Wiarygodność testu ciążowego

[ania-aneczka]

Martuś a może lepiej do rodzinnego lekarza a on ewentualnie do dermatologa by cię skierował? Bo rozumiem, że alergikiem nie jesteś? Może byś sobie najpierw wapno kupiła co? Zeby sobie ulżyć...ale niech się dziewuszki wypowiedzą bo to może z karmieniem jest związane czy z obkurczaniem macicy, no nie wiem.
Kochana tak się ciesze, że sobie cudnie radzicie Bardzo fajnie, że masz tyle mleczka i oby tak dalej Jesteście wspaniałymi mamusiami wszystkie

Ja dziś idę do lekarza po zwolnienie i mam ogromna nadzieje , że KTG będzie wolne i mnie podłączą. Od dwóch dni czuje się okropnie. Jest mi niedobrze, przeczyszcza mnie lekko, boli żołądek i okropnie brzuch. I bóle menstruacyjne, bóle pachwin i chyba pęcherza - mam nadzieje, że to nie infekcja, ale badania zrobię dopiero w przyszłym tygodniu przed wizytą.
Ehh jak ja Wam zazdroszcze, że macie skarby już przy sobie. No, ale Wy też przez to wszystko musiałyście przejśc. Mnie jest już coraz ciężej niestety. Spać nie mogę bo jak leże na lewym boku to mi źle i mam nadzieje, że małą przygniatam. Na prawym z kolei mi coraz lepiej, ale wtedy mam schizy , że do małej tlen nie dochodzi, na plecach boli brzuch i bądź tu mądry człowieku

CAŁUJE WAS MOCNO !!

 

[ania-aneczka]

Hej Dziewuszki :*

Ja wczoraj byłam na nadprogramowej wizycie bo tak się martwiłam już tymi bólami. No i w sumie dobrze, ze poszlam bo się uspokoiłam...Przede wszystkim Emilka podrosła !!! w 12 dni z 2 kg zrobiło się 2300-2400 mniej /więcej więc super się ciesze Płyny owodniowe w norie Pesar w miarę trzyma , ale szyjka mimo pesara skróciła się z 15 mm na 12mm. A bóle to już przepowiadające a przede wszystkim stąd, że Emi wstawiła się już mocno w kanał rodny i mocno napiera główką. Jeśli wytrzymam to za tydzień 15ego ściągamy pesar. A w razie gdyby coś zaczeło się dziać w co wątpie to pesar się osunie sam lub zdejmą go na porodówce.

Co do Natkusi to pewnie się nie obrazi jak tu napisze bo na Lipcówkach też pisała..ona biedna musi leżeć plackiem jeszcze dwa tygodnie bo Michaś musi podrosnąć No i niestety szyjka jej leci ..ma 10mm, mały też już naciska więc jest biedna. Ale to pewnie sama jak zajrzy to napisze.

Całuje Was :*

 

[natkusia]

Galway, Karwiczki, Agagu gdzie jesteście?!?! Co tam u Was?

tak jak Ania pisała byłam wczoraj u lekarza.. Moja szyjka leci i ma 10mm i rozwarcie też postąpiło, ma 1-1,5cm.. Z Michałem wszystko ok tylko mało waży tj 2200g. Lekarz powiedział, że jakby teraz się urodził to wielkiej tragedii nie ma ale kazał mi leżeć plackiem przez 2 tyg (do skończonego 37t) żeby Mały dobił do 2500g a potem jak to powiedział: niech się dzieje wola nieba. Mam nadzieję, że się uda ale też słownie mnie przygotował że wcześniej możemy spotkać się w szpitalu na porodówce. Na razie myślę tylko i wyłącznie pozytywnie bo nie ma innej opcji :-)

 

[galwaygirl]

Karwiczki ja nie pamiętam by mnie coś swędziało, ale może to się wiązać z brakiem witamin, bo co innego. W sumie to teraz hormony szaleją, organizm wykonuje też ogromną pracę przy produkcji mleka więc może zmniejszyła się odporność i jakaś alergia się przyplątała. Mi w 9 miesiącu ciąży wystąpiła alergia na opryski/konserwanty jak się domyślam i cytrusy. No i niestety zostało do teraz. Martuś, super że masz tyle mleka, tylko zazdrościć. Jak zamrażasz to pamiętaj że to na 2-3m-ce, po tym czasie zmieniają się potrzeby dziecka i z 1 miesiąca nie podasz w 4 m-cu. No i u mnie dziewczyny pisały, że jak się ma za dużo mleka to by nie ściągać do końca bo będzie się miało nawał non-stop. Ja nie miałam takiego problemu, bo Piotruś przejada wszystko ile fabryka da . Jak idą Wam kąpiele, przebieranie, przewijanie? Piotruś na początku płakał przy tych trzech czynnościach. Teraz kąpie się z chlapaniem i podpijaniem wody z wanienki (łapka co chwile do wody i do buzi, do wody i do buzi) a jak Mąż Go trzyma w wanience to tak mu w oczy patrzy "Tatusiu, tak Ci ufam, jesteś całym moim światem" aż się miękkie nogi robią.
Natkusiu szczerze to tu nie zaglądałam 2 dni, bo strasznie ucichło tu :-( czekam aż wszystkie urodzicie (za 4tygodnie;-)) ogarniecie się i znów będzie tu gwarno i pełno zdjęć.
Karwiczki Ty chyba nie zdążyłaś pomalować odlewu z gipsu?
Natkusiu ale mnie zmartwiłaś tą szyjką. Mimo że leżysz tak się skraca? Na szczęście już koniec 36tc także najgorsze za Wami, teraz może być tylko lepiej. Do piątku urodzić nie możecie, bo mecz otwarcia, a Ty Aneczko zmień opis w sygnaturze by nie wykrakać. Napisz byle do lipca :* bo widać i Emilcia pcha się na świat. Dajcie mężom w spokoju mecze obejrzeć i grzecznie w lipcu na porodówkę
A to nasz mały wielki Skarb.
20.0521.0529.05
Do tej pory sam dużo leżał, mało uwagi wymagał ale się zaczyna powoli rozkręcać. Dziś chyba był najgorszy dzień. Nie płakał ale marudził i co chwila trzeba było czymś innym zabawiać a mało spał.
Ja od pierwszego czerwca zaczęłam robić regularnie zdjęcia (dziś sobie przypomniałam jak już spał, ale to nic). U nas dziewczyna robi tak dwójce swoich dzieci. Z tym że pierwszego dnia mały ma zdjęcie z "0" piankowym i na koniec pełnego miesiąca robi zdjęcie z 1,2,3,4 no i do tego codziennie fotka. Widać jak się dziecko zmienia, no i umiejętności nowe dochodzą.
Tuniu (a WAM jak dzieciaczki podrosną do 2-3m-cy) jeśli tu zaglądniesz polecam balonik z helem, nie ma lepszej zabawy. Nasz już 2,5 tygodnia codziennie zabawę uskutecznia. Teraz trochę hel uszedł to miętoli folię na wszystkie strony. Mamy z ciemnym spodem by lepiej było widać na tle sufitu.

 

[karwiczki9]

hej
u mnie wysypka juz mniejsza i powoli zanika,juz nie czochram sie tak jak opetana..do lekarza nie poszlam,zaczelam sie jeszcze lepiej odzywiac i stwierdzilam rowniez,ze to z braku witamin.Co do pompowania to odpompowuje juz tylko 1 raz dziennie,kiedy Carmelek spi dluzej,a ma taka faze ze w dzien spi nawet do 5 godzin,wtedy leje sie ze mnie i musze pompka sie oproznic,bo piersi doslownie pekaja w szwach...ale nie oprozniam ich do konca,bo juz naprawde mam nawal tego mleka.
Moje kochanie wlasnie zasnelo,a ja mam chwilke dla siebie,tatusia tez pogonilam do sypialni i ogladam sobie "Dzien dobry tvn",tak jak kiedys ;-) Dzis noc byla udana,Carmelek zasnal o 22,obudzil sie o 00.30,cycek,o 1 spanie,4.30 pobudka i cycek,krotko po 5 spanie,a o 8.30 pobudka,cycek i teraz o 10.30 sie uspal.Takze na brak snu nie narzekam,maz tym bardziej,bo juz nie ma karmienia butelka,takze i on moze sobie odespac,a przy piersi Carmelek o wiele lepiej spi

Aneczko ciesze sie,ze Emilka ladnie podrosla,od 2500g waga dziecka jest juz prawidlowa,a jak jeszcze wytrzyma ponad tydzien to jeszcze przybierze na wadze Ile masz ubranek na 50?bo chyba bedziesz musiala sie w wieksza ilosc zaopatrzycchyba ze Emilka bedzie dosc dluga,ale to nie wiadomo.U nas to do tej pory problem,szwagierka dokupila malych ubranek,bo Carmelek bardzo malutki i wszystkie ubranka na niego sa za male,nawet te na 50 choc juz powoli pasuja,brzuszek mu sie zaokragla i nie spadaja mu spodenki i rajtuzki tak jak na poczatku
oszczedzaj sie kochana,do lipca juz niewiele pozostalo

Galway wlasnie z ta produkcja mleka to racja,teraz pompuje tylko raz na dzien i wlasnie nie do konca,bo tak to bym miala chyba ze 2 litry dziennie,raz pompuje 200ml i reszte dojada Carmelek.Co do kapieli to tej pierwszej nie zaliczamy do udanych,Carmelek nie wiedzial,czy ma plakac czy rozkoszowac sie woda no i wkoncu tylko plakalpo 2 minutach byl koniec zabawy,co do przewijania to w pierwsze dni byla katastrofa,kiedy mial ta czarna klejaco kupke,potem z dnia na dzien bylo co raz lepiej,dopoki nie nabawil sie odparzenia,na szczescie odparzenie po dwoch dniach zniklo(dzieki masci cynkowej i mocnej czarnej herbacie,po oczyszczeniu pupki oczyszczalam jeszcze podraznione miejsca wacikiem zanurzonym w tej herbacie,czekalam az wyschnie i to naprawde bardzo pomoglo-taki typ od poloznej:-))a co do przebierani to tez zbytnio nie lubi,ale jak sie z nim rozmawia czy mu spiewa to troszke pomaga i prawie wcale nie marudzi
A co do gipsu to nie pomalowalam,ale szczerze mowiac nie bede tego na razie robic,nie to,ze z braku czasu tylko jakos na razie nie chce mi sie patrzec na ten gips:-(ogolnie do zdjec z brzuchem jeszzce nie chce powracac,wszystkiemu winny porod,ale powoli jest co raz lepiej i pewnie za ten gips sie tez kiedys wezme.
Galway,Piotrus tak Ci szybko rosnie,ze kurcze az nie mozna w to uwierzyc,jak szybko zmienia sie twarz noworodka!dobry pomysl z tymi zdjeciami i na pewno ten pomysl od Ciebie sciagne my tez pstrykamy zdjecia jak szaleni,codziennie po pare,hehe

dziewczynki ciag dalszy nastapiCarmelek cos niespokojny,musze dokarmic,zaraz skoncze posta!!

 

[ania-aneczka]

Galway a wiesz, że ten suwaczek robiłam 8 m-cy temu i nie pomyślałam nawet teraz hehe Już go usunęłam bo faktycznie mógł kusić małą Mąż mówi, że powinnam zrobić " Byle do finału" On by bardzo chciał by mała urodziła się w Lipcu, ale lekarz go już odwiódł od tego nie raz Jejku Piotruś jest cudowny Śliczne są te zdjęcia Tak Wam zazdroszczę już !!!

Karwiczki fajnie, że tak sobie radzicie Carmelek to słodziak No i daje Ci w miarę pospać...kochana a pamiętasz jak mówiłam CI żebyś za dużo nie kupowała na 50? a jednak wiedziałaś co robisz Ja pewna, że Emilka urodzi się w Lipcu i będzie dość duża kupiłam na 62 wszystko No na 56 mam 4 pajace i 4 body i nic więcej. Ale nie będziemy dokupować wiesz? Jeśli się okaże, że Emilka jest mała np. 50 cm to K. pojedzie do Tesco i dokupi bodziaki to nie problem. A teraz nie chce już nic kupować na zaś. Zobaczę też za tydzień na tej ostatniej wizycie co powie lekarz. Ale dziękuje za pamięć.

Wiecie co ja dziś miałam koszmarną noc, chyba najgorszą w ciąży...dostałam takich bóli, że masakra..od krzyża aż do odbytu;/ nie wiedziałam czy chce na toalete czy co..ale nie obudziłam K. i stwierdziłam, ze wezmę prysznic bo pamięałam, że jak po prysznicu się rozkręci to już na dobre a jak to nie skurcze to przejdzie ..no i wzięłam 2 razy prysznic na zamianę z toaletą i jakoś przeszło, ale jestem wykończona dziś.

Karwiczki nie wiedziałam, że poród był aż takim przeżyciem dla Ciebie...ale nie dziwie się..mam nadzieje, że szybko zapomnisz :*

 

[karwiczki9]

to znowu ja :-)

jak tam Aneczko,juz dzis sie lepiej czujesz?Moze Emilka juz pcha sie na swiat??Mam nadzieje,ze jeszcze troche posiedzi

Natkusiu,jak Ty sie czujesz kochana?choc na pewno meczace takie lezenie i dosc nudne,to nie pozostalo Ci jeszcze dlugo tak lezec,tylko jeszcze kilkanascie dni i Ty tez bedziesz rozpakowanaWszystko robisz dla Michasia )

Juz dziewczyny przyszykowane na mecz?trzymajcie kciuki za nasza druzyne,moze tym razem zajdziemy troche dalej )) buzka od naszej trojki i do uslyszenia kochane!!!

Agagu mam nadzieje,ze u Was wszystko w porzadku i ze swietnie sobie dajesz rade jako mamusia czekamy na odzew jak bedziesz miala troche czasu dla siebie i dla nas :-)

tu dzisiejsze zdjecia dwutygodniowego Carmelka )):-)

 

[Agagu87]

Meldujemy się
Dzień dobry moje Kochane, u nas wszystko dobrze moja depresja mineła nie płacze już i ładnie zaczełam jeść:-) mam straszną ochotę na sex jednak nadal czuję miejsce naciecia krocza :-S a mój Arek boi się troche i wytrwale odlicza aż minie te 6 tygodni. Kacperek zdrowy ładnie tyje i rosnie w oczach niestety nie jest to zasługa mojego pokarmu mimo starań i walki mleka juz brak :-( ,,,,
Oho Kacperek wstal uciekam domaga sie

 

[Agagu87]

Karwiczki Kochana ja nie mam żadnej wysypki i nic mnie nie swędzi nie wiem jaka może być przyczyna Twojej wysypki może faktycznie to przez brak witamin nie pomoge Ci przykro mi :-(.
Natkusiu Kochana trzymaj się leż i wypoczywaj bo Michałek za niedługo będzie na świecie a im dłużej w brzuszku tym lepiej:-). Aniu i Natkusiu radze zaopatrzyć się w ubranka rozmiaru 50 jak Emilcia i Michaś takie kruszynki są ja mam problem bo wszystkie ubranka mam na Kacperka za duże mimo że moje Dzieciatko już trochę urosło i przytyło to nadal jest problem. Mój Krasnoludek jest baaardzo grzeczniutki śpi nawet po 6 godzin. Ja mam trochę paranoję i jak mija 3 godzina drzemki to budzę malucha i sprawdzam czy wszystko jest ok:$ jeśli chodzi o kąpiele to póki mały mial pępowinke jeszcze to sie bałam go kapac oczywiscie Kacper nie lubi sie kapac ani być przewijanym na początku krzyczał w nieboglosy aż sie zanosił teraz jak sie kapiemy to okrywam go pieluszka tetrowa nie marznie i jest spokojniejszy przy przewijaniu to róznie bywa

 

[ania-aneczka]

Karwiczki jaki Carmelek jest słodki

Kochana u mnie z bólami różnie..mam duże parcie na odbyt no i pachwiny bolą. Ponadto codziennie przeczyszcza mnie z dwa razy, ale jakoś daje radę. W tej chwili czuje się cudownie, nic mnie nie boli. Bardziej martwie się Natkusią...mi jednak pesar wszystko trzyma a dziś szyjka zadziwiająco długa Dziękuje CI
U mnie dziś była koleżanka i super mi to zrobiło. Ona w 6 mcu, pogadałyśmy , nadrobiłyśmy a K. wybył z kumplami na piwko !! JAK ON SIĘ CIESZYŁ DZIEWCZYNY On kocha piłkę, sam trenuje dzieci więc same wiecie...miał tylko warunek dużo nie pić hihi A Emilce powiedział, że dziś nie może wyjśc bo tatuś ma wychodne Teraz czekam aż wróci.

Agagu w końcu się odezwałaś Kochana proszę Cię, nie martw się tym, ze nie masz mleczka Kochasz tak samo synka a on Ciebie I będzie zdrowy jak byk Ja i mój mąż jesteśmy też karmieni mleczkiem modyfikowanym i okazy zdrowia z nas więc nie ma reguły, naprawdę Jesteś tak samo wartościową mamusią
Agagu ja własnie wszystko na 62 mam;/ tzn na 56 mam 4 body i 4 pajace i je wezme do szpitala. Tzn do szpitala na wyjście wezmę takie dwa pajace po siostry córeczce chyba na 52 gdzieś. A po prostu jak mała się urodzi to K. dokupi jak będzie trzeba w Tesco i tyle Bo może akurat będzie długa? Ale w piątek 15ego na wizycie zapytam czy lekarz wie ile ona mniej więcej ma