Ja niestety mam już takiego dosyć brzydkiego wychodzi pod kolanem i idzie na tył uda. Na piszczelach też już widać żyły, raz wystają lekko a raz nie. U mnie mój tata miał żylaki i wiem, że u niego w rodzinie były, więc wiem, że niestety mam to przekazane genetycznie
. Byłam w prywatnej klinice, to pozostał mi tylko laser, gdzie za dwie nogi 9000 zł. Są też jakieś takie lżejsze zabiegi, ale już ponoć u mnie za późno. Po długich oczekiwaniach dostałam się na NFZ i tam lekarz stwierdził, że na operację się jeszcze nie nadają. Mam część żył powierzchniowych niewydolnych
, ale można z tym żyć. Mówiłam mu, że w tej prywatnej klinice powiedzieli mi, że powinnam zrobić zabieg laserem, to mi powiedział, że tam będą naciągać, bo chcą zarobić i weź tu człowieku bądź mądry.... Na razie odpuściłam na czas starań i ciąży. Po ciąży mogą mi się niestety pogorszyć.
Z drugiej strony najgorsze jest to, że zrobię laser a mogą mi wyjść po czasie inne. Człowiek wywali tyle kasy a i tak nie na gwarancji, że będzie ok.