reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wieczorem pozytywne testy, popoludniu negatywny

Mi się wydaje, że te czułości testów to trochę przekłamane są. Ja zrobilam 4 różnych firm i różnej czułości. Na każdym był tylko cień kreski. Byłam pewna, że wynik w lab będzie malutki. A tego samego dnia beta już miała 186. Wiec nie przejmuj się tylko zrób rano nowy test jeśli nie masz jak jechać na betę 🙂
Jestem w stanie pojechać na betę. Został mi ostatni test na rano. Ale jak będzie negatyw to myślisz, że jest sens jechać ?
 
reklama
Mi się wydaje, że te czułości testów to trochę przekłamane są. Ja zrobilam 4 różnych firm i różnej czułości. Na każdym był tylko cień kreski. Byłam pewna, że wynik w lab będzie malutki. A tego samego dnia beta już miała 186. Wiec nie przejmuj się tylko zrób rano nowy test jeśli nie masz jak jechać na betę 🙂
Też tak myślę, mi paradoksalnie mniej czuły test pokazał kreskę dużo bardziej wyraźną, niż ten podobno bardziej czuły.
 
Też tak myślę, mi paradoksalnie mniej czuły test pokazał kreskę dużo bardziej wyraźną, niż ten podobno bardziej czuły.
Dziękuję dziewczyny 😍 dam znać rano. Na ten moment mam dosyć mocny ból jajników i nie mogę dotknąć piersi...ale jak pisałam wcześniej. Po takim czasie starań człowiek już nie bierze to za pewniak xd
 
I jak? Sprawdziłaś już? 😁
IMG_20230816_075401.jpg


Niestety, raczej nic z tego już nie będzie. Musiałam wyłapać biochema bo nie wiem czy dwa testy wyszłyby pozytywnie fałszywe
 
Ohh przykro mi 🙁 Trzymam kciuki w dalszych staraniach.
Tyle już lat czekamy to się doczekamy :) staram się do tego podchodzić czysto medycznie. No zdarzają się takie rzeczy. Jestem umówiona z ginekolog, że jak jeszcze dwa cykle nie zajde sama to wdrażamy stymulację owulacji. No jakoś to w końcu zaskoczy :)
 
reklama
Tyle już lat czekamy to się doczekamy :) staram się do tego podchodzić czysto medycznie. No zdarzają się takie rzeczy. Jestem umówiona z ginekolog, że jak jeszcze dwa cykle nie zajde sama to wdrażamy stymulację owulacji. No jakoś to w końcu zaskoczy :)
Pytanie, czy potrzebujesz stymulacji. Najpierw lepiej to sprawdzić, żeby nie brać chemii niepotrzebnie. Niepotrzebnie zawsze kobieta i jej organizm jest brany w pierwszej kolejności za przyczynę problemu.
 
Do góry