyg bo to wlasnie w tym okresie tak sie zaczela mocno skracac porzednim razem. U nas nadal pakowanie w toku polaczone w wyrzucaniem masy niepotrzebnych rzeczy.
To dobrze, że póki co szyjka współpracuje i oby jej się nie odmieniło. Czyli jednak pakowanie?

A u nas zaczął się 30tc! :laugh2: Niesamowite, jeszcze kilka dni i będzie trójka z przodu. ;-)
 
Do góry