reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wątek dla macoch: Jak Wam się układa z Waszymi pasierbami?

i tu masz 100% racje!
wiesz u mnie jest tak, jak sie teraz okazuje... Konrad święta krowa, bo nie mój syn i wara że mu zwrócę uwagę... Julianna może wejśc na głowę wszytskim, bo córeczka tatusia... a Wiktor to ja mam go ostro wychowywać bo R przyuważył że Wiktor szedł do swojego pokoju bez kapci( zostawił je tam i właśnie po nie poszedł) i tu od razu hasło " ja radzę ci abyś go "naprostowała" bo znowu sie nie słucha! "
ale np. teraz nie życzę sobie aby śmierdziuch siedział razem z nami przy stole i je obiad jak mu skończymy:blink: 15latek w ciagu 2tyg zużył 2pary gaci, 1 pare skarpetek!!!:cool:
blee....

ale u mnie jest tak ze Patryka kąpanie to napuszczenie sobie pełnej wanny z woda i wypuszczenie jak przestanie leciec:-D i oczywiście syf w pokoju.... no ale to jego pokój i ja juz tam wogóle nie zaglądam:no: sam sobie tam sprzata- raz w miesiącu, ale sam:-D
Kindzia- a czym ci podpadł, z tego co pisałaś nie mieliście już problemu z pasierbicami, bo po prostu nie przychodziły?
A u mnie cięzko cokolwiek napisać- wszyscy już się tu gapią jak pisze, i mój i nawet wiki zagląda, więc muszę tak :-)
noto nieciekawie, na szczescie mój tylko zalądnie czasem naotstanie posty jak jest strona otwarta, a tu nieczesto zaglądam:-D

juz M odpuszca troche i przymila, ale... ja sie nie dam:-p
 
reklama
Jak dla mnie to jedyne wyjście zeby coś napisać. Skoro mloda wie ze pisze to na pewno będzie chciała o sobie poczytać- już widzę całą rodzinkę skupioną nad wydrukiem moich wpisów i biadolącą jakie to wredne macoszysko ze mnie bo nie wychwalam pod niebiosa...
 
w takim razie zbieram listę na zamkniety (oczywiście otwarty nadal bedzie) zapraszam chętne na zapisanie sie:tak:
 
Część Dziewczyny,

U nas na razie poprawnie: po mojej rozmowie z M i postawieniu sprawy na ostrza noża (jeszcze przed świątami), jest dobrze - zawsze jest oczywiście "space for improvement". Jeśli M nie będzie wywiązywał się ze swoich obowiązków wobec nowego związku i budował to WON. Ja już nie mam natury cierpiętnicy.

Udało mi się wreszcie znaleźć nową pracę, za w miarę przyzwoite pieniążki:) a jednym z moich noworocznych postanowień jest nieugiętość.

Pytanie, czy nie lepiej odejść pozostaje chyba jednak na zawsze....

z serdecznymi pozdrowieniami

ps. minka - ja oczywiście zgłaszam chęć dołączenia do wątku:)
 
Hej Macoszki i Mamusie:-)

Ja też się przyłączam do idei zamkniętego, bo na otwartym nie mogę się udzielać z racji podczytujących i ciekawskich.
Nasz wrześniowy wątek już dawno jest @ z powodów wyżej opisanych.
Obiecuję pojawiać się regularnie bo fajnie byłoby pogadać z kimś kto ma podobne problemy.
Pozdrawiam:-)
 
Ostatnia edycja:
minka ja tez bardzochetnie dolacze do zamkniętego jeśli mogę, no jakby nie bylo to tutaj zawsze jest mysl ze nie wszystko mozna napisac
 
Ostatnia edycja:
IZYDA slubny podpadl nierobstwem.Noz qwa zachowuje sie jak Turas.Zrobilam haje,pizdlam pilotem od TV a dzis kuchnia po obiedzie posprzatana :-D
W nowy rok przyszla gadzina,niby z zyczeniami,ale pewnie liczyly na pare euraskow.A tu zonk,bo my wlasnie z Pl wrocilismy goli i wesoli :-D:-);-)One do naszego domu maja zakaz wchodzenia ale zrobilam awanture o przychodzenie pod nasze dzwi.nie tak dawno mlodszy gad pod moimi wlasnymi drzwiami nazwal mnie ku..wa ! I ta ma jeszcze tupet przyjsc ponownie.Mnie nikt nie podczytuje,bo slubny nie znam AZ tak dobrze mojego jezyka ojczystego :tak:;-)
BLUE postanowienie noworoczne bardzo perspektywiczne i moze wyjsc ci tylko na dobre.Lepsze niz rzucanie papierosow
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry