reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wahania - czy próbować zachodzić w ciążę po poronieniu

reklama
Na kariotypy jak idziesz prywatnie nie musisz mieć żadnego skierowania. Wykupujesz, płacisz, oddajesz krew i to wszystko :) czekasz na wynik.
Jestem teraz w 3 ciąży, wczoraj zaczął się nam 16 tydzień. Jak narazie wyniki badań w normie, a maluch dobrze się rozwija. Ale od samego początku jestem na duphastonie, acardzie, heparynie i witaminach metylowanych. Wszystkie zmiany gin zastosował właśnie po badaniach, które zrobiłam po 2 poronieniu.

A no po prostu przy tym badaniu jest napisane, ze skierowanie i zgoda nawet prywatnie.
Super, mam nadzieje,ze wszystko będzie dobrze u Ciebie. A leki z powodu mutacji czy jakich wyników? U mnie w sumie tylko mutacje wyszyły i czekam jeszcze na wynik p/ przeciw antygenom łożyska, wszystko inne dobrze, tarczyca i hormony przed ciążą badane.
Ja mogę zacząc się starać za miesiąc, włączyłam metyle, zbijam homo i mam Acard, (potem heparyna) mam nadzieje,ze i u mnie się powiedzie i będzie ok :)
 
Koszt badań które zrobiłam to ok 3000zl w Diagnostyce. Cześć badań jest refundowanych przez NFZ, ale dopiero po min dwóch poronieniach. Natomiast sprawa jest jedna, aby je zrobić trzeba mieć skierowania od specjalistów. A do specjalistów ciężko się dostać na kasę chorych. Ja uwazalam, że nie mam tyle czasu, żeby czekać na wizyty, prosić o skierowania, później jeszcze interpretacja wyników na kolejnych wizytach. Dwa tygodnie po poronieniu zrobiłam wszystko sama co pozwoliło nam na szybki powrót do starań
Wyszło coś w tych Twoich badaniach?
Ja właśnie siedziałam na stronie laboratorium i sprawdzalam czy mają wszystko to co chciałam w ofercie. Wyjdzie ok 1tys złotych za wszystko. Wczoraj zlecilismy badania genetyczne zarodka i trombofilię i caliakie. Placilismy 1400zl

Jak myślicie, co dodać do tej listy?
białko S
białko C
Zespół antyfosfolipidowy (p/c antykardiolipidowe, p/c p. Beta-2-glikoproteinie, antykoagulant tocznia)
P/c p. Antygenom łożyska
Wit. D3
Wit. B12
Homocysteina
Hormony (progesteron, Lh, testosteron, prolaktyna)
Pakiet tarczycowy
Spermiogram

Bardzo chciałabym zrobić jeszcze ten kariotyp. Ale kurcze, to jest wszystko takie kosztowne 😟 nie wiem od czego najlepiej zacząć
 
Jeżeli teraz nie wyszło to na razie damy sobie spokój. Muszę psychicznie odpocząć po od kilku miesięcy wszystko kręci wokół tematu ciąży, straconej i przyszłej.
Czas pojechać na wakacje 😎

Uważam, że to bardzo rozsądne. Musicie trochę "przewietrzyć" głowy, odpocząć, zrelaksować się, pomyśleć o innych przyjemnościach i pozwolić się zwyczajnie sobą cieszyć 🥰
I absolutnie - docelowo - nigdy się nie poddawać 🍀🌈
 
Któraś z was robiła kariotypy uważacie, że warto ma to sens? Też to rozważałam, ale nie wiem już tyle badań zrobiłam i oprócz kasy to nie chce wpaść w paranoje [emoji52] z ww robiłam wszystko prócz kariotypow
Ja robiłam. Mam nieprawidłowy. Myślałam, że to się rzadko zdarza a jednak padło na mnie.
Mam translokacje która zwiększa ryzyko poronienia. Na szczęście nie grozi mi chore dziecko.
 
reklama
Ja robiłam. Mam nieprawidłowy. Myślałam, że to się rzadko zdarza a jednak padło na mnie.
Mam translokacje która zwiększa ryzyko poronienia. Na szczęście nie grozi mi chore dziecko.
Więc prócz tego że jesteście świadomi nic dla Was nie wniosło to badanie? Eh, też waham się co zrobić z tym kariotypem. Dzisiaj miałam telewizytę z enokrynologiem i uspokajal mnie że w moim wypadku prawdopodobnie niedoczynnosc tarczycy była powodem poronienia. Zlecilismy już badania DNA i zastanawiam się ostro jeszcze nad tym kariotypem. Konsultowaliscie się z genetykiem?
 
Do góry