reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wada serca u dziecka i zespół DOWNA- USG połówkowe-pomocy

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
głos rozsadku.
Ja również nie dołącze do ochów i achów. Poprzednia ciaza z wpadki, tez nie chcialas dziecka. Teraz wciaz piszesz ze jestes rozwalona psychicznie, mimo to, zachodzisz w kolejna ciaze.
I oczywiscie te ciaze z wpadki na tabletkach… taaak.

Nie to żeby coś, ale jako nastolatka zdarzało mi się rekordowo chyba nawet z 3 dni tabletki zapomnieć. Seksu było dużo jak to w liceum, a żadnej wpadki na koncie nie mam.
A tu niby wszystko tak jak trzeba a i tak wpadka. Dziwne to dla mnie bardzo
 
reklama
Nie to żeby coś, ale jako nastolatka zdarzało mi się rekordowo chyba nawet z 3 dni tabletki zapomnieć. Seksu było dużo jak to w liceum, a żadnej wpadki na koncie nie mam.
A tu niby wszystko tak jak trzeba a i tak wpadka. Dziwne to dla mnie bardzo
No ja tak samo, brałam przez 5lat. Gdzie chorowałam, piłam alkohol gdzie to obniża skuteczność tabletek nie zaszłam 🙊
 
Jestem dorosła. I ponoszę konsekwencje za swoje decyzje.
Dla Ciebie dokonanie aborcji to jest ponoszenie konsekwencji? No dla mnie nie. Jakbyś chciała ponieść konsekwencje to byś w pierwszej kolejności udała się na terapię, a w drugiej urodziła dziecko i wychowała. A Ty wybierasz aborcję. Jestem za aborcją ale w przypadkach gdzie grozi matce czy jest dziecko chore, ale nie jestem za aborcją taką jak Ty w tej chwili wybrałaś. Ja tego nie uszanuje. Jeśli dokonałaś wyboru to ok, zrób to ale później żyj z tym i przestań uprawiać seks, bo co z kolejnymi ciążami skoro nie jestes gotowa zostac matką.
 
no to przyjmijmy ze przy tej bralas, oczywiscie zgodnie ze wszelkimi zasadami, a jednak ciaza. Proponuje wiec zaczac grać w totolotka.

A tak serio, może jestem bez serca, trudno, ale na prawde rece mi opadaja gdy czytam o wpadkach dorosłych kobiet, które nie czuje sie totalnie psychicznie gotowe na dziecko, ktore na wiesc o ciazy reaguja wyszukiwaniem tabletek poronnych, ktore nie chca dziecka, a jednak zabezpieczaja sie na poł gwizdka. A na brak poklasku reaguja „sory, ze żyje”. Sory, nie rozumiem
i chyba nie chce rozumiec.
 
Ech ja nie zabezpieczam sie w ogóle od X lat i zaszłam w ciążę koedy chciałam, ale to nie sprawia, że stosunek przerywany można uznać za formę antykoncepcji. To ze wy nie wpadliście przy tablekCh nie oznacza, że tak się nie dzieje..
 
Ech ja nie zabezpieczam sie w ogóle od X lat i zaszłam w ciążę koedy chciałam, ale to nie sprawia, że stosunek przerywany można uznać za formę antykoncepcji. To ze wy nie wpadliście przy tablekCh nie oznacza, że tak się nie dzieje..
Ja również stosuje metoda przerywaną. Nie zaszłam również, ale to metoda nie jest antykoncepcja więc jej polecać nie będę. Zdarzają się wpadki, ale tak jak wspomniałam wystarczy ze coś zaburzy tą skuteczność: choroba, zapomnienie tabletki czy też alkohol.
 
Dla Ciebie dokonanie aborcji to jest ponoszenie konsekwencji? No dla mnie nie. Jakbyś chciała ponieść konsekwencje to byś w pierwszej kolejności udała się na terapię, a w drugiej urodziła dziecko i wychowała. A Ty wybierasz aborcję. Jestem za aborcją ale w przypadkach gdzie grozi matce czy jest dziecko chore, ale nie jestem za aborcją taką jak Ty w tej chwili wybrałaś. Ja tego nie uszanuje. Jeśli dokonałaś wyboru to ok, zrób to ale później żyj z tym i przestań uprawiać seks, bo co z kolejnymi ciążami skoro nie jestes gotowa zostac matką.
Miałam chore dziecko. Nikt mi nie zaproponował żadnego rozwiązania. Zadnego. Nie wiecie jak to jest być ciekawym przypadkiem medycznym, który każdy koniecznie chce zobaczyć. Tak, wiem nie jestem pierwsza i ostatnia. Ale wiem jak to jest czuć się bezsilnym. Kiedy człowiek już jakoś się pogodził- a okazuje się jeszcze gorzej. Nie życzę żadnej z Was takiego porodu jaki miałam- i tu nie chodzi wcale o ból tylko o samotność i cierpienie. Obyście nigdy nie musiały przeżywać takiej sytuacji. Chciałam się podzielić swoimi odczuciami teraz ale już mnie prawie na stosie spalili. Proszę moderatora o zamknięcie tego tematu. Dziękuję.
 
Nie brałam tabletek przy 1 ciąży.
No to zle zrozumiałam gdzieś, ale to kolejna ciaza gdzie wpadka jest. I kolejna ciaza z której się nie cieszysz. Z jednej strony rozumiem, bo strach. Co będzie jeśli czy też strach przed nowym doświadczeniem. Jak dla mnie dostajesz szansę aby zostać mamą. Nie każdej się udaje zajść tak jak Tobie. Niektóre walczą latami zeby mieć chociażby pierwsze czy kolejne dziecko. A Ty? Dwa razy zachodzisz w ciąże z których się nie cieszysz. Do jednej się przyzwyczaiłaś. Spotkało Cię przykre doświadczenie. Co też z Tobą przeżyliśmy to, bo jednak w jakiś sposób nam zapadłaś w pamięć. Ale po tej stracie gdzie jesteś w takim stanie to chyba wiedziałaś ze nie chcesz kolejnego dziecka dlatego mogłaś "zabezpieczyć" się dobrze.
 
reklama
Nie wiesz co każda z nas przeżyła w swoim życiu, bo nie chodziłaś w naszych butach jak się to mówi. A zapewne życie niejedną z nas potraktowało z buta nie raz, nie Ciebie jedyną. Czego oczekujesz? Wpisów w stylu „idź usuń, jeśli nie jesteś gotowa na dziecko (po raz drugi)”?
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry