WerkaMirek
Fanka BB :)
Minka- wiesz chcialabym zeby z nami zamieszkala. Bo serce mi sie krai jak widze jak ja matka traktuje, jak manipuluje emocjonalnie mojego M. Specjalnie nie dba o dziecko, bo widzi ze jemu zalezy i go to boli. Lata do niej co miesiac po to by nie zapomniala kto jest jej ojcem.
Zrobilo mi sie milo, jak Ala trzymala mnie za reke chodzac po Zoo, i ze na pierwszym spotkaniu dala mu buzi, i to ona do mnie podeszla pierwsza. Ja nie chcialam sie jej narzucac...
Najbardziej trafila w serce, gdy podczas wizyty odwiezlismy ja domu, ja wysadzilam ja z samochodu, i przyszla jej matka a ona sie rozplakala i rece wystawila do mnie...
Chcialabym ja zabrac, ale nie wiem czy to sie nie odbije na naszym zwiazku. Bo to nie jest moja corka, tylko corka mojego Meza.
Teraz jest w polsce na tyg urlopie bo chce zalapac dwa weekendy ( czerwcowy i lipcowy.)
Ojcem jest naprawde wspanialym. Mysle ze troche minie zanim uda mu sie Alicje odebrac. Bo pomimo tego matka jest zawsze na pierwszym miejscu. Ale ciagle zbiera dowody przeciwko niej itd.
Teraz zamierza obnizyc jej alimenty z tracji tego ze drugie dziecko. Ale tez dlatego ze ona nie wyklada z tych pieniedzy na dziecko nic. Zeby 3letnie dziecko znalo posilek tylko skladajacy sie z chleba i kielbasy... Prosil sadownie by przedstawiala rachunki na nia, ze cos kupuje, ale olala sytuacje!
Zreszta ona i jej bezrobotny maz utrzymuja sie z dziecka alimentow... I mieszkaja na kurzej nozce...
Zrobilo mi sie milo, jak Ala trzymala mnie za reke chodzac po Zoo, i ze na pierwszym spotkaniu dala mu buzi, i to ona do mnie podeszla pierwsza. Ja nie chcialam sie jej narzucac...
Najbardziej trafila w serce, gdy podczas wizyty odwiezlismy ja domu, ja wysadzilam ja z samochodu, i przyszla jej matka a ona sie rozplakala i rece wystawila do mnie...
Chcialabym ja zabrac, ale nie wiem czy to sie nie odbije na naszym zwiazku. Bo to nie jest moja corka, tylko corka mojego Meza.
Teraz jest w polsce na tyg urlopie bo chce zalapac dwa weekendy ( czerwcowy i lipcowy.)
Ojcem jest naprawde wspanialym. Mysle ze troche minie zanim uda mu sie Alicje odebrac. Bo pomimo tego matka jest zawsze na pierwszym miejscu. Ale ciagle zbiera dowody przeciwko niej itd.
Teraz zamierza obnizyc jej alimenty z tracji tego ze drugie dziecko. Ale tez dlatego ze ona nie wyklada z tych pieniedzy na dziecko nic. Zeby 3letnie dziecko znalo posilek tylko skladajacy sie z chleba i kielbasy... Prosil sadownie by przedstawiala rachunki na nia, ze cos kupuje, ale olala sytuacje!
Zreszta ona i jej bezrobotny maz utrzymuja sie z dziecka alimentow... I mieszkaja na kurzej nozce...