reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wątek główny

cześć dziewczyny,
dzisiaj byłam na usg i .... dzidzia ma 6cm, jest nadmiernie ruchliwa :)))) no ale tak że nawet się zbadać n ie dała, nie pokazała nam dzidziunia co ma między nóżkami ale najważniejsze mamy wykluczone wady genetyczne.

termin porodu po dzisiejszym usg 02.02

ale dzisiaj miałam intensywny dzień, a upał dał mi sie we znaki, padam z nóg.
No to cudownie! Ale teraz dbaj o siebie, bo to Ty jesteś najważniejsza! I bez gadania!
Ale to nie zmienia faktu, że Cieszę się razem z Tobą!
Ja jutro będę chwaliła się po wizycie u mojego gin :) Już sie nie moge doczekać...
Papatki i do juterka!!
 
reklama
ahh dziewczyny to prześwietnie ,że z dzidziami wszystko ok ;) ja jeszcze niecałe 2 tyg i wizyta i może też dowiem się co tam dzidzi ma miedzy nóżkami :))) ahhh jjuż niemoge sie doczekac;) życzę dobranoc wszystkim ;)
 
Cześć dziewczynki witam serdecznie i porannie przepraszam żew czoraj nic juz się nie oddzywałąm ale nie miałam kiedy. Moja Majka huz odrobinęlepiej ale jeszcze trochę gorączkę biedna ma.:zawstydzona/y:


Kejt dzięki za dobre słowo i to fakt że jakby facet miał przez dziewięć msc nosic dzidzi w brzuchu a miałby mdłości i inne dolegliwości to prędzej by umarł zresztą faceci nigdy nie dorastająi chyba nazawsze opzostają dzieciakami.


Julisia trzymam kciuki zeby dzisiaj z twoim apetytem było lepiej ja wczoraj też tylko pół miseczki zupy i wsio.

Paatrycja jest mi ogromnie przykro z powodu Twojego aniołka, ale kochana nie poddawaj się.
 
Poczytałam sobie co wczoraj pisałyscie i życzęwszytskim dziewczynomktóre dzisiaj maja wizytki żeby było wszystko ok i żeby fasolki ujawniały swoja płeć :tak:;-).

Powdzonka kochane.
 
Witam poprannie u mnie chumorek leprzy, gdyby jeszcze nie moj M siedzial do 6 rano przy kom i przez niego ani Ja , ani Nicol sie nie wyspalysmy pozatym pogoda narazie codo wiec jesli sie utrzyma popoludniu wychodze i bede dopiero wieczorkiem .Milego dnia i trzymam kciuki za te co maja dzisiaj wizyty.
 
dziewczyny a jak to jest z tymi kotami w ciąży, czy któraś z was mieszka na stałe z kotem?
zrobiłam sobie badanie na toksoplazmozę i wyszło mi IgG <8, a IgM ujemny
Mam dwa koty i też toksoplazmozę ujemną. Zbytnio się moimi kotami nie przejmuje, bo są już z nami dwa lata i myślę, że gdybym się miała zarazić to już by się to pewnie stało.
Nawet kuwetę im sprzątam, bo to się przecież robi łopatką, a nie gołą ręką, potem oczywiście i tak ręce dokładnie myje.
Oczywiście zero surowego mięsa i surowych wędlin :dry:. Trochę dokładniej niż zwykle myję owoce i warzywa.
W ogrodzie nigdy w ziemi nie dłubałam, więc tu akurat nie ma żadnych wyrzeczeń.
 
Juz jestem a wiec niunia ma sie dobrze jest duza jak na swoj wiek i bardzo ladnie sie pokazal ze bedzie chlopczykiem , poprostu rozszezyl nogi a pomiedzy nozkami ukazalo sie co nieco , zdiecia slicznej buzki mam fkleje puzniej, mam jakies bakterje wiec czopki dopochwowe, i czekamy na posiew moczu, a bol i twardnienie to przez powiekrzajaca sie macice.

Kochana, ale super, że prawie na pewno wiadomo, że to chłopak:-) no i super, że zdrowy:-D


cześć dziewczyny,
dzisiaj byłam na usg i .... dzidzia ma 6cm, jest nadmiernie ruchliwa :)))) no ale tak że nawet się zbadać n ie dała, nie pokazała nam dzidziunia co ma między nóżkami ale najważniejsze mamy wykluczone wady genetyczne.
termin porodu po dzisiejszym usg 02.02
ale dzisiaj miałam intensywny dzień, a upał dał mi sie we znaki, padam z nóg.

Super, że w porządeczku:-) zmienić Ci datę na liście???:tak:

Dziewczyny ja dziś rano zaliczyłam rzyganko, ale czuję się narazie dobrze:-):-)
zobaczymy co będzie jak zjem śniadanko :-p

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:-)

A gdzie się shingle podziała????:confused:
 
Ostatnia edycja:
Ja tez mialam 4 razy... Ale jakos w to nie wierze! Nawet ostatanim razem, w 12tym tyg tez mialam dopochwowo ale ja wierze,ze moj L wie co robic...
Ja miałam 3 razy, wychodziło co tydzień (z powodu krwiaka). Za każdym razem mnie uspokajało, bo widziałam bijące serduszko. Teraz mam dopiero 20 sierpnia:baffled:Straaasznie mi się dłuży.

Już się nie zamartwiam, czy to szkodzi czy nie, bo ja z natury jestem panikara i mam ciągle jakiś problem do zmartwień. A to plamka krwi w śluzie, a to opryszczka pod nosem (na szczęście już któraś w życiu), a to strach przed odwodnieniem.
Tyle potencjalnych zagrożeń dla ciąży w mojej głowie się roiło, a w internecie piszą, żeby ze wszystkim do lekarza latać. To ja bym musiała być u lekarza kilka razy w tygodniu, żeby wszystkie swoje niepokoje rozwiewać!
Motywuje się tym, że stres jest w ciąży bardzo niekorzystny i dzięki temu trochę swoją panikę stopuję.
 
witajcie Słoneczka
wreszcie wstałam po wczorajszym wyjeździe. Wróciliśmy bardzo późno, bo ok 22, do 23 jeszcze coś zjeść, wykapać się i spać. Dobrze, ze prysznic bo bym w wannie usnęła.

U mojego szkrabika super. Tak się wyginał, skakał wiercił, prawie salta wykonywał na USG. Lekarz się śmiał, ze nie widział dawno takiego maluszka, mój J nazwał go kangurkiem bo skakał jak mały kangurek. Płci jeszcze nie znamy. zaraz spróbuje wkleić zdjęcie na fotkach , trochę kiepskie ale ciężko było ta skaczącą istotkę sfotografować. Lekarz się namęczył zanim go pomierzył.
Mały ma już 59,5mm
kazał mi powoli wycofywać sie z Duphastonu. mam go brac 1 dziennie i jakby cos sie działo dzwonic od razu do niego. Mocno wierze ze będzie bardzo dobrze i wstrętne plamienia nie wrócą.
a mam po skonczeniu tego kwasu foliowego (biore 5mg Richtera) przejśc na inny np femintal. a jakie Wy biwerzecie ?
A i termin mi zmienił na 2 luty. Przy czym przyznał ze on w tym momencie to on moze sie zmienic nawet na 31 styczeń. ja bym woolała luty, niech sobie posiedzi maluszek do lutego w brzuszku ;-)
mocno trzymam kciuki za wszystkie Śnieżynki które maja dziś wizyty, bardzo mocno







 
reklama
Mam dwa koty i też toksoplazmozę ujemną. Zbytnio się moimi kotami nie przejmuje, bo są już z nami dwa lata i myślę, że gdybym się miała zarazić to już by się to pewnie stało.
Nawet kuwetę im sprzątam, bo to się przecież robi łopatką, a nie gołą ręką, potem oczywiście i tak ręce dokładnie myje.
Ja wogóle nie robiłam takich badań, bo u mnie w domu koty są od zawsze, więc jeśli coś miałoby sie stać to juz dawno by się stało. Ale teraz póki co nie głaszczę ich. Moja babcia uważa, że wogóle powinnam trzymać sie od nich z daleka, zwłaszcza od ciążarnej kociczki, która cały czas za mna teraz chodzi. Moja siostra jak była w drugiej ciąży widziała kocącą się kocicę i w szóstym miesiącu płod zamarł :-( nie wiem, czy to przypadek, czy rzeczywiście coś jest w tych kotach... :confused2:
 
Do góry