reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

USG i brak zarodka

Dołączył(a)
28 Kwiecień 2021
Postów
14
Witam!
Jestem po ciąży pozamacicznej, która miała miejsce w lutym, 5 marca miałam ostatnią miesiączkę, 19 kwietnia ( licząc od OM był to 6 tydzień i 4 dzień) byłam u ginekologa który potwierdził ciążę w macicy, 2 pęcherzyki ciążowe, niestety nie dostrzegłam zarodków ani pęcherzyków żółtkowych, mój ginekolog nie mówi za dużo i nie udzielił mi nawet informacji który wg niego to tydzień, kiedy przewiduję termin porodu, dostałam tylko skierowanie na badania) bardzo mnie to zmartwiło, to moja pierwsza ciąża ( właściwie umiejscowiona), może któraś z Pań widzi coś na tym USG? Albo jest jeszcze za wcześnie by zobaczyć zarodek? Bardzo się martwię... Z góry dziękuję za odpowiedzi!
 

Załączniki

  • IMG_20210428_223359.jpg
    IMG_20210428_223359.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 2 108
  • IMG_20210428_223343.jpg
    IMG_20210428_223343.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 373
reklama
Zaczekaj spokojnie do następnej wizyty. Często zdarza się, że owulacja się przesuwa i ciąża jest faktycznie młodsza niż wynika z kalendarza. Pęcherzyki wyglądają na maleńkie, więc prawdopodobnie po prostu miałabyś długi cykl i zaszłaś później niż w 14 dniu cyklu.
Na wydruku masz podane wymiary 0.6cm i 0.5 to wychodzi mniej więcej 5 tydzień
Nie zamartwiaj się na zapas, trzeba być dobrej myśli 😊
 
Zaczekaj spokojnie do następnej wizyty. Często zdarza się, że owulacja się przesuwa i ciąża jest faktycznie młodsza niż wynika z kalendarza. Pęcherzyki wyglądają na maleńkie, więc prawdopodobnie po prostu miałabyś długi cykl i zaszłaś później niż w 14 dniu cyklu.
Na wydruku masz podane wymiary 0.6cm i 0.5 to wychodzi mniej więcej 5 tydzień
Nie zamartwiaj się na zapas, trzeba być dobrej myśli 😊
Bardzo dziękuję :) jestem już trochę spokojniejsza, następna wizyta 4 maja, zgadza się cykle mam 30-31 dniowe :)
 
Ja pamiętam jak w moje pierwszej ciąży 10l temu na pierwszej wizycie też tylko powiedziała mi gin: macica powiększona jakaś plamę widać proszę zrobic badania widzimy się za miesiąc. Myślałam, że oszaleję. Nie szlo z niej nic wyciągnąć. Więc na spokojnie ciąża młoda więc nie dziwne, że pusto jeszcze. A miejsce przyszykowane do 2 serduszek :)
 
Ja pamiętam jak w moje pierwszej ciąży 10l temu na pierwszej wizycie też tylko powiedziała mi gin: macica powiększona jakaś plamę widać proszę zrobic badania widzimy się za miesiąc. Myślałam, że oszaleję. Nie szlo z niej nic wyciągnąć. Więc na spokojnie ciąża młoda więc nie dziwne, że pusto jeszcze. A miejsce przyszykowane do 2 serduszek
Dziękuję za odpowiedź :) Pewnie też bym oszalała, tym bardziej że jestem okropna panikarą :) Mój ginekolog przy pierwszej wizycie powiedział że daje nawet nie 50% szans na to że ta ciąża będzie ulokowana w macicy, przed nie całe 3 tygodnie dostawałam szału, martwiłam się, a później okazało się że nie dość że w macicy to jeszcze podwójne szczęście :)
 
Dziękuję za odpowiedź :) Pewnie też bym oszalała, tym bardziej że jestem okropna panikarą :)
Każda z nas po jakichś przejściach staje się do pewnego stopnia panikarą 😉
Ja teraz, po 4 poronieniach z rzędu, przed pierwszą wizytą przerobiłam wszystkie najciemniejsze scenariusze 😅 Póki co, jest wszystko książkowo, ale ja i tak jeszcze nie cieszę się tak do końca. U mnie 5t4d, pęcherzyk z pęcherzykiem żółtkowym jest i muszę wytrzymać do nast tygodnia..
Strach gdzieś z tyłu głowy raczej pozostanie, ale i tak nie można dać się zwariować 😉
 
Dziękuję za odpowiedź :) Pewnie też bym oszalała, tym bardziej że jestem okropna panikarą :) Mój ginekolog przy pierwszej wizycie powiedział że daje nawet nie 50% szans na to że ta ciąża będzie ulokowana w macicy, przed nie całe 3 tygodnie dostawałam szału, martwiłam się, a później okazało się że nie dość że w macicy to jeszcze podwójne szczęście :)
Będzie dobrze daj znać po wizycie
 
Każda z nas po jakichś przejściach staje się do pewnego stopnia panikarą 😉
Ja teraz, po 4 poronieniach z rzędu, przed pierwszą wizytą przerobiłam wszystkie najciemniejsze scenariusze 😅 Póki co, jest wszystko książkowo, ale ja i tak jeszcze nie cieszę się tak do końca. U mnie 5t4d, pęcherzyk z pęcherzykiem żółtkowym jest i muszę wytrzymać do nast tygodnia..
Strach gdzieś z tyłu głowy raczej pozostanie, ale i tak nie można dać się zwariować 😉
W takim razie życzę mnóstwo zdrówka dla Ciebie oraz Maleństwa :)
 
reklama
Do góry