majus26
KAROLEK Moj Skarb
Dziekuje za odpowiedzi,taka jest prawda maz nie widuje sie z synem z wlasnego wyboru,nie interesuje go nic co jest zwiazane z Karolem.A na sile go nie zmusze zeby zainteresowal sie wlasnym dzieckiem.A wprzyszlosci beda podejmowane wazne decyzje dotyczace Karola wiadomo wybur szkoly,nie daj Boze jakas operacja,lub zabieg.I nie mam zamioru szukac tatusia zeby wyrazil zgode.O przyszlosc syna sie nie martwie,poniewaz rodzice przepisali na mnie gospodarstwo o powierzchni 10hektoruw,budynki gospodarcze oraz dom,a wiadomo po mnie dziedzicza to moje dzieci.A maz ma dwie lewe rece do pracy tak wiec po nim Karol raczej dlugi do splacania odziedziczy.I raczej zloze pozew o ograniczenie,najwyzej sad go oddali,ale wydaje mi sie ze przy zachowaniu meza,taksie nie stanie.Znam ruwniez meza i wiem ze bedzie robil wszystko aby skoplikowac ta sprawe,rzecz jasna bedzie udawal kochajacego tatusia juz dal popis przed sadem,klamiac co mu slina na jezyk przyniosla.