Hej kochane. Jestem w 7 tygodniu ciąży. Od samego początku miałam dość silne bóle/skurcze w podbrzuszu. Ginekolog stwierdził że ciąża rozwija się prawidłowo, przepisał duphaston i nospe. Od kilku dni nawet tej nospy nie muszę brać, bo bóle całkowicie ustąpiły. Nie mam też żadnych mdłości, jedne co to lekki ból piersi. Może panikuje, ale boje się że ustanie bólu brzucha to oznaka że ciąża obumarła.....mieliście tak?