Wielka Mi :)
Fanka BB :)
Tez straciłam pierwszą ciążę. Zaszłam w drugim cyklu i wtedy wydawało mi się że jak już się zajdę w ciążę to znaczy że za 9 miesięcy będę mają. Niestety tak się nie stało. Najpierw krwiak, potem ciąża obumarła. Przeżyłam to okropnie, o tym nie da się zapomnieć. Ale po tygodniu od zabiegu powiedziałam sobie że nie chce przeżyć tego drugi raz, zrobiłam badania. Kolejna ciąża na lekach, dobry lekarz prowadzący. Zaszłam po 10 miesiącach od zabiegu i obok mnie leży mój 7 miesięczny synek. Nie trać wiary! Daj sobie czas na przeżycie żałoby i wróć do starań.
No właśnie.... ja też do tej pory żyłam w przekonaniu, że ciąża to nic wielkiego. Jest decyzja, za chwilę dwie kreski, po 9 miesiącach dzidzia..... Chyba dlatego, że żyłam w takiej nieświadomości to mocno przeżyłam stratę.
Cieszę się, że nie straciłaś wiary, że zawalczyłaś i że możesz teraz tulić swojego maleńkiego syneczka
I myślę, że trafiłaś w sedno z tym czasem na przeżycie żałoby.... Dziękuję
No bardzo dużo nas tutaj [emoji18][emoji6]
Chyba każda kobieta która to przeszła i była szczęśliwa z tej ciąży zadaje sobie takie pytanie
Ja poroniłam moja 5 ciąże 5 dni temu ,
Mam 1 poronienie
2 synek
3 córeczka
4 synek
5 poronienie
przez pierwsze dwa dni zapierałam się ze nie chce więcej Ale to silniejsze ode mnie [emoji4] marze żeby jeszcze raz tulić koło siebie mała istotkę [emoji4]
Po takich doświadczeniach kobieta się albo zamyka na potomstwo ale wręcz przeciwnie [emoji6] pragnie go jeszcze bardziej ! Wiec myśle ze warto jeśli to pozwoli tobie czuć się spełniona ❣
Też jesteś świeżo po stracie, bardzo mi przykro To jest strasznie niesprawiedliwe, że jest nas aż tyle. Człowiek sobie myśli - jak ten świat działa, że pary, które chcą zostać rodzicami czasem nie mogą, a w tym samym czasie w patologii rodzi się kolejne, niechciane, zaniedbywane dziecko ....
Fajnie, że masz już swoją wesołą trójeczkę Pochwalisz się w jakim są wieku? Życzę Ci, aby Twoje marzenie o tuleniu kolejnego bobaska szybko się spełniło
Poronilam 2 razy ,pierwszy raz tez puste jajo , 2 raz serduszko przestało bić, za 3 się udało, choć powiedziałam sobie ,że do 3 razy sztuka ,jak się nie uda to koniec
Uff, dobrze że się nie poddałaś i masz teraz swój Skarb Robiłaś jakieś badania po dwóch poronieniach czy nie? Jeśli oczywiście mogę zapytać.
Cześć. Ja swoją ciążę straciłam w 12 tygodniu 19.08.2019bardzo to przeżyłam chociaż mam już 3 dzieci dwóch chłopców i córeczkę. Przed ciąża i jej strata nawet nie planowałam więcej dzieci ale gdy poronilam mój świat się zawalił chodź ciąża była nie planowana bardzo cieszyliśmy się z mężem i postanowiliśmy się starać i obecnie jestem w 9 tygodniu ciąży. Moim zdaniem na pewno nie odpuszczaj ja po stracie myślałam że jestem sama ale gdy natknęłam się na to forum dotarło do mnie ze nas jest dużo i ze sa dziewczyny które poroniły nie raz a teraz mają zdrowe maluszki obok siebie i dzieki nim wzięłam się w garść i postanowiłam próbowac więc ty też nigdy się nie poddawaj.
Cześć, dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią. Piękną historią. Niby nieplanowana ciąża, a jednak po jej stracie zaplanowaliście kolejną. Piękna sprawa Gratuluję 9 tygodnia i życzę nudnych kolejnych 8 miesięcy i błyskawicznego rozwiązania