reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieści od cieżarówek

Ewciu piękny brzuszek. Ja już się nie mogę takiego doczekać!

Jankesowa no jak by nie było maluch szykuje się do drogi :-) Tylko żeby zbyt szybko walizek nie spakował :-D

Ilonko wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Trzymam kciuki cały czas &&&.

Buźka dla wszystkich.
 
reklama
Alicja GRATULUJE!

Ma ktoś wieści od Ewelinki28 ?

Ewcia cudowny brzuszek :-) i jaki gładziutki.


Pozdrawiam Was wszystkie.
 
Ostatnia edycja:
Ewciu piękny brzuszek. Ja już się nie mogę takiego doczekać!

Jankesowa no jak by nie było maluch szykuje się do drogi :-) Tylko żeby zbyt szybko walizek nie spakował :-D

Ilonko wszystko będzie dobrze, zobaczysz! Trzymam kciuki cały czas &&&.
kurcze mam nadzieje, ale im mam mniej objawów tym bardziej się stresuję :/ kurcze ta niepewność mnie wykończy :/
 
Ilonko nawet nie wiesz jak Cię rozumiem, nie znosiłam tego strachu, objawów miałam malutko i mogłam tylko cierpliwie czekać. Będzie dobrze:tak: A kiedy masz USG?
Ja dziś znowu posłuchałam mojego kochanego serduszka, bo miałam KTG:-) Wszystko ok, serduszko pięknie i miarowo bije, skurczy prawie nie ma, jakies tam 3 do 60, nawet ani trochę ich nie czułam, no ale porodowe to na pewno poczuję:)
Dobrej nocki
 
kurcze mam nadzieje, ale im mam mniej objawów tym bardziej się stresuję :/ kurcze ta niepewność mnie wykończy :/
Tia wiem, że się denerwujesz, ale jak sobie do tej głowy nie wbijesz jak amen w pacierzu, że wszystko będzie dobrze, to ja nie wiem. Po co stresujesz to Maleństwo? Ledwo zaczęło dychać i żyć, a Ty serwujesz Mu takie negatywne odczucia?!? Ilona będzie dobrze, kochana uwierz, że się uda. Nie możesz tego stresu ograniczyć do minimum minimalności? Dla mnie mdłości i inne objawy nie są wyznacznikiem, w pierwszej ciąży miałam też wszystkie objawy przez cały czas nawet po wyroku i co? I doopa, Aniołek w niebie. Więc ciesz się, że nie musisz siedzieć z głową w kiblu i przywołaj uśmiech na twarz i spokój do serca.
 
Lili, Annas dobrze piszecie i ja to wszystko wiem, staram się nie stresować bo to i tak nic nie da, ale od samego początku miałam bóle brzucha, teraz nagle zniknęły i szlak mnie trafia, bo to był jedyny mój domniemany wyznacznik tej ciąży, nudności już nie mam, wzdęć nie mam, biust wydaje mi się jakiś mniej wrażliwy, oj wiem że może sobie wkręcam, ale nic nie poradzę niestety na to, że my po takich doświadczeniach patrzymy na wszystko krytycznie :/
W poniedziałek zadzwonię do ginka i umówię się na usg we wtorek i zobaczymy co będzie, może nasze dzieciatko żyje tylko nie chce mnie już męczyć :/
 
Lili, Annas dobrze piszecie i ja to wszystko wiem, staram się nie stresować bo to i tak nic nie da, ale od samego początku miałam bóle brzucha, teraz nagle zniknęły i szlak mnie trafia, bo to był jedyny mój domniemany wyznacznik tej ciąży, nudności już nie mam, wzdęć nie mam, biust wydaje mi się jakiś mniej wrażliwy, oj wiem że może sobie wkręcam, ale nic nie poradzę niestety na to, że my po takich doświadczeniach patrzymy na wszystko krytycznie :/
W poniedziałek zadzwonię do ginka i umówię się na usg we wtorek i zobaczymy co będzie, może nasze dzieciatko żyje tylko nie chce mnie już męczyć :/


Ilonko
jakie może żyje?
Ma się dobrze i tak będzie przez kolejne 30 tygodni:tak:
Kochana, ja w tej ciąży nie miałam też żadnych prawie objawów w porównaniu z ciążą z Maciusiem...
Zero jakiegokolwiek bólu piersi, nawet wydawały mi się mniejsze, brzusio kilka razy tylko zabolał i nic i spójrz ile już za nami ;-)


Zjola, zobaczysz Kochana, że i Ty wkrótce taki będziesz miała :*
czego życzę Ci z całego serducha :**


Ewelcia, z tego co wiem, to wczoraj wyszła, ale psychicznie jest wykończona, więc niech Kochana odpoczywa
 
reklama
ilonka baty ci sie naleza jakie "moze zyje" jak tak w ogole mozesz myslec nie ma takiej opcji, mama musi wierzyc we wlasne dziecko a nie zastanawiac sie czy zyje czy nie:no:, wiesz cio przez tyle wizyt u mojego gina on nigdy nie powiedzial "sprawdzimy czy dziecko zyje" zawsze tak ladnie sie odnosil i wierzyl ze jest dobrze za kazdym razem mowil juz przed usg co zobacze :ladnie bijace serduszko, machajace raczki i nozki , malego ludzika, itp itd dodawal mi tyle nadzieji co nikt inny bo nawet on wierzyl w moje dziecko. Boje sie do teraz o mojego synusia ale wierze w niego wiem ze jest silny i kochany i da rade:tak:. Wiec glowa do gory i zacznij wierzyc tak jak dziewczyny mowia objawy nie sa zadnym wyznacznikiem a moja droga brzuch wiecznie bolal nie bedzie bo chyba nikogo w zadnej ciazy caly czas nie boli sa tylko etapy wzrostow macicy i wtedy brzuszek daje nam o sobie znac.
ewelinka dobrze ze jest w domu niech odpoczywa jak najwicej i sie nie stresuje
annas pewnie do 40 wytrwamy :tak:, ja mam nadzieje ze 5 kwietnia na wizycie sie wszystko juz wyjasni czy bedzie cc czy sn nie lubie takich nie jasnosci, a moze juz urodze do tego czasu i i nie bedzie problemu.
 
Do góry