reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

reklama
no właśnie to o tą pleśń i bakterie w niepast chodzi:tak: ja wcinam czasem mozarellę a nawet nie wiem czy jest na liście zakazanej??:eek: i raz zjadłam nawet wędzoną szynkę, nie mogłam się powstrzymać, mały rozwija się dobrze, więc myślę, że nic mi ani jemu nie będzie, czasem piję też colę... wydaje mi się, że do końca nie ma co przesadzać, o ile to nie papierosy, alkohol czy narkotyki:tak: wiele kobiet się nie oszczędzało, np nawet nie wiedziało, że czegoś nie można i mają zdrowe dzieci:tak: mam na to przykłady:-D byleby sobie nie pobłażać za bardzo w drugą stronę:-D
Hmm...A ja ostatnio wcinałam pleśniowy bo miałam taką ochotę.
Co do alkoholu to spytałam się przed wakacjami mojego gina czy piwo bezalkoholowe na urlopie moge wypić, a on mi na to "Nawet alkoholowe sobie możesz wypić". Kazał tylko nie przesadzać i powiedział, że raz na jakiś czas piwo czy lampka wina nie zaszkodzą, a czerwone wino będzie mi nawet krew poprawiało. Powiedział tylko, żebym litra nalewki z malwy nie piła bo skurczów macicy dostanę. Narkotyki to zdecydowanie nie, ale znam mnóstwo dziewczyn, które raz na jakiś czas (na przykładraz na 2-3 tyg wypiły małe piwo albo lampkę wina i dzidzi nic nie jest). Chyba generalnie chodzi o to, żeby nie szaleć i nie balować, bo wtedy to jasne, ze coś się może stać.
a mi pomagał łyczek coli, jak już nie mogłam wytrzymać z mdłościami, więc coś w tym jest...
Ja też piłam colę na mdłości-działała super. Wymiotowałam dziennie o kilka razy mniej niż wcześniej. Ktoś mi powiedział, że cola jakoś oszukuje błednik i dlatego może pomóc:-)
Generalnie myślę, że jeśli chodzi o jedzenie to trzeba się trochę zdrowiej odzywiać-więcej warzyw i owoców, bo to naturalne witaminki, ale nie ma też sensu panikować, jeśli coś zjemy, a potem gdzieś wyczytamy, że niezdrowe. Bo teraz to generalnie wszystko jest niezdrowe, nawet te warzywka z targu. Ja jak w jednej książce wyczytałam czego ciężarnej nie wolno to pomyślałam, ze powinni mnie w próżni zamknąć (bo tam żadnych zarazków, bakterii, zwierzątek nie ma) i karmić warzywkami wyhodowanymi w jakichś sterylnych warunkach;-)
Się rozpisałam, ale podsumowując - jeść i pić mądrzej niż wcześniej, ale bez paniki. Lekarz powiedział, że jak mam na coś ochotę to mam to zjeść, bo widocznie organizm potrzebuje:-)
 
Ostatnio zrobilam taka liste wlasnie i pojechalam do sklepu i wiesz co:-) te ktore byly na samym koncu owej listy podobaly mi sie najbardziej:-D(Troche odwrotnie zrobilam)
A ty masz juz wozeczek?:-)
MamaAlexa szczerze powiedziawszy nie zwrocilam uwagi na takie dla blizniat ale jutro to zrobie - ciekawe co moj M na to:szok::-D:-D

wózeczek zamierzam kupić na samym końcu, mam małe mieszkank i ciezko bedzie go ulokować;-)
Wasnie skonczył sie SEZON NA MISIA:-D:-Djak ja lubie bajkiiiiii
 
Hmm...A ja ostatnio wcinałam pleśniowy bo miałam taką ochotę.
Co do alkoholu to spytałam się przed wakacjami mojego gina czy piwo bezalkoholowe na urlopie moge wypić, a on mi na to "Nawet alkoholowe sobie możesz wypić". Kazał tylko nie przesadzać i powiedział, że raz na jakiś czas piwo czy lampka wina nie zaszkodzą, a czerwone wino będzie mi nawet krew poprawiało. Powiedział tylko, żebym litra nalewki z malwy nie piła bo skurczów macicy dostanę. Narkotyki to zdecydowanie nie, ale znam mnóstwo dziewczyn, które raz na jakiś czas (na przykładraz na 2-3 tyg wypiły małe piwo albo lampkę wina i dzidzi nic nie jest). Chyba generalnie chodzi o to, żeby nie szaleć i nie balować, bo wtedy to jasne, ze coś się może stać.
Się rozpisałam, ale podsumowując - jeść i pić mądrzej niż wcześniej, ale bez paniki. Lekarz powiedział, że jak mam na coś ochotę to mam to zjeść, bo widocznie organizm potrzebuje:-)

co do alkoholu to ja nie piję ani łyczka przez całą ciążę (tak jestem pewna, że od momentu zapłodnienia:tak:nawet jak nie wiedziałam że jestem w ciąży:tak:) nie wiem czy są jakieś badania, ale są kampanie gdzie mówią, że nawet taki kieliszek może zaszkodzić więc wolę tego nie sprawdzać:no: zobacz co robi z dorosłymi ludźmi jedno piwo (no dobra jedno może jeszcze nie, ale niektórym już potrafi zakręcić w głowie) a co dopiero z takim maluszkiem który niewiele waży a w dodatku jego narządy i nerwy są nie w pełni ukształtowane a tu nagle alkohol:szok:
co do podsumowania - właśnie o to mi chodziło:tak::-D
 
co do alkoholu to ja nie piję ani łyczka przez całą ciążę (tak jestem pewna, że od momentu zapłodnienia:tak:nawet jak nie wiedziałam że jestem w ciąży:tak:) nie wiem czy są jakieś badania, ale są kampanie gdzie mówią, że nawet taki kieliszek może zaszkodzić więc wolę tego nie sprawdzać:no:
Są są badania-głownie chodzi o regularność. Jeśli ktoś pije regularnie (nawet raz na tydzień) nawet małe ilości to jest szansa, że dzidzia będzie miała FAS lub FAE. To czy FAS czy FAE zależy od częstotliwości i ilości wypijanego alkoholu. Zresztą wogóle nawet jak ktoś niejest w ciąży i pije regularnie to powinien się leczyć, bo to choroba.
Ale ciekawe są badania dotyczące palenia w ciąży. Okazało się, że jeśli kobieta jest palaczką i dowie się, że jest w ciąży to nie powinna rzucać papierosów nagle, ale odstawic je stopniowo w ciągu około 2 tygodni od momentu, kiedy się dowiedziała, ze jest w ciąży
 
reklama
Ja coś ostatnio spać w nocy nie mogę. I to wcale nie przez mojego Szkraba, bo wcale tak mocno mnie nie kopie. Cierpię po prostu na bezsenność :-(Macie na to jakąś receptę?

słonko ja mam tak samo już od tygodnia. Męczę się strasznie i niestety nie mam recepty :-(

Ooo, to milego cwiczenia Wam zycze:tak:
Czy ktos z Was ma juz wozek? Bo w moim sklepie jest obnizka 20% i sie zastanawiam, czy to nie za wczesnie jest:confused:

Rany Julek... Pewnie nie powinnam, ale czytam w międzyczasie opowieści z porodówek na wrześniówkach i październikówkach. Większość tych wspomnień uspokaja ale zdarzają się hardkore:szok:
PS. Wciąż w poszukiwaniu idealnego wózka na allegro...

To poczytaj lepiej wątek o porodach na wesoło, ja czytałam i byłam oszczana :-D:happy2: A co do wózka, my już mamy BabyActive Jet Picasso-trafiliśmy na przecenę za 899zł :)

JET PICASSO BABYACTIVE + FOTELIK+GRATIS! 3w1! (796026115) - Aukcje internetowe Allegro


ZONDA Witamy serdecznie :) A co do takiej różnicy w terminie to nie spotkałam się z tym jeszcze. Myślę jednak, że nie ma się czym martwić, może po prostu ginka źle wyliczyła na początku więc spoko nie stresuj się :)


osz Ty flirciaro jedna nooo i dekolcik też pewnie miałaś co??? oj dobrze że jego żonki tu nie ma, inaczej krucho by z Tobą było:tak::-D
jak się teraz czujesz??

Przysięgam, że bez dekoltu byłam, wręcz przeciwnie miałam golf :p No wiesz nie będę żonatego faceta kusić swoimi walorami, bo może mało odporny jest i co wtedy? Może jednak by zmienił zdanie i zechciał mnie dotknąć a ja taka wstydliwa bo mocna to ja jestem tylko w gębie :-D:-D:-D

No a poważnie to czuję się lepiej, nawet poszliśmy na pizzę z M do Dagrasso ja jadłam z salami i ananasem mmmm pychaaaa :rolleyes::yes:
 
Do góry