reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

W październiku testów czas, w ciąży będzie każda z nas!

A ja dzisiaj po wizycie u gina. Na razie umówieni, ze czekamy do zakończenia tego cyklu, bo się oczywiście nie skonczyl, chociaż miałam już iść z wynikami hormonów „męskich”, zaśmiał się, żebym spróbowała dac jeszcze jakaś mała szansę pęcherzykowi, bo mógł urosnąć i pęknąć. No i dopisał mi jeszcze kortyzol, estradiol i betę, bo on liczy na ciąże 🙈🙄
Dziś 39dc, temperatura wysoko, wiec może ta cholerna owulka była i od wczoraj wieczorem bolą mnie piersi 🫣
Powiedział, żebym zrobiła wszystko za około tydzień. No i pytanie, czy czekać do poniedziałku czy iść w sobotę. Jeśli była owu, to była we wtorek 11.10 🤔

Jak owu była 11 to ja maks jutro zbadałabym proga i wszystko byłoby jasne 😁
 
reklama
A ja mam pytanie odnośnie covida. Dziewczyny jak to było... ja póki co nie mam i mam nadzieję że z mężem i synkiem się uchronimy 🤞🤞🤞 ale byłam wczoraj na spacerze z małym i zaczepiła nas babka ze wsi, no pogadaliśmy doszedł jej mąż i syn... no i fakt że ona zachrypnięta ale myślałam że sezon przeziębień się zaczął... A jej mąż z testem, że co to za życie jak się ma taką chorobę ... no zapytałam co się dzieje a ten że covida mają.... no i moje pytanie... czy myślicie że jest szansa że nas zarazili? Niby trzymałam dystans no ale mąż się z nimi przywitał... Miałam dziś zbadać progesteron bo jestem niby 7dpo ( temp wzrosła od 6dni, testy owu były negatywne) ale w ośrodku mi powiedzieli że jestem na liście że miałam kontakt z covidowcem i nie mam prawa się publicznie pokazywać.... No i ja nie wiem jak to jest ? Mąż w pracy bo nie wiedzieliśmy o niczym,
 
reklama
A ja mam pytanie odnośnie covida. Dziewczyny jak to było... ja póki co nie mam i mam nadzieję że z mężem i synkiem się uchronimy 🤞🤞🤞 ale byłam wczoraj na spacerze z małym i zaczepiła nas babka ze wsi, no pogadaliśmy doszedł jej mąż i syn... no i fakt że ona zachrypnięta ale myślałam że sezon przeziębień się zaczął... A jej mąż z testem, że co to za życie jak się ma taką chorobę ... no zapytałam co się dzieje a ten że covida mają.... no i moje pytanie... czy myślicie że jest szansa że nas zarazili? Niby trzymałam dystans no ale mąż się z nimi przywitał... Miałam dziś zbadać progesteron bo jestem niby 7dpo ( temp wzrosła od 6dni, testy owu były negatywne) ale w ośrodku mi powiedzieli że jestem na liście że miałam kontakt z covidowcem i nie mam prawa się publicznie pokazywać.... No i ja nie wiem jak to jest ? Mąż w pracy bo nie wiedzieliśmy o niczym,
To sąsiad musiał Cię zgłosić 😱😱😱
 
Do góry