reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W co ubrać noworodka w szpitalu - listopad

Dołączył(a)
28 Kwiecień 2022
Postów
5
Dzień dobry, prosze o radę odnośnie wyprawki dla dziecka do szpitala. Mam termin porodu na 2 listopada. Zastanawiam się , czy powinnam zabrać ze sobą do szpitala body z długim, czy krótkim rękawem? Jak ubrać dziecko? Czy w szpitalu najlepiej jest ubrać dziecko w body z krótkim rękawem , skarpetki i na to pajacyk? Czy brać spioszki? No i jak ubrać na wyjście ze szpitala, żeby nie przegrzać, ale też żeby nie zmarzło. Jestem jeszcze zielona w temacie i bardzo proszę o radę. Podrawiam
 
reklama
Ja miałam - ale latem - pajacyki z długim rękawem, a większość czasu dzieci leżały w samych pampersach.
W szpitalach na pewno dbają o to by było ciepło.
Zabierz sobie pajacyki z długim, w razie czego zawsze możesz rozebrać i właśnie owinąć lekko pieluszką jeśli będzie za ciepło.
U mnie u noworodka pajacyki były najwygodniejsze.
A do wyjścia no to też raczej body z długim rękawem, nawet jeśli akurat nadaży się cieplejszy dzień to o tej porze długi rękawek, możesz dodatkowo założyć kaftanik lub jakiś nie gruby sweterek ,śpiochy ze stopkami plus skarpetki, czapka i ciepły kocyk do okrycia przy samym wyjściu. W samochodzie ciepło to kocyk odsuwasz i tyle.
 
Ja sprawdzałam na stronie internetowej szpitala w którym rodzilam, tam była napisna cała wyprawka, to co potrzebne do szpitala. Było tam napisane, żeby dziecko miało:
Body z długim rękawem (kupiłam body kopertowe, bo takie było dla mnie najwygodniejsze)
na to pajacyk,
Skarpetki i czapeczka.
Mój urodził się też 2 listopada, ale był bardzo malutki, więc musiał mieć cieplutko. Zawinięty był w rożek i dodatkowo kocyk.
Najlepiej mieć przygotowane takie zestawy w woreczkach strunowych (np.z Ikei) , żeby nie szukać po całej torbie ubrań,tylko wyciągasz zestaw gotowy do założenia i już masz. Miałam 4 takie zestawy, bo zakładam, że będę 2 dni, ale byliśmy tydzień i potem mąż mi dowoził ubranka.
Jeden zestaw dawałam położnej jak szłam do porodu z pieluszką tetrową i pampersem .
Na wyjście ze szpitala ubrałam go w body pajacyk i włożyłam go w kombinezon i przykryłam kocykiem (wracaliśmy taxi) więc 10min . i byliśmy w domu.
Szczęśliwego rozwiązania życzę.
 
Kurcze jestem zaskoczona tym co piszecie - u nas na oddziale tez bylo mega ciepło, ale wszystkie dzieci byly na dlugi rekawek + przykryte kocykiem. Takiemu maluszkowi jest chlodno, bo dopiero opuscil cieply brzuch mamy :)
Ja na wyjscie (28 sierpień 21r. Wietrzny, zimny) ubralam pół śpiochy + body na długi + czapkę. I do dzis sobie pluję w brodę. Teraz bym bardziej opatulila dziecko...
Ubierz maluchowi dwie warstawy na piersi. I tak jak dziewczyny pisaly, kocyk, w samochodzie odkryjesz i tyle. To jednak listopad
 
Ja jeszcze radzę spakować się trochę wcześniej, bo nigdy nie wiadomo kiedy zacznie się poród (u mnie 3 tygodnie przed terminem) , a poza tym im bliżej porodu tym ciężej. A tak to spakowana torba może leżeć gdziej w kącie i razie czego bierzesz torbę i jedziesz do szpitala na spokojnie.
 
Ja rodziłam pod koniec września. W salach było gorąco. Ja wzięłam kilka body na długi rękaw( kopertowe, na początek najlepsze, choć to moje drugie dziecko) i połśpiochy, czapeczki 2 szt.
Pieluchy tetrowe/muślinowe, rożek ( lista była na stronie szpitala, który wybrałam).
Mój leżał ubrany w body, połśpiochy i w rożku, nie zauważyłam, żeby się przegrzał. Jak było za ciepło to odkrywałam rożek.
Na korytarzu już było chłodniej. A wychodziłam z dzieckiem na korytarz. Zakładałam mu czapeczkę.Wtedy wietrzone były sale.
Na wyjście dziecko miało body, na to bluza, spodnie i skarpetki, czapka. Polecam otulacz, śpiworek do fotelika, mam rollerssy. Ma dwie kołderki cieńsza i grubszą. W samochodzie je odpinasz. Nie potrzebne już są kambinezony( zresztą są nie wskazane, mowa o takich śliskich).
 
Rodziłam w listopadzie, na sali ubierałam w body na krótki rękaw i pajacyk. Na wyjście tylko zapakować w nosidło z otulaczem, ewentualnie jak zimno to przykryć kocykiem. Potem w aucie rozchylasz otulacz i dziecko się nie przegrzeje. Tak wracałam przy prawie 0 stopniach ;)
 
reklama
Ja rodziłam w grudniu, szpital zapewniał ubranka i mała była ubierana w body z długim rękawem + pajacyk ze stopami i długim rękawem, albo body + pół śpiochy + koszulka z długim rękawem. Na wyjście ubrałam ją w body, grubszy kombinezon polarowy i miałam fotelik z otulaczem
 
Do góry