reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

:-) :) :-) :) :-) :) Dostałam okres!!!! :-) :):-) :):-) :)

Jeszcze bardziej cieszy jego koniec :D
U mnie drugi dzień bez tamponów, wkładek, podpasek 🥳🥳🥳
Aplikacja powoli pokazuje... Ale zaciskamy uda :D
Czekamy :D

Adjustments.JPG
 
reklama
Super 😋 jakie to życie przewrotne.. cieszymy się, że okres "przyszedł" 😂😂
Ważne, że jest i że wszystko dobrze 💪

Dokładnie, sama z siebie brechtam, wylatuje z człowieka taka ohyda a mimo wszystko radocha na max'a! To jakiś obłęd 🤦‍♀️ 🤪

Jeszcze bardziej cieszy jego koniec :D
U mnie drugi dzień bez tamponów, wkładek, podpasek 🥳🥳🥳
Aplikacja powoli pokazuje... Ale zaciskamy uda :D
Czekamy :D

Zobacz załącznik 1084547

Ile miałaś dni? Tylko te 2 pierwsze były takie jak z kranu, a potem już luzik?
Zaciskajcie, zaciskajcie, za miesiąc jak się do siebie dorwiecie to dzidziol od razu murowany, a macica cała happy natychmiast wymości mu zacne mieszkanie 😁:rofl:

Super. A ja dalej czekam 😣 dziś 40 dc.

Kochana, uszy do góry, cyc do przodu - doczekasz się i Ty! Sama pisałaś, że masz długie cykle - widocznie taka Twoja uroda. Pewnie lada chwila też dostaniesz 😘
 
Dokładnie, sama z siebie brechtam, wylatuje z człowieka taka ohyda a mimo wszystko radocha na max'a! To jakiś obłęd 🤦‍♀️ 🤪



Ile miałaś dni? Tylko te 2 pierwsze były takie jak z kranu, a potem już luzik?
Zaciskajcie, zaciskajcie, za miesiąc jak się do siebie dorwiecie to dzidziol od razu murowany, a macica cała happy natychmiast wymości mu zacne mieszkanie [emoji16]:rofl:



Kochana, uszy do góry, cyc do przodu - doczekasz się i Ty! Sama pisałaś, że masz długie cykle - widocznie taka Twoja uroda. Pewnie lada chwila też dostaniesz [emoji8]

Pierwsze półtora dnia było spoko, myślałam, ze nawet ledwo co leci.
Dwa dni powódź i rzeź niewiniecia.
Później całkiem spoko.
Cały trwał 6 dni, tyle ile trwa mój normalny okres. Poza tym pojawił się tak jak by się pojawiła @. Wiec uważam to za do ty znak. Mam cykle 29 dniowe, nigdy krótsze nigdy dłuższe. Zawsze 29 dni.
 
Tez bym się nie martwiła na Twoim miejscu. Poczekaj tyle ile miał Twój najdłuższy cykl. Jeśli nic się nie wydarzy do tego czasu to może kontrola u gina
Martwić się nie martwię. Ja zawsze miałam nieregularne cykle. Wcześniej często miałam wywoływane okresy. Odkąd zaczęłam brać ovarin cykle w miarę się unormowały. Są co ok. 35 dni, ale zdarza się że 40. Po pierwszym poronieniu miałam po 48 dniach także czekam.
Tylko martwi mnie trochę to, że tamten mówił że mam płyn w zatoce Douglasa i jakbym dostała okres to bym trochę odetchnęła. Do tego dziwnie "czuję" jajniki i czasem macicę. To nie jest jakby ból, e takie ćmienie... i to nie cały czas. Boję się, żeby to nie było jakieś zapalenie przydatków, ale wtedy to byłby chyba ból??? Robiłam teraz badania okresowe do pracy to miałam robioną morfologię, ob I mocz. On mam 12 na granicy, ale niby w normie. W moczu leukocyty 1-3, a norma 0-2, choć w innym jak patrzyłam to było 1-3 i jak czytam w necie 1-3 to norma, powyżej 5 to trzeba się martwić i nie wiem co robić, czy czekać na tą wizytę za 2 tygodnie czy iść gdzieś prywatnie.
 
Martwić się nie martwię. Ja zawsze miałam nieregularne cykle. Wcześniej często miałam wywoływane okresy. Odkąd zaczęłam brać ovarin cykle w miarę się unormowały. Są co ok. 35 dni, ale zdarza się że 40. Po pierwszym poronieniu miałam po 48 dniach także czekam.
Tylko martwi mnie trochę to, że tamten mówił że mam płyn w zatoce Douglasa i jakbym dostała okres to bym trochę odetchnęła. Do tego dziwnie "czuję" jajniki i czasem macicę. To nie jest jakby ból, e takie ćmienie... i to nie cały czas. Boję się, żeby to nie było jakieś zapalenie przydatków, ale wtedy to byłby chyba ból??? Robiłam teraz badania okresowe do pracy to miałam robioną morfologię, ob I mocz. On mam 12 na granicy, ale niby w normie. W moczu leukocyty 1-3, a norma 0-2, choć w innym jak patrzyłam to było 1-3 i jak czytam w necie 1-3 to norma, powyżej 5 to trzeba się martwić i nie wiem co robić, czy czekać na tą wizytę za 2 tygodnie czy iść gdzieś prywatnie.

Wyniki zawsze sprawdzaj w porównaniu do norm laboratoryjnych. Jeśli one się zgadzają i są w przedziale, to wszystko jest ok.
U mnie czasem tez jest taki dziwny „ból”, a raczej ciągniecie albo nawet twardnienie. Myśle, ze to reakcja jeszcze po poronieniu. Biorę magnez w takich wypadkach i mija.
Z tym płynem to sama nie wiem, myśle, ze chyba raczej ja na Twoim miejscu poszłabym skonsultować to prywatnie. A jak nie prywatnie to na pewno z innym lekarzem niż u którego byłaś ostatnio.
 
Wyniki zawsze sprawdzaj w porównaniu do norm laboratoryjnych. Jeśli one się zgadzają i są w przedziale, to wszystko jest ok.
U mnie czasem tez jest taki dziwny „ból”, a raczej ciągniecie albo nawet twardnienie. Myśle, ze to reakcja jeszcze po poronieniu. Biorę magnez w takich wypadkach i mija.
Z tym płynem to sama nie wiem, myśle, ze chyba raczej ja na Twoim miejscu poszłabym skonsultować to prywatnie. A jak nie prywatnie to na pewno z innym lekarzem niż u którego byłaś ostatnio.
Skonsultuję na pewno, tylko nie wiem czy czekać te 2 tygodnie czy iść wcześniej. Siedzi mi to w głowie. Ale jak czytam, to jakby się coś działo to ból byłby mocny, gorączka itd. a tego nie mam.
Jak już bym poszła prywatnie, to chciałabym skonsultować wyniki a nie mam jeszcze wszystkich.
 
Odebrałam dzisiaj wyniki Starego i kariotyp męski prawidłowy 46XY, ale z obserwacją heteromorfizmu chromosomu 9 z inwersją pericentryczną. Oczywiście naczytałam się już internetów, gdzie wprost jest napisane, ze ta mutacja genowa nie powoduje chorób i wad genetycznych u nosicieli, ale mogą być przekazywana potomstwu i tu już sprawa nie wyglada ciekawie :(
Bo o ile nie ma się chorób genetycznych ani wad, to ta mutacja powoduje problem z rozrodem, niepłodność, przekazywanie mutacji i u dziecka kończy się albo posiadaniem tej samej mutacji albo poważnej wady, które doprowadzają do poronienia i odrzucenia zarodka przez organizm matki.
Wiec Stary koniecznie do genetyka :(
 
reklama
Odebrałam dzisiaj wyniki Starego i kariotyp męski prawidłowy 46XY, ale z obserwacją heteromorfizmu chromosomu 9 z inwersją pericentryczną. Oczywiście naczytałam się już internetów, gdzie wprost jest napisane, ze ta mutacja genowa nie powoduje chorób i wad genetycznych u nosicieli, ale mogą być przekazywana potomstwu i tu już sprawa nie wyglada ciekawie :(
Bo o ile nie ma się chorób genetycznych ani wad, to ta mutacja powoduje problem z rozrodem, niepłodność, przekazywanie mutacji i u dziecka kończy się albo posiadaniem tej samej mutacji albo poważnej wady, które doprowadzają do poronienia i odrzucenia zarodka przez organizm matki.
Wiec Stary koniecznie do genetyka :(
Uu nie brzmi fajnie, ale pewnie idź do lekarza i niech on się wypowie, bo jak wiadomo w necie mozna wszystko wyczytać.
 
Do góry