reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wieści od cieżarówek

Mysza jesteś kochana! Mam nadzieję, że w końcu wyjdziemy na prostą i może Twoje życzenia się spełnią? Kto wie? Ściskam mocno i przesyłam pozdrowionka dla Szymonka :)
O nawet mi się zrymowało.
 
reklama
Dziewczynki cieszę się że Wy się cieszycie że u mnie wszystko ok :) ... hm...piszę jakoś bez składni ale rozumiecie co mam na myśli...czyżby już ( znowu :-) ) dopadało mnie upośledzenie ciążowe :)??
Julitka80 - biorę tylko duphaston 2 x dziennie po 1 tabletce.
 
no Kairko ale miło wieczorkiem takie cudo zobaczyć:)
śliczna niunia! Lenka witaj kochanie

jankesowa nie denerwuj się M szkoda nerwów.no i napisz o co chodzi z tą modlitwą.

martusionek to calineczek słodziutki z niego a Ty możesz trenować przed wielkim tuleniem swojego synusia:)

ja jutro z małym na echo serca ale wierzę ,że już jest wszystko ok!musi
 
Kairka Lenka przecudna, jeszcze raz gratuluję :-)

Jankesowa z pijanym nie ma co dyskutować, bo i tak nic nie kuma. Wygarnij mu jak wytrzeźwieje albo będzie miał kaca to się poznęcaj. A ubranka to nie na 22% tylko 23%, bo takie są nowe stawki a nie dało rady na 8%, bo komisja UE się nie zgadza na preferencyjny podatek.

Zjola Tobie też wszystkiego dobrego w Nowym Roku i spełnienia marzeń.

Ola** na pewno będzie dobrze z serduszkiem Julusia

Aga34 to super, że po badaniu ok.

Martusionek, As psiaki cudne. Ja to chcę mieć psa, czarnego labradora, ale to nie do bloku tylko jak sobie kiedyś w końcu może dom będę miała.

Dostałam skierowanie do szpitala, lekarka mówiła, ze nie wiadomo czy mnie zatrzymają, ale w poniedziałek rano jadę z torbą.
Wieczorem jeszcze byłam w kinie i o dziwo mój synuś się nie buntował.
 
Witajcie mamuśki pierwsza noc za nami i pobudki co 1,5 h do karmienia a dzień pewnie znów będzie przespany. W szpitalu o 7 ją myli i te dzieci potem takie zagubione:p Czytałam Was codziennie Trzymałam i dalej będę zaciskać kciuki za każdą z osobna bardzo mocno!!!!Pobyt w szpitalu nie należał do najprzyjemniejszych ale zakończyło sie wszytsko szczęsliwie.Opieke miałam 100% i mogę polecić ten szpital!!! Mała nie dała za wygraną i żadne środki ją nie powstrzymały przed wyjściem. W końcu w naszej rodzinie liczba 23 jest szczególna bo cała 3 będzie obchodzić 23 urodziny( tylko miesiące różne) i ślub też mieliśmy 23 a zabieg skończył się o 23-23-23s:)Wieć coś w tym jest.
OD 35 tyg byłam jak wiecie w szpitalu bo odszedł czop i rozpoczęła się akcja zatrzymali ją kroplówkami. 21.12 miał usg żeby sprawdzić maluszka i wody wszystko było ok.23 małą od rana szalała jak nigdy w brzuchy nie umieli zrobić dokładnego ktg i brzuch robił się twardy jak kamień mimo kroplówek.Śmialiśmy się z położnymi że udzieliły mi się wrzaski z porodówki( Boże jak te kobity sie wydzierały masakra)!!!
o 19 przyszła połozna kolejne ktg i wyszły skurcze szybkie badanie i zaczęło postępować bardzo szybko rozwarcie. O 21 byłam brana na blok i tam zaczęły się problemy. Okazało sie ze miałam wrośnięte w macicę łożysko minimalnie wód płodowych i Lenki nogi były owinięte pępowina.Mieli problemy żeby ja wyciągnąć. Dzięki Bogu wszystko skończyło się szczęśliwie mała miał delikatne problemy z oddechem choć darał się bardzo mocno i głośno i trafiła do inkubatora pod tlen po 2 h wszystko ok. Ja po wyciągniecie im odleciałam RR 60/0 mieli trochę roboty, czyścili otrzewną, wycinali łożysko, i robili porządek z macicą. A w tym czasie tatuś był z malutką. Jest w niej zakochany, patrzy sie w nia jak w obrazek, przebierał pampki odrazu, i ja już nie jestem ważna:)A w ciązy nie był zbyt chętny do rozmów o córeczce i brzuszka. I nawet syn już mu nie potrzebny hehhe Mała na 2 imię po położnej Barbarze - dostała dzięki której jest na tym świecie, bo parę chwil później już by jej nie było bo się przyduszała.Położna walczyła jak lwica o te cc, bo lekarze jak zawsze by poczekali od rana.
Zmykam robić porzadki przenosic ubranka dopokoju, i odciagac pokarm, bo malutka nie chce ssac z piersi a mi dopiero w 6 dobie jakiś pokarm przyszedł wiec mój przyjaciel jest teraz laktarorem.
Dziewczyny to czekam na kolejne rozpakowane Julitko od jutra już możesz:p
Jeszce raz Wam dziękuję i Zyczę SzCEŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!!!!!!!!! BEzbolesnych porodów, szceśliwych zakończeń, i zdrowiutkich dzieciaczków. Spełnienia wszystkich marzeń:)
LENA (1024x709).jpg
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kaira - i właśnie dlatego ja tego wcześniej nie napisałam tutaj Dziewczynom, choć kusiło podzielenie się z Nimi informacjami, ale wiedziałam, że zrobisz to lepiej, wiedziałam, że Ty w słowa dodasz dodatkowe emocje, uczucia jakie Ci towarzyszyły. A Lena jest do schrupania :)
 
:szok:Kaira - :szok: brak słów, ale jak zawsze liczy się efekt. Gratuluję córki. :tak::tak:

Jankesowa ja dostaję szału, jak mój wojtek popije, tak mnie irytuje, też mam ochotę mu wlać, najchętniej deską do krojenia, ale trochę się boję, bo mu jeszcze coś zrobię i będzie:wściekła/y:.

Zjola dla ciebie równie mocno ślę życzenia, co słychac u syna? serduszko się unormowało?

Ola** Juljany to wspaniałe chłopaki, mój dziadziuś miał tak na imię i był super, silny facet

Aga34 ja też mam czasem te plamienia, ja brałam duphaston 3*1 a teraz luteinę 2szt * 3 razy dziennie i jest ok

GosiaLew - toż to już już prawie, na czym byliście w kinie? Masz rację, człowiek jest na początku kolejki, a potem ten czas zaczyna przyspieszać, ja sama nie wiem, kiedy mineło ostatnie kilka tygodni, na początku, to się dłuży, a teraz :szok:

Mysza84 - co tam u was, jak Szymonek? Jak ty się czujesz Myszka? Plany na sylwestra już są ? Bo to w sumie ostatni dzwonek ;-)

A ja mam ten pessar i tą luteinę i normalnie "sikam" wodą stamtąd :zawstydzona/y: Idę do lekarza we wtorek na kontrolę, i już mi mówił, że tych wycieków będzie sporo, ale jest ich faktycznie dużo. Czasem mam wrażenie, że mi coś tam sie napina, to biorę nospę, i jest ok. I czytam was codziennie :cool:
 
Kaira dzieln a kobitka z Ciebie! Jeszcze raz gratuluję! Lenka jest śliczna! Niech rośnie zdrowo.

Ola** &&& za badanie Julusia!

GosiaLew a to skierowanie w związku z tymi spadającymi płytkami ?!?

Agniesia a dziękujemy, Szymek rośnie jak na drożdżach :-D rozgadał się już strasznie i pięknie się uśmiecha, a właściwie to śmieje się pełną gębą :-D ja też mam się ok, cieszę się jak głupek z tego mojego synka.
Ale Ci suwaczek zasuwa do przodu :-)
 
Ostatnia edycja:
Kaira wielkie gratulacje, Lenka prześliczna! Inne fotki też poogladałam z wielką przyjemnością.
A ja ostatnio kompletnie nie miałam nastroju na BB. Najpierw wróciłam totalnie zmęczona ze świąt, a potem kolejne badanie USG 3d, którego wynik nie był już taki optymistyczny, jak na wcześniejszych badaniach.
Z rzeczy pozytywnych mała (choć nie miałam potwierdzenia płci, ale nic nie słyszałam o siusiaku) waży już 2100g i ładnie (proporcjonalnie) rośnie, jak zawsze główka tydzień starsza 34t2d, reszta równiutko 33t2d.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kairko Lenka ma cudne łuki brwiowe:) i w ogóle słodziutka!!!! :) a drugie imię jakie?
a porody najwazniejsze,ze dobrze się kończą
Agniesiu kcikuki trzymam cały czas ale wzmacniam za wtorkową wizyte
gosia,Julitka a wam życzę krótkich obserwacji szpitalnych

dzieki za kciukaski ;) zawsze działają.my po badaniu.jest ok.zastawki podomykały się.wielkość komór wyrównana.za 3 miesiące kontrola została jedna rzecz fizjologiczna na tym etapie i powinna być ok później

Ewitko ja cały czas o was myślę.dobrze ze zajrzalas.musi byc dobrze i na pewno będzie!
 
Ostatnia edycja:
Do góry