Losek - rzeczywiście późno zakłada Twój lekarz tą kartę ciąży - a to chyba ze względu na dużą liczba poronień w 1 trymestrze. Mnie kartę ciąży założyła pielęgniarka. Tak samo pielęgniarka przed wizytą mierzy mi ciśnienie, pyta o wagę, wpisuje wszystko, w tym wyniki badań do karty ciąży.
Ale najważniejsze że z dzieckiem wszystko ok i że dziecku bije serduszko. Piszesz że jestes niezadowolona z wizyty bo chyba się nastawiłaś że Ci poda płeć dziecka. Z tą płcią to bywa różnie. Mnie w 1 ciązy powiedziała w 17 tyg. płeć mówiąc że tak wcześnei tak pięknie widać płeć (to był chłopiec). Chyba jedynie na tych usg 3d i 4d widać moze lepiej.
Wiem że większość z nas chce jak najszybciej znać płeć, ale nie zawsze jest to
mozliwe do określenia tak wcześnie, a bywa że lekarze się myla i przy porodzie okazuje się zupełnie co innego niz mówili.Rozumiem Cie doskonale, ja też od początku ciązy marzyłam o poznaniu płci dziecka.
Teraz jak już to jest moje kolejne dziecko, jak straciłam jedno i było posdejrzenie choroby genetyycznej u mojego synka dla mnie nie jest wazne nagranie z wizyty ani dobre zdjęcie, a jedynie fakt, że z dzieckiem jest wszystko w porządku.
Ale tego że nie zauważył że z moczem jest coś nie tak, to nie do pomyślenia.
Ale najważniejsze że z dzieckiem wszystko ok i że dziecku bije serduszko. Piszesz że jestes niezadowolona z wizyty bo chyba się nastawiłaś że Ci poda płeć dziecka. Z tą płcią to bywa różnie. Mnie w 1 ciązy powiedziała w 17 tyg. płeć mówiąc że tak wcześnei tak pięknie widać płeć (to był chłopiec). Chyba jedynie na tych usg 3d i 4d widać moze lepiej.
Wiem że większość z nas chce jak najszybciej znać płeć, ale nie zawsze jest to
mozliwe do określenia tak wcześnie, a bywa że lekarze się myla i przy porodzie okazuje się zupełnie co innego niz mówili.Rozumiem Cie doskonale, ja też od początku ciązy marzyłam o poznaniu płci dziecka.
Teraz jak już to jest moje kolejne dziecko, jak straciłam jedno i było posdejrzenie choroby genetyycznej u mojego synka dla mnie nie jest wazne nagranie z wizyty ani dobre zdjęcie, a jedynie fakt, że z dzieckiem jest wszystko w porządku.
Ale tego że nie zauważył że z moczem jest coś nie tak, to nie do pomyślenia.
Ostatnia edycja: