Hej dziewczyny, w listopadzie nie będę raczej z wami testować.. dzisiaj byłam na monitoringu po wprowadzeniu leków które bralam rok temu jak udało sie zaciążyć.. żadnego rezultatu

nic nie urosło pomimo że brzuch bolał i jakieś brunatne delikatne plamienie było to w macicy ani śladu pęcherzyka.. czekam na okres i przerzucam się na mensinorm, czy któraś z was może stosowała te zastrzyki? Jak się nie uda pęcherzyków poruszyć tymi zastrzykami to chyba następnym krokiem będzie badanie drożności.. i powiem wam, że nawet nie jestem ani zła ani rozczarowana

tak jakoś czułam wewnętrznie że nic nie urośnie, nawet łezka się nie zakręciła z czego jestem z siebie dumna naprawdę