julitka80
dni, których nie znamy...
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 366
Ola, gratuluję spaceru!!!i jak było?stresik mały?Julek zadowolony?jak go wystroiłaś?cieszę się, że lepiej się czujesz.co do homeopatów, mam kolegę który ma świra na tym punkcie i wierzy ślepo w ich skuteczność.może i coś w tym jest.a wagę pięknie zrzucasz!!!ja też tak chcę!!!oby tak dalej!!!
a butle przed pierwszym użyciem, to pewnie nie tylko wrzątkiem przelałaś ?bo mi właśnie chodzi o ten pierwszy raz
Kłaczku, pogodę taką pokazują u nas w newsach i że zamknięte lotniska u Was i że zawiane i korki na autostradach.
ja z kolei zastanawiam się, czy te plastikowe butle, co teraz są to można "gotować", bo to zawsze z tworzywa sztucznego.niby jest napisane na ulotce, że bezpieczne, ale...no nic, ponoć przy trzecim dziecku, to już jest mniejszy stres
Kłaczku, pogodę taką pokazują u nas w newsach i że zamknięte lotniska u Was i że zawiane i korki na autostradach.
ja z kolei zastanawiam się, czy te plastikowe butle, co teraz są to można "gotować", bo to zawsze z tworzywa sztucznego.niby jest napisane na ulotce, że bezpieczne, ale...no nic, ponoć przy trzecim dziecku, to już jest mniejszy stres