reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Weekend bez mamy?

reklama
Swoją drogą… słyszałaś kiedyś, żeby mężczyzna miał takie rozterki? „Wyjeżdżam i muszę zostawić dziecko z jego matką, czy to w porządku?”
Mój mąż ma. Zgodził się pojechać na delegacje na 3 dni dopiero jak moja mama zgodziła się pomóc.
A dziecko jest też zazwyczaj bardziej przywiązane do matki. To ona je karmi piersią i zostaje w domu na macierzyńskim.
 
W kwestii odebrania dziecka Matce.. nie jest to takie proste, trzeba mieć na prawdę solidne podstawy do tego, dowody na zaniedbania itp. Dodatkowo sąd zazwyczaj kieruje na badania w Ozss, który wystawia opinię nt więzi łączących rodziców z dzieckiem, kompetencji rodzicielskich itp.
Sąd nie patrzy tylko na to co rodzice sobie zarzucają, ale bada wszystkie okoliczności, takie jak np to kto dotychczas faktycznie zajmował się dzieckiem.

Najlepiej byłoby porozmawiać z mężem nt sytuacji Waszej rodziny. Być może znajdziecie wspólnie takie wyjście, które pomoże Wam odbudować wspólne relacje- może jakaś terapia małżeńska?! Ale tutaj obydwoje musielibyście mieć chęci do uczestnictwa w niej.

Co do wyjazdu doskonale rozumiem, że chciałabyś z niego skorzystać, ale skoro masz tak głębokie rozterki na Twoim miejscu dałabym sobie spokój z wyjazdem, ponieważ skoro teraz niejako się zadręczasz czy mąż sobie poradzi to co podczas wyjazdu.. będziesz ciągle myśleć o dziecku czy aby na pewno wszystko jest w porządku, będziesz się zastanawiać czy to dobrze że pojechałaś, z tyłu głowy będzie Ci wisiało, że mąż w przyszłości mógłby to wykorzystać przeciwko Tobie.
Z drugiej strony jesteście obydwoje rodzicami i każdy z Was ma równe prawa i obowiązki względem dziecka.. więc mąż też mógłby się zaopiekować dzieckiem.
Sama zdecydujesz jaka opcja będzie najlepsza dla Was wszystkich.
 
Mój mąż ma. Zgodził się pojechać na delegacje na 3 dni dopiero jak moja mama zgodziła się pomóc.
A dziecko jest też zazwyczaj bardziej przywiązane do matki. To ona je karmi piersią i zostaje w domu na macierzyńskim.
Nie, nie każda mama karmi piersią. Ja przestałam kiedy córka miała 7tyg i nie czuje, że przez to moje dziecko ma ze mną słabszą czy gorszą więź bo jest karmione z butelki. Bez przesady.
 
Nie, nie każda mama karmi piersią. Ja przestałam kiedy córka miała 7tyg i nie czuje, że przez to moje dziecko ma ze mną słabszą czy gorszą więź bo jest karmione z butelki. Bez przesady.

Chodzi o to, że dziecko karmione butelką bez problemu zostawisz zawsze z każdym czy ma 2 tygodnie czy 2 lata. Takiego karmionego piersią nie
 
Nie, nie każda mama karmi piersią. Ja przestałam kiedy córka miała 7tyg i nie czuje, że przez to moje dziecko ma ze mną słabszą czy gorszą więź bo jest karmione z butelki. Bez przesady.
Jednak większość karmi i wtedy ojcowie są trochę wyłączeni z budowania więzi. Butelką też zazwyczaj karmią mamy, nie tatusiowie. A jak karmisz piersią to z tatą na dłużej nie zostawisz. Dla mnie nic dziwnego, że dziecko w wieku 2 lat jest bardziej przywiązane do rodzica, z którym spędza więcej czasu i od którego ma więcej bliskości.
 
reklama
Do góry