boozqowa
Październik 09'
Dziewczyny... a ja nic ne chudne... Tyle ile ważyłam w dniu wyjścia ze szpitala tyle waże teraz... Nie jem zadnych słodyczy,chipsów, smazonego,pratycznie ciągle na kanapkach, jakis ryż itp... nie wchodze w ciuchy z przed ciąży i nie mam kompletne w czym chodzic! Ciagle latam w leginsach bo dzieki Bogu sporo się naciągaja,ale zaraz zimno się zrobi i dupa pewnie przemarznie i wtedy bedzie! A specjalnie nie chcialam nic nowego kupic bo uparcie wierzyłam,ze spadną mi te kilogramy,a tu nic, dosłownie nic! Porażka... Przed ciążą trochę przytyłam i źle mi z tym było, a teraz jest jeszcze gorzej! mimociągłego ruchu. Prawie codziennie spacery po 2-3 godziny. Po domu też latam jak szalona bo ciągle coś do zrobienia... Ehhh... podłamać się można...;/