reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

reklama
Dziewczyny doradźcie co zrobić. Cały czas mam takie brunatne plamienia. Tylko w poniedziałek miałam taki porządny skrzep zabarwiony krwią. A tak to cały czas brunatne plamienie. Myśle ze maksymalnie 1 wykładka dziennie by starczyła. Czy mogę to uznać za okres? (Teraz jestem teoretycznie w 14dc) Czy lepiej zacząć brac luteinę przez 10 dni i wtedy poczekać na okres? W nowym cyklu mam brac zastrzyki na owulacje i nie wiem co zrobić bo jakby uznać to za okres to jutro powinnam zacząć brac ale kosztowały one 500 zł za 5 sztuk wiec wolałabym być pewna ze są wzięte prawidłowo 😅
 
Dziewczyny, badalyscie sobie homocysteine? Mi wyszedl wynik 5,7, a czytałam ze przy staraniach norma to 6,5-8. Ktoś się lepiej orientuje w tym temacie?
 
Dziewczyny doradźcie co zrobić. Cały czas mam takie brunatne plamienia. Tylko w poniedziałek miałam taki porządny skrzep zabarwiony krwią. A tak to cały czas brunatne plamienie. Myśle ze maksymalnie 1 wykładka dziennie by starczyła. Czy mogę to uznać za okres? (Teraz jestem teoretycznie w 14dc) Czy lepiej zacząć brac luteinę przez 10 dni i wtedy poczekać na okres? W nowym cyklu mam brac zastrzyki na owulacje i nie wiem co zrobić bo jakby uznać to za okres to jutro powinnam zacząć brac ale kosztowały one 500 zł za 5 sztuk wiec wolałabym być pewna ze są wzięte prawidłowo 😅
Zdecydowanie polecam zadać to pytanie lekarzowi :) faktycznie drogie te zastrzyki szkoda by było faszerować się hormonami i wydać pół tysiąca na darmo :(
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry