izulka15
Fanka BB :)
Meganne, Rosi to chyba taki urok organizmu. Je się duzo ale po wadze nie widać. Znam to po sobie. Też swego czasu robiłam różne hormony, tarczycę jako pierwszą i wszystko dobrze. Po środkowym dziecku tez bardzo chudłam. Ważyłam 50 kg przy wzroście 179. Lekarka dała mi megace- lek dla skrajnie wyczerpanych chorobą typu rak czy aids. Skutkiem ubocznym jego jest przyrost masy i wzrost apetytu. Efekt był, nie powiem. Ale... jak zawsze coś jest. Apetyt był straszny. Nie mogłam 45 min lekcji wytrzymać bez żarcia, nie mogłam skupić się na pracy. W nocy wstawałam i żarłam- bo to nie było zwykłe jedzenie. Do tego serce zaczęło trochę wariować. Odstawiła po kilku miesiącach. Waga spadła ale juz nie tak gwałtownie i trzymala się. A teraz z Hanią, to zaczęłam szybciej dokarmiać, tak od 4 miesiąca, ale cały czas karmie piersią. Nie wiem czy dietetyk coś pomoże, ale pewnie , że idź . Zawsze to więcej informacji. Meganne daj znać co Ci powiedział, czy coś da się zmienic w przemianie materii. Trzymajcie się