reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek główny

kejt no jak na przyzwoitą dziewczynkę przystało;-) Gratuluję pięknego bijącego serduszka.
Ja się już zapisałam na usg na 3 sierpnia. To jeszcze okropnie dużo czasu i mam nadzieję że jakoś wytrzymam. Będzie już po 12 tyg więc zbadają od razu przezierność karkową itd a do tego czasu mam nadzieję że wszystko będzie ok.
Byłam dzisiaj na ryneczku i zobaczyłam jagody. Tak mnie wzięło że oczywiście kupiłam i zaraz idę robić pierogi.
 
reklama
Witam
Wczoraj byliśmy u naszej pani ginekolog. :tak: Zbadała mnie, oficjalnie stwierdziła, że to ósmy tydzień ciąży i datę porodu wyznaczyła na 18 lutego. :tak: Założyła kartę ciąży, dała skierowanie na badania i USG i pogratulowała mojemu mężowi i Piotrusiowi, którzy czekali na mnie przed gabinetem :-D :sorry2:

Kochana to super, że w porządku:-)

Mama Sówka musisz sobie na kartce zacząć zapisywać za kogo i kiedy trzymasz kciuki :) Ja trzymam za Ciebie, żeby Ci się nei pomyliło :D

Heheh ja już sama czasem nie umiem się w tym połapać:-p

No i wróciłam - jest fasolek :) Sztuk - 1. W tym pięknie bijące serduszko :)

Zdjęcia wrzucę jak wrócę z pracy.

Ale mi fajnie... :)
a i z USG wychodzi że maluch zmajstrowany idealnie w noc poślubną - haha :cool2:
kejt to super, że widziałaś już fasolkę i jej serduszko:-) u nas wychodzi prawie ten sam dzień tylko my byliśmy wtedy w podróży poślubnej:-p

To musiała być gorąca noc :-D. Ja właściwie nie miałam nocy poślubnej - do domu wróciliśmy po 7 rano :-p

shingle to tak jak my...w domu byliśmy po 8 i tylko do łóżeczka i nyny:-)
 
kejt no jak na przyzwoitą dziewczynkę przystało;-) Gratuluję pięknego bijącego serduszka.
Ja się już zapisałam na usg na 3 sierpnia. To jeszcze okropnie dużo czasu i mam nadzieję że jakoś wytrzymam. Będzie już po 12 tyg więc zbadają od razu przezierność karkową itd a do tego czasu mam nadzieję że wszystko będzie ok.
Byłam dzisiaj na ryneczku i zobaczyłam jagody. Tak mnie wzięło że oczywiście kupiłam i zaraz idę robić pierogi.

OOOOOOOOOO gdyby nie owoce to bym z głodu umarla - bo kuchnie omijam szerokim łukiem :)
 
OOOOOOOOOO gdyby nie owoce to bym z głodu umarla - bo kuchnie omijam szerokim łukiem :)

kejt powiem Ci, że ja też najlepiej przyswajam owoce i do dziś nic innego nie jadłam, ale dziś na szczęście już jest troszkę lepiej i byłam w stanie zjeść coś ciepłego, powiedzmy obiadowego:-) ale i tak muszę jeść w pokoju, żeby nie czuć jakiś dziwnych zapachów, bo inaczej od razu mi się podnosi:confused:
 
Byłam dzisiaj na ryneczku i zobaczyłam jagody. Tak mnie wzięło że oczywiście kupiłam i zaraz idę robić pierogi.

Ja tez chce jagodki ! :-p tyle ze ja mam ochote na ciasto z jagodami, najlepiej takie kruche lub biszkoptowe :tak::tak::tak: I obok mojego domu jest las a w nim mnosto jagod ale nie chce mi sie isc zbierac :sorry2::baffled: najchetniej bym kupila tzlko ze nigdzie jeszcze nie widzialam :-(
Aniu podziel sie :-p
 
Ja dziś miałam placki z jabłkami i zupę z warzyw:-) ehhh a słodkiego jakoś nie jem, bo nie mam ochoty...najlepiej jakieś maślane ciastka, ale nic z czekoladą:confused::-p
 
Ja dziś miałam placki z jabłkami i zupę z warzyw:-) ehhh a słodkiego jakoś nie jem, bo nie mam ochoty...najlepiej jakieś maślane ciastka, ale nic z czekoladą:confused::-p

A ja chleb z masłem, pomidory i owoce... i koniec. Mój Kocur wmusza we mnei actimellki bo się reklam naoogladał i mówi że "70% odporności jest w brzuszku i fasolek jest w brzuszku więc muszę pić żebym była zdrowa i żeby fasolek był zdrowy" :)
 
Jejku dziewczyny, ja to mogę zjeść praktycznie wszystko (od czekolady przez pizzę na ogórkach kwaszonych skończywszy). Ciągle mi się coś chce i sama nie wiem co więc tak próbuję różnych rzeczy po kolei. Czasami refleksja przychodzi po fakcie i opowiadam np że już nigdy w życiu nie zjem np lodów albo frytek. Okazuje się że ten wstręt trwa mniej więcej do czasu jak znowu to gdzieś zobaczę. Coś czuję że już niedługo zacznę wyglądać jak słoń (na razie przypominam tylko hipopotamka:zawstydzona/y:)
 
reklama
Właśnie sobie poprawiłam humor zakupkami i tak się zastanawiam co na obiad... może kalafiora sobie ugotuję.... jakoś tak mi nie wiadomo jak...:baffled:
 
Do góry