M
Myszaaaa
Gość
Wolałabym stracić na początku. Byłoby mi łatwiej.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Widzisz .. jakbys jej nie chciala to bys teraz tak nieludzko niecierpiala. Masz swojego aniolka , kogos komu jestes najblizsza na swiecie chociaz go nie ma obok. Ty dla niej ona dla Ciebie. Znowu uczysz sie Z tym zyc, inaczej ...Wolałabym stracić na początku. Byłoby mi łatwiej.
Tak powinno być, że natura sama eliminuje na początku. Ale jak pokazuje życie czasami natura też się okrutnie myliWolałabym stracić na początku. Byłoby mi łatwiej.
Może tak, może nie. Nie dowiesz się. Każdy kto czytał Twoje wpisy widzi jak Cię ta wspólna drogą z córeczką zmieniła. Tamtej kobiety już nie ma. Nie ma tej złej i przestraszonej. Jest ta, która dała radę. Mama.Wolałabym stracić na początku. Byłoby mi łatwiej.
Dzielna mama. Niewiele umiem dobrych słów napisać. Tak bardzo chciałabym móc przy tobie pobyć. Może chociaż gdzieś do parku cię zabrać albo w zaciszne miejsce na kawę. Przytulić i tak po ludzku pobyć. Przytulam wirtualnieCześć. Siedzę w domu jeszcze. Próbuje się jakoś poskładać. Dzień lepiej dzień gorzej- do przodu. Staram się trzymać. Oddałam ubranka wszystkie- nie było tego wiele, ale to co było- oddałam. Swoją szafę tez trochę chciałam uporządkować- musiałam większość oddac- w nic się nie mieszczę. Ja wiem, to tylko wygląd to tylko ciało- nic w porownaniu z tym co mnie spotkało, ale- dobijające. Nie chce mi się wracać do pracy- to już niedługo, ale muszę. Nie mam wyjścia.… fizycznie czuje się dobrze, psychicznie- czasem są takie dni ze się z łóżka wstawać nie chce, ale żyć trzeba. Chodzę sobie do mojej dziewczynki na cmentarz- trochę pomaga. Ona jest przynajmniej szczęśliwa. Czasem takie myśli przychodzą, ze chciałabym być tam gdzie ona. Nie martwcie się- nic sobie nie zrobię.
A my nie mamy co oceniać! Cieszymy się Twoim szczęściem. Może tym razem uda Ci się spełnić swoje marzenie i będziesz miała przy sobie maleństwo. JEDNO już masz w niebie, teraz zasługujesz by mieć drugie przy sobie Trzymam kciuki za zdrową ciążę.Cześć wszystkim. Odkopuje ten temat. Nie wiem co mam powiedzieć. Dziś robiłam test ciążowy. Jestem w ciazy. Proszę nie oceniajcie. Jeszcźe to do mnie nie dotarło.