medeuska
październikowa mama'09
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2009
- Postów
- 4 010
blee....i tu masz 100% racje!
wiesz u mnie jest tak, jak sie teraz okazuje... Konrad święta krowa, bo nie mój syn i wara że mu zwrócę uwagę... Julianna może wejśc na głowę wszytskim, bo córeczka tatusia... a Wiktor to ja mam go ostro wychowywać bo R przyuważył że Wiktor szedł do swojego pokoju bez kapci( zostawił je tam i właśnie po nie poszedł) i tu od razu hasło " ja radzę ci abyś go "naprostowała" bo znowu sie nie słucha! "
ale np. teraz nie życzę sobie aby śmierdziuch siedział razem z nami przy stole i je obiad jak mu skończymy15latek w ciagu 2tyg zużył 2pary gaci, 1 pare skarpetek!!!
![]()
ale u mnie jest tak ze Patryka kąpanie to napuszczenie sobie pełnej wanny z woda i wypuszczenie jak przestanie leciec



noto nieciekawie, na szczescie mój tylko zalądnie czasem naotstanie posty jak jest strona otwarta, a tu nieczesto zaglądamKindzia- a czym ci podpadł, z tego co pisałaś nie mieliście już problemu z pasierbicami, bo po prostu nie przychodziły?
A u mnie cięzko cokolwiek napisać- wszyscy już się tu gapią jak pisze, i mój i nawet wiki zagląda, więc muszę tak :-)

juz M odpuszca troche i przymila, ale... ja sie nie dam
