reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

uprawnienia rodziców po poronieniu/ urodzeniu martwego dziecka

Proszę pomóżcie ...! Już nie wiem co robić,co myśleć,nic już nie wiem ... przed wczoraj mój świat się zawalił a serce pękło na pół. ..Lekarz powiedział , że ciąża się nie rozwija , że pęcherzyk jest pusty , skierował do szpitala na zabieg . Był to niepełny 12 tc(licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki ). W szpitalu podano mi dopochwowo jakąś tabletkę , powiedziano mi że to po to aby szyjka macicy się rozszerzyła żeby lepiej wykonać zabieg. Może mi mówiono ale nie byłam świadoma ze to tabletka wywołująca chyba poród. W między czasie dostałam plik oświadczeń do podpisania. Między innymi miałam podjąć decyzję (w miarę szybko )czy chce pochówek czy kremację. Byłam w szoku. Pielęgniarka co prawda wszystko wytłumaczyła ale zrobiła to na jednym wydechu i czym prędzej wyszła, zostawiając mnie z tym samą, a nawet jakbym chciała o cokolwiek zapytać , nie umiałam nic powiedzieć ... nie byłam w stanie wydusić z siebie słowa by nie wybuchnąć płaczem ... podjęliśmy decyzję wspólnie z mężem , dla niego było to równie trudne jak dla mnie ... zdecydowaliśmy się na kremację , bo stwierdziliśmy , że nie damy rady przechodzić przez tą całą papierologię i biurokrację , nie wyobrażaliśmy sobie ze damy rade nadać imię i zorganizować pochówek ... poza tym lekarz wcześniej powiedział ze pęcherzyk się nie rozwija wiec myślałam że po prostu nic tam nie ma ... to co miałabym pochować ... Nie wiem czy lekarz mi coś tłumaczył , z tego dnia gdy dowiedziałam się że nie jestem już mamą nie pamiętam prawie nic ...
Dzisiaj jestem już w domu ale ciągle nie wiem czy dobrze zrobiłam zgadzając się na kremację ... Po zaaplikowaniu tabletki dość szybko zaczęłam krwawić i odczuwać co raz silniejsze skurcze . Gdy po raz kolejny chciałam pójść do toalety by wymienić podpaskę poczułam przy wstawaniu jakby coś ze mnie wyleciało. .. Gdy dobiegłam do łazienki i zobaczyłam co ze mnie wypadło zalałam się łzami , to nie była tylko krew i skrzepy, tam było coś więcej ,nie zapomnę tego nigdy ... nie pamiętam jak doszłam do pielęgniarek , wiem tylko że cały szans zanosiłam się płaczem , potem przyszedł lekarz , podano mi zastrzyk i zrobiono zabieg. Całą noc nie spałam , choć mówiono mi że po środkach które dostałam powinnam spać , miałam jeden obraz przed oczami ...
Nie umiem przestać myśleć o tym czy torze zrobiłam nie chcąc pochówku. .. jestem osobą wierzącą ... ciężko mi z tym ale nie poradziłabym sobie w USC , nie byłabym w stanie nadać imienia ... a jednak czuje straszne wyrzuty sumienia ... mam 30 lat a czuję się jak dziecko we mgle ... nic już nie wiem ...
Bardzo tęsknię za moim Aniołkiem i jeszcze nie do końca do mnie dociera że już go we mnie nie ma ...
 
reklama
Agniesia1986 przede wszystkim to wyrazy współczucia, wiemy co przeżywasz, musisz konieczmie dac sobie trochę więcej czasu.

Jesli chodzi o.pytanie Twoje czy zrobiłaś dobrze, czy źle to.Ci.na nie nie odpowiem. Każda z nas podejmuję decyzję zgodnie z swoim rozumem i sumieniem. Różnica w kremacji a pochówku jest dość duża. Dlatego że gdy sama robisz pochówek to musisz zarejestrować dziecko w USC, tak jak pisałaś nadać imię (jeśli znasz płeć dziecka). Jeśli to wszystko zrobisz to.przy pochówku masz prawo wziąść faktury za wszystko i ZUS wypłaci Ci.zasiłek pogrzebowy ale i.również gdy jesteś osobą pracującą mozesz starac się o 8- tygodniowy zasiłek macierzyński. Wtedy USC wydaje akt urodzenia dziecka z adnotacją, że dziecko martwe urodzone. Choć teraz przepisy sie zmieniły i.zaostrzyli pewne warunki, które trzeba spełnić by móc dostać zasiłek macierzyński ( oczywiscie płatny).
Jeśli chodzi o.kremację to tutaj.nie masz możliwości ani zasilku macierzyńskiego, ani zasiłku pogrzebowego. Np w moim szpitalu robi się to tak, że co jakiś czas (chyba raz w.miesiącu) sa kremowane wszystkie szczątki dzieci po zabiegach (to, co zostalo) i pochowane są w jednym wspólnym grobie. Tzn jest taki specjalny grób do tego przeznaczonym. Tego pochówku nie robi szpital, tylko podajrze pomoc społeczna w danym mieście.
Jedne kobiety robią pochówki same, inne z kolei robią kremację i wydaje mi się, że obie decyzję są dobre.
Ja pochowałam córkę sama, choć u mnie była troszkę inna sytuacja.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny prosze o pomoc. 2 dni temu bylam na usg stwierdzono, ze mojemu dziecku w 9 tyg przestalo bic serduszko. Wyznaczyli mi zabieg na lyzeczkowanie na 24 listopada, jesli bede krwawic sama to i tak wykonaja zabieg. Co mam robic gdy zaczne krwawic, chce pochowac dziecko, co wtedy ze zwlokami? Juz boje sie walki ze szpitalem. Prosze pomozcie mi, jakie dokumenty musze zabrac ze szpitala. Wiem, ze bylo wiele watkow, ale czytam to wszystko i juz mi sie miesza. Moze jest tu ktos z Oslztyna? Pomozcie :(
 
Musisz zabezpieczyć tkanki, tj. kosmówkę, z której będzie możliwe określenie płci maluszka. Jeśli dojdzie do zabiegu, informujesz personel, że będziesz wykonywać badania genetyczne i oni już wiedzą co ma zostać zabezpieczone tj. tkanki w soli fizjologiczne - wtedy ważny jest czas dostarczenia próbki do laboratorium - lepsza opcja lub kostki parafinowe z kosmówką. ŻADEN SZPITAL NIE WYDA KARTY MARTWEGO URODZENIA POTRZEBNEJ DO WYDANIA AKTU URODZENIA BEZ OKREŚLENIA PŁCI. Za badanie niestety musisz zapłacić sama, w moim wypadku było to 800 złotych. Jeśli poronisz wcześniej sama musisz o tym pomyśleć. Zabezpiecz tkanki w soli fizjologiczne, trzymając pojemnik w lodówce, nigdy w zamrażalniku, bo zniszczysz materiał do badań. Ale jak zacznie się krwawienie, ja na twoim miejscu pojechała bym do szpitala. Akt urodzenia pozwala skorzystać ze skróconego urlopu macierzyńskiego, masz prawo pochować maleństwo i przysługuje ci zasiłek pogrzebowy z ZUSu. Nie ma żadnej walki ze szpitalem, są tylko procedury, które muszą zostać dopełnienione.
 
Dzięki za odpowiedz. A nie jest mozliwe uprawdopodobnienie plci? wedlug intuicji matki? Takie tez byly tu odpowiedzi.
Tak było do zeszłego roku. Niestety od roku zmienila się ustawa na ten temat. Teraz lekarz musi znać płeć i wpisać faktyczną płeć. Jeśli tego nie widać to można wziąść do badań ale to nie jest mały koszt.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam i współczuje , ale ja też jestem z Olsztyna i tak samo poroniłam w domu. Nie jest to dla Mnie łatwy temat ale ile będe mogła to ci pomogę . Ja poroniłam w domu i musiałam ustalić płeć dziecka na wyniki czekałam 4 dni. wyniki robią w Bydgoszczy cena takiego badania wychodzi 540 zł oczywiście jak będziesz miała kostkę parafinowa
 
Witajcie Dziewczyny . Wie móże ktoś z Was gdzie powinam się udać teraz jak udało mi się zdobyć z UPC ,, Odpis skrócony aktu urodzenia dziecka,które urodziło się martwe'' żeby zrobić pochówek bo nie mam kopletnego pojęcia
 
reklama
Witajcie Dziewczyny . Wie móże ktoś z Was gdzie powinam się udać teraz jak udało mi się zdobyć z UPC ,, Odpis skrócony aktu urodzenia dziecka,które urodziło się martwe'' żeby zrobić pochówek bo nie mam kopletnego pojęcia
Witaj. Jeśli masz z Usc akt urodzenia martwego dziecka to idziesz z tym do Zus-u, oni powiedzą Ci na co potrzebne są faktury, na pewno z zakladu pogrzebowego za trumienke, ewentualnie urnę bo takie malutkie dzieci spokojnie mogą być w tym pochowane, no i od księdza za pogrzeb, ale czy coś jeszcze to nie wiem.
Przysługuje Ci prawo do skróconego urlopu macierzyńskiego tj 8 tygodni.
Najlepiej jak przed pójściem do zusu będziesz miała ustalone datę pochówku i zakład pogrzebowy bo w zusie mogą tego wymagać. Ale wszystko zależy od ludzi na jakich tam trafisz
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry