Ma mi to przykre ze az tak poważnie wam sie poplątało.Ale trzymam kciuki i wierze ze bedzie ok.
A ja sie zastanawiam czy inne dzieci tez takie są czy tylko moja.Otoz ewa nie reaguje na moje zakazy.Np. ciągnie kabel albo pcha rączki do kontaktu a ja krzykne do niej ze nie wolno i pogroże palcem to ona sie śmieje ze mnie i jeszcze bardziej robi to co nie wolnstatnio wyciagala raczki do gorącej kawy,zakazywalam,krzyknelam by nie ruszala.Ona niestety patrzy sie na mnie,śmieje w glos i robi co chce.
Czy wasze dzieciaczki reaguja na zakazy?czy z czasem sie to zmieni?a moze wszystkie dzieci na poczatku nie rozumieją co mama chce??czy tylko moja taka nieposluszna?Bo rozumiem gdyby wogule nie reagowala na to ale ona glowe odwraca i sie smieje ze nie wolno.Czyli wie ze cos od niej chce.
A ja sie zastanawiam czy inne dzieci tez takie są czy tylko moja.Otoz ewa nie reaguje na moje zakazy.Np. ciągnie kabel albo pcha rączki do kontaktu a ja krzykne do niej ze nie wolno i pogroże palcem to ona sie śmieje ze mnie i jeszcze bardziej robi to co nie wolnstatnio wyciagala raczki do gorącej kawy,zakazywalam,krzyknelam by nie ruszala.Ona niestety patrzy sie na mnie,śmieje w glos i robi co chce.
Czy wasze dzieciaczki reaguja na zakazy?czy z czasem sie to zmieni?a moze wszystkie dzieci na poczatku nie rozumieją co mama chce??czy tylko moja taka nieposluszna?Bo rozumiem gdyby wogule nie reagowala na to ale ona glowe odwraca i sie smieje ze nie wolno.Czyli wie ze cos od niej chce.