Witajcie, czy któraś z mam miala sytuacje w ktorej musiala wrocic do pracy wczesniej, tj. okolo 10 miesiaca dziecka? Opieke wowczas przejalby tata. Czy z perpektywy czasu bylo to dobre rozwiazanie? Mam prace biurowa wiec moglabym czesciowo pracowac zdalnie.
reklama
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 5 919
Pamiętaj, że tata ma jeszcze dodatkowy swój urlop rodzicielskiWitajcie, czy któraś z mam miala sytuacje w ktorej musiala wrocic do pracy wczesniej, tj. okolo 10 miesiaca dziecka? Opieke wowczas przejalby tata. Czy z perpektywy czasu bylo to dobre rozwiazanie? Mam prace biurowa wiec moglabym czesciowo pracowac zdalnie.
jeżeli musisz wrócić to nie ma wyjścia. Natomiast pamiętaj, ze praca zdalna to też praca. Nie da się w jej trakcie ogarniać calkowicie dziecka.
Tak, dziekuje jesli chodzi o prace zdalna to mam na mysli, ze chociaz moglaby mnie corka widziec, bo wiadomo, ze nie da rady sie nia wowczas zajmowac.Pamiętaj, że tata ma jeszcze dodatkowy swój urlop rodzicielski
jeżeli musisz wrócić to nie ma wyjścia. Natomiast pamiętaj, ze praca zdalna to też praca. Nie da się w jej trakcie ogarniać calkowicie dziecka.
Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 5 919
Hah, to takie złudne, bo widzenie oznacza, ze można do Ciebie przyjść a jak przyjśc to i posiedziec no i tyle z pracyTak, dziekuje jesli chodzi o prace zdalna to mam na mysli, ze chociaz moglaby mnie corka widziec, bo wiadomo, ze nie da rady sie nia wowczas zajmowac.
No faktycznie, moze tak bycHah, to takie złudne, bo widzenie oznacza, ze można do Ciebie przyjść a jak przyjśc to i posiedziec no i tyle z pracy
Myszopingwin
Fanka BB :)
Hej, ja wróciłam po 7 miesiącach życia mojego syna do pracy - kierowniczka zgodziła się na tryb zdalny.Witajcie, czy któraś z mam miala sytuacje w ktorej musiala wrocic do pracy wczesniej, tj. okolo 10 miesiaca dziecka? Opieke wowczas przejalby tata. Czy z perpektywy czasu bylo to dobre rozwiazanie? Mam prace biurowa wiec moglabym czesciowo pracowac zdalnie.
Nie będę ściemniać, że jest lekko, bo pracuje głównie w późnych godzinach nocnych jak Mały pójdzie spać, ale na chwilę mojemu synowi stuknie 16 miesiąc i jakoś się udaje ciągnąć ten wózek. Nie żałuję, że wróciłam, mimo że często czuje że przydałoby mi się więcej paliwa. Wszystko oczywiście zależy jaka jest Twoja praca i czy musisz być online w określonym czasie, jak bardzo będą wymagać itd, ale w moim odczuciu to była zdecydowanie lepsza opcja niż dać dziecko do placówki.
To przyznam, ze Cie podziwiam. Ile spisz na dobe?? U mnie raczej preferuja aby byc dostepnym w ciagu dnia..Hej, ja wróciłam po 7 miesiącach życia mojego syna do pracy - kierowniczka zgodziła się na tryb zdalny.
Nie będę ściemniać, że jest lekko, bo pracuje głównie w późnych godzinach nocnych jak Mały pójdzie spać, ale na chwilę mojemu synowi stuknie 16 miesiąc i jakoś się udaje ciągnąć ten wózek. Nie żałuję, że wróciłam, mimo że często czuje że przydałoby mi się więcej paliwa. Wszystko oczywiście zależy jaka jest Twoja praca i czy musisz być online w określonym czasie, jak bardzo będą wymagać itd, ale w moim odczuciu to była zdecydowanie lepsza opcja niż dać dziecko do placówki.
Myszopingwin
Fanka BB :)
Ja mam dość lekką pracę, więc nie ma co podziwiać. Mój syn ma dość długi, choć przerywany sen nocny bo zwykle śpi koło 11 godzin, więc spokojnie te 3-4 godziny na prace zwykle wykrawam, a do tego jeszcze jak doliczę te z sobót i niedziel to spokojnie swoją normę wyrabiam. Prawde mowiac gdy pracowałam stacjonarnie to też nigdy nie potrzebowałam bitych 8 godzin, żeby zrobić swoje. Z tym że mam pracodawcę z budżetówki, więc nie jest i nigdy nie był to zachrzan jak w korpo, pewnie też dlatego się to udaje.To przyznam, ze Cie podziwiam. Ile spisz na dobe?? U mnie raczej preferuja aby byc dostepnym w ciagu dnia..
Jeśli masz możliwość, żeby sprawdzić jak to działa np przez miesiąc i potem np jednak wybrać resztę urlopu to chyba warto zobaczyć. Zwłaszcza jeśli masz wsparcie męża, który będzie doglądał dziecka. U mnie to, że mąż też jest zdalnie i oboje jesteśmy w domu bardzo pomaga to pogodzić, więc zdaje sobie sprawę, że mam specyficzny układ
reklama
Myszopingwin
Fanka BB :)
A co do snu to zwykle koło 6-7 godzin więc chyba nie powinnam narzekać, zwłaszcza jeśli czytają to mamy niemowlaków.To przyznam, ze Cie podziwiam. Ile spisz na dobe?? U mnie raczej preferuja aby byc dostepnym w ciagu dnia..
Podziel się: