fasolkaa
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2005
- Postów
- 49
nie wiem czy już był taki temat - własnie do Was dołączyłam, więc prosze o wyrozumiałość jeśli załozyłam taki sam wątek
bo tak sobie patrzyłam na Wasze brzuszki- na zdjęcia i sie załamałam same szczupłe mamusie :-[a ja neistety nie mogę się pochwalić - po pierwsze to dopiero u mnie początek 6 tyg
po drugie po prostu sie wstydze
nigdy nie byłam bardzo szczupła zawsze waga około 56 kg (mam 162 wzrostu więc nie ważyłam ani mało ani duzo)
ale od kiedy zaczęliśmy sie starać o fasoolkę- 1,5 roku temu to po prostu przestałąm sie tak bardzo pilnować co przez ten czas dowaliło mi 8 kg- teraz waże 64, nie wygladam grubo jestem po prostu "nabita" tak to można nazwac no i jestem w ciązy na dodatek a przez te 6 tyg i wilczy głód przez około 2 tyg mam te 2 kg więcej czyli teraz jest dokładnie 64
martwie sie bardzo co to będzie potem , powaznie sama jestem zła na siebie ale po prostu jestem zalamana bo wiem,że nie mogę teraz nie jesć - na szczescie wilczy głód mi przeszedł
ale psychicznie nie wyrabiam i coraz bardziej nie moge sie patrzyc na te swoje wałki i iwelki tyłek
bardzo bardzo jestem szczęsliwa że będę mamą to dla mnie najwazniejsze ale psychicznie niestety jestem zdruzgotana że taka jestem gruba :-[
bo tak sobie patrzyłam na Wasze brzuszki- na zdjęcia i sie załamałam same szczupłe mamusie :-[a ja neistety nie mogę się pochwalić - po pierwsze to dopiero u mnie początek 6 tyg
po drugie po prostu sie wstydze
nigdy nie byłam bardzo szczupła zawsze waga około 56 kg (mam 162 wzrostu więc nie ważyłam ani mało ani duzo)
ale od kiedy zaczęliśmy sie starać o fasoolkę- 1,5 roku temu to po prostu przestałąm sie tak bardzo pilnować co przez ten czas dowaliło mi 8 kg- teraz waże 64, nie wygladam grubo jestem po prostu "nabita" tak to można nazwac no i jestem w ciązy na dodatek a przez te 6 tyg i wilczy głód przez około 2 tyg mam te 2 kg więcej czyli teraz jest dokładnie 64
martwie sie bardzo co to będzie potem , powaznie sama jestem zła na siebie ale po prostu jestem zalamana bo wiem,że nie mogę teraz nie jesć - na szczescie wilczy głód mi przeszedł
ale psychicznie nie wyrabiam i coraz bardziej nie moge sie patrzyc na te swoje wałki i iwelki tyłek
bardzo bardzo jestem szczęsliwa że będę mamą to dla mnie najwazniejsze ale psychicznie niestety jestem zdruzgotana że taka jestem gruba :-[