M
Myszaaaa
Gość
Nie będzie takie samo. Mnie to boli- chociaż wiem ze w dobrej wierze - ale słyszę ze jakaś tam tez stracila dziecko a 2 mies później już była w ciazy. Albo ze jestem jeszcze młoda No ale już 30 stka wiec starajcie się jak najszybciej- na pewno urodzisz zdrowe. Albo w druga stronę- żebym wróciła do pracy od razu po macierzyńskim. Tylko ze ja nie jestem jakaś tam Kaśka, Jola czy inna. Ja jestem ja. Raz- u progu rozwodu, wiec z kim mam mieć to dziecko? Dwa- i tak bym sobie niewyobrażaŁa kolejnej ciąży. Ze strachu. Przed tym czy będzie zdrowe. Przed porodem. Przed wszystkim. Nie wiem czy chce wrócić do pracy, czy mam na to siły. Nic nie wiem, nie jestem w stanie nic zaplanować. Czuje się pusto.