Zjola, to u mnie jazda wylacznie na cycu odpada - Mlodszy by sie na smierc zaplakal z glodu... Wiem, ze z alergii sie wyrasta badz ewoluuja one - u mnie z wysypki po jajkach, przeszlo w smarkanie sie nad mlekiem, truskawkami, pomidorami itp. Luzik - truskawki (siorp) nie uczulaja.
Just, nie. Biegunka pojawila sie zdecydowanie po wprowadzeniu Aptamilu. Wrocilismy do SMA i kupa jest znow jedna na dobe, tyle ze zielona i jednak ze sluzem. Przynajmniej nie zasrywa sie co chwile, czyli sie nie odwodni. Moja dieta - glownie warzywa, z owocow jablka, chleb, ziemniaki, kasze, mieso, ew. jogurt. No i mleko do porannej kawy. Slodycze w ogole opadaja - probuje sie redukowac do ludzkich rozmiarow.;-) Nie obstawiam nietolerancji laktozy, a przeladowanie laktoza - Mlodszy jest zarlok i jego organizm moze sobie nie radzic nie z laktoza w ogole a z jej iloscia. To moze prowadzic do nietolerancji, ale nietolerancja jeszcze nie jest. JESLI to jest przeladowanie, to nalezy jak najszybciej zareagowac i to wlasnie chce zrobic. Nie mam mozliwosci innej reakcji, jak podanie z zewnatrz laktazy i obserwowanie efektu. Jesli Karol jest pod tym wzgledem ok, Colief i tak mu nie zaszkodzi. A zielone kupale ma od zawsze - poczatkowo to normalne kiedy przechodzi sie od smolki do "mlecznych" kupek, ale jemu kupki nie zzolkly. Fakt, szybko wprowadzilismy SMA, ale...
Karolcia, tak pieknie wygladasz... Tak...slodko i radosnie.
A_gala, faktycznie silaczka!!