reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Waga nasza i naszych maleństw:)

Agus 1981 6kg to chyba wynik do pozazdroszczenia...
ja po wizycie +13/14 kg... mam nadzieje, ze sie tak utrzyma do konca, ale ostatnio czuje ze zaczynam tyc.. nie wiem moze to zatrzymanie wody czy cus... ale mam takie wrazenie... bede sie starac aby to zatrzymac..
 
reklama
Agus1981 - z taka waga to ja zaczynalam hihihi

2 tygodnie temu na wizycie bylo 0,6 kg +, a na ostatniej NIC stoje w miejscu. Oczywiscie ginka mowi ze to sie zdarza i zeby sie nie martwic. Podejrzewam ze ten upal mnie wysysa tez bo co sie czlek upoci to szok. Brzuch coraz ciezszy....wiec nic zlego sie nie dzieje.
 
Ja gdzieś wyczytałam, że w ostatnim miesiącu już się nie przybiera na wadze w takim tempie, jak wcześniej. W moim przypadku brzuch od jakiegoś czasu nie rośnie, ale zauważyłam, że jest jakby pełniejszy i jakby dzidziuś miał mniej miejsca, czyli brzuch w miejscu, a dzidziuś do przodu. Wczoraj widziałam się z położną, która ma nam pomóc przy porodzie, to powiedziała, że mam malutki brzuszek, ale powiedziała też, że nie ma reguły odnośnie wielkości brzuszka a wielkości dziecka. Powiedziała, że często jej się zdarzało, że rodząca miała mały brzuszek a dzidziuś by duży albo odwrotnie - duży brzuszek a dzidziuś 2,5 kg... Ja miałam usg miesiąc temu i lekarz powiedział, że mały brzuszek, ale duża kobieta w środku i z jego wyliczeń wyszło, że dzidziuś ważył wtedy 2,5 kg (na 1,5 miesiąca przed porodem), no ale mam nadzieję, że niedokładnie zmierzył (z doświadczeń innych forumowiczek można wywnioskować, że waga z usg często znacznie różni się od rzeczywistej) i że dzidziuś na tamtym etapie ważył mniej.
Co do mojej wagi, to też jestem zdziwiona, że tak mało, ale z opowieści mojej mamy wynika, że ona jak była ze mną w ciąży, to też urósł jej tylko brzuszek i jak wychodziła ze szpitala, to wyglądała, jak przed ciążą, za to z moim bratem przytyła dużo i długo walczyła ze zrzuceniem nadmiarowych kilogramów.
Mam też koleżankę, która 6 lat temu w wieku 16 lat urodziła synka i w ciąży przytyła 39 kg!!! opowiadała, że wyglądała, jak słoń i w sumie ważyła 100 kg, ale po 6 miesiącach wszystko z niej zeszło. 2,5 tygodnia temu urodziła drugiego synka i przytyła książkowo - 15 kg. Tak więc moje drogie, co do wagi, to wg mnie nie jest ona zależna od ilości jedzenia a od indywidualnych potrzeb organizmu i uwarunkowania genetycznego, tak więc nie ma się czym przejmować i myśleć tylko o zdrowiu naszych dzieciaczków :)
 
ja w ciąży przytyłam 18kg, a po powrocie do domu czyli po tyg zrzuciłam już 13kg.

I powiem Wam, że tydzień po porodzie miałam już brzuch taki sam jak przed porodem aż byłam w szoku. I tak jak w ciąży widziałam kilka małych rozstępów to dopiero jak ten brzuch opadnie to one stają się widoczne. i mam na dole brzucha po prawej i lewej stronie, śmiesznie to troche wygląda. Ale się zupełnie nie przejmuję, kiedyś pewnie zbledną.
 
Ostatnia edycja:
Alaa, to mnie pocieszylas, kobieto. :/ To jak ja juz teraz mam wielkie szramy na brzuchu to co bedzie po porodzie? :(

No niestety na napiętej skórze widać zdecydowanie mniej niż na "sflaczałej" i wracającej do stanu sprzed ciąży :-( Ja sama swoich rozstępów bym nie zauważyła, gdybym skóry w tym miejscu troszkę nie ścisnęła. No ale nic, właśnie dostałam moje kosmetyki z Palmer's i zaczęłam walkę o pozbycie się tych obrzydlistw :-D Liczę na jakiekolwiek efekty, nawet gdyby nie miały być spektakularne :-D

U mnie tydzień po porodzie = 13 kg mniej :-D

Zazdraszczam :tak: Chciałabym taki sam spadek wagi w tydzień po, bo w tej chwili u mnie 15kg na +, więc moim marzeniem jest zrzucić to w 2 tyg :-) Może się uda...
 
reklama
Oleńko, dieta porodowo - szpitalna zadziała i u Ciebie :-)
Oooo, to u mnie nie zadziala, bo ja mam zamiar rodzic w prywatnej klinice a tam ponoc zarcie jak w hotelu daja :p

No niestety na napiętej skórze widać zdecydowanie mniej niż na "sflaczałej" i wracającej do stanu sprzed ciąży :-( Ja sama swoich rozstępów bym nie zauważyła, gdybym skóry w tym miejscu troszkę nie ścisnęła. No ale nic, właśnie dostałam moje kosmetyki z Palmer's i zaczęłam walkę o pozbycie się tych obrzydlistw :-D Liczę na jakiekolwiek efekty, nawet gdyby nie miały być spektakularne :-D
Ech... Ja juz sie smaruje. Tocoreductor z Fharmaceris i No Scarem. Efektow jak na razie nie widze a juz jedno opakowanie tego pierwszego zurzylam i polowe drugiego...
Serum z Palmers na razie na all brak. Ma byc opniedzialek/wtorek, to go sobie zamowie. :p
 
Do góry