Serduszko1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2009
- Postów
- 4 469
No hej... u mnie weekend był bardzo udany mimo niezbyt dobrej pogody
w sobote R był w domu to prawie cały dzień szaleliśmy z dziećmi potem małe zakupy ( m.in pampersy ) i szalona decyzja o grillu... Szwagierka z chłopakiem przyjechali i siedzieliśmy do późna... Kuba zasnoł nam przed 20 , Sebus pojechał do babci to mogliśmy dłużej posiedzieć.... W niedziele rano szybko naszykować sie na komunię siostry ( tzn siebie i Kubusia) i R nas zawiózł... Kubuś był bardzo nieznośny i marudny w kościele i musiałam wyjść żeby go uspać ale nie chciał.....Potem u mojej mamy zasnoł w pokoju w wózku no i jak sie wyspał to szalał z każdym
Musze sie jeszcze pochwalic że Kuba w końcu opanował chodzenie bez pomocy mojej rączki... w końcu wziełam go jeszcze wczoraj tu na mały spacerek przed dom bez wózka i zaliczył 3 małe upadki na pupcie ale jaki dumny był z siebie że on idzie sam
w sobote R był w domu to prawie cały dzień szaleliśmy z dziećmi potem małe zakupy ( m.in pampersy ) i szalona decyzja o grillu... Szwagierka z chłopakiem przyjechali i siedzieliśmy do późna... Kuba zasnoł nam przed 20 , Sebus pojechał do babci to mogliśmy dłużej posiedzieć.... W niedziele rano szybko naszykować sie na komunię siostry ( tzn siebie i Kubusia) i R nas zawiózł... Kubuś był bardzo nieznośny i marudny w kościele i musiałam wyjść żeby go uspać ale nie chciał.....Potem u mojej mamy zasnoł w pokoju w wózku no i jak sie wyspał to szalał z każdym
Musze sie jeszcze pochwalic że Kuba w końcu opanował chodzenie bez pomocy mojej rączki... w końcu wziełam go jeszcze wczoraj tu na mały spacerek przed dom bez wózka i zaliczył 3 małe upadki na pupcie ale jaki dumny był z siebie że on idzie sam