reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

uprawnienia rodziców po poronieniu/ urodzeniu martwego dziecka

Przykro mi, że sie nie udało bardzo Ci kibicowałam.
Ja miałam 3 razy taką sytuację i za każdym razem brałam 2 tygodnie 100% płatnego zwolnienia, według przepisów nie ważne czy jajo płodowe było puste czy to była 12, 16 czy starsza ciąża. Masz prawo do tygodnia, 2 tygodniu zwolnienia lekarskiego, albo 6 tygodni urlopu macierzyńskiego. Wiem, ze szpitale robią problemy, ale musza wysłać zgłoszenie do USC i Ty masz prawo zarejestrować dziecko, mozesz też starać się o pieniądze z prywatnej ubezpieczalni jeśli jesteś ubezpieczona i nikt nie ma prawa pytać sie który to był tydzień. Masz też prawo pochowac swojego aniołka wiem, że dużo osób tego nie robi, ale ja swojego aniołka pochowałam mimo iż to była bardzo wczesna ciąża.
Pozdrawiam






Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Ada 04.05.2010
[*]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kasiawd jak zażądać dwóch tygodni od szpitala, kiedy oni upierają się, że przysługuje tylko tydzień, tak jak po zabiegu w przypadku przerostu endometrium? Czy trzeba napisać jakieś pismo? Czy prośba ustna wystarczy? W marcu tego roku, gdy straciłam pierwszą ciążę nie wiedziałam jakie mam prawa. Nikt nie zgłaszał do USC faktu urodzenia martwego dziecka, chociaż w tym przypadku był półtora centymetrowy zarodek, no i oczywiście dostałam tylko 7 dni zwolnienia!
 
Ostatnia edycja:
Witaj Zjola tu są wzory skopiowałam z poprzednich stron to od dziewczyn z forum, którym bardzo dziękuję

Podkreślić również należy, iż rzeczona kwestia była przedmiotem oficjalnego stanowiska Ministerstwa Zdrowia wyrażona przez Departament Prawny (pisma z dnia 8 czerwca br. znak.: MZ-PR-024-6271-2/IT/06) zgodnie, z którym „brak jest podstaw prawnych do odmowy wypełnienia pisemnego zgłoszenia dziecka".
Jednocześnie, Biuro Praw Pacjenta przy Ministrze Zdrowia wystosowało pytanie do Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia Ministerstwa Zdrowia o kwestie sposobu wypełniania rzeczonego dokumentu w sytuacji, gdy są obiektywne trudności z ustaleniem płci. W odpowiedzi otrzymaliśmy informacje, iż w takich sytuacjach dopuszczalne jest stosowanie „uprawdopodobnienie płci".
Zastosowanie takiej metody wydaje się jedynym możliwym sposobem rozwiązania przedmiotowej kwestii szczególnie w kontekście legalnej definicji zwłok ludzkich zgodnie, z którą za zwłoki uważa się ciała osób zmarłych i dzieci martwo urodzonych, bez względu na czas trwania ciąży (§ 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 roku w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi Dz. U. z 2001 r. Nr 153, póz. 1783 z zm.).

Przypomnienie o obowiązku zgłoszenia urodzenia dziecka

Uprzejmie prosimy o zgłoszenie we właściwym Urzędzie Stanu Cywilnego urodzenia przeze mnie
w Waszej Klinice martwego dziecka, oraz wystawienia pisemnego zgłoszenia urodzenia martwego dziecka
i wydania karty zgonu. Urodzenie nastąpiło dnia 02.07.2010r., poprzez wywołanie porodu, a następnie wyłyżeczkowanie jamy macicy.
UZASADNIENIE:
Zgodnie z art. 39 ust. 2. ustawy z 29 września 1986 roku – Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. z 1986 roku Nr 36, poz. 180 z późn. zmianami), jeżeli urodzenie dziecka nastąpiło w zakładzie opieki zdrowotnej, do zgłoszenia urodzenia dziecka obowiązany jest zakład opieki zdrowotnej. Zgodnie z art. 38 ust. 2 wymienionej wyżej ustawy jeżeli dziecko urodziło się martwe, zgłoszenie takiego zdarzenia powinno nastąpić w ciągu 3 dni. Szczegółowe zasady zgłoszenia określa rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 2 lutego 2005 r. w sprawie pisemnego zgłoszenia urodzenia dziecka (Dz. U. z roku 2005 Nr 27, poz. 232).
Informujemy, że zgłoszenie przez Was urodzenia przeze mnie martwego dziecka jest konieczne do sporządzenia aktu urodzenia dziecka, a to z kolei jest niezbędne do ubiegania się o urlop macierzyński. (Zgodnie
z kodeksem pracy, art. 180. w przypadku urodzenia martwego dziecka (rozróżnienie na poronienie
i urodzenie martwe stosowane jest tylko w dokumentacji medycznej, w tym przypadku mowa o martwym urodzeniu niezależnie od wieku ciąży) należy się urlop macierzyński w wymiarze 8 tygodni.) Równocześnie informujemy, że w tym wypadku nie sporządza się aktu zgonu, tylko w rubryce Uwagi aktu urodzenia wpisuje się adnotację, że dziecko urodziło się martwe.

Zgodnie z przepisami rodzice mają prawo do rejestracji dziecka w USC. Bez względu na fakt, w którym tygodniu ciąży doszło do śmierci dziecka, szpital jest zobowiązany wydać pisemne zgłoszenie urodzenia (niezbędne do sporządzenia aktu urodzenia, w tym wypadku z adnotacją „urodzenie martwe”) Szpital w takiej sytuacji zobowiązany jest do wystawienia pisemnego zgłoszenia urodzenia martwego dziecka oraz wydania Karty Zgonu. Dokumenty te przysługują każdemu dziecku (medycznie płodowi, zarodkowi) bez względu na czas zakończenia ciąży. W USC otrzymuje się wówczas skrócony akt urodzenia dziecka z adnotacją, że dziecko urodziło się martwe.


Z poważaniem


Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki


Przypomnienie o obowiązku zgłoszenia urodzenia dziecka

Uprzejmie prosimy o zgłoszenie we właściwym Urzędzie Stanu Cywilnego urodzenia przeze mnie
w Waszej Klinice martwego dziecka, oraz wystawienia pisemnego zgłoszenia urodzenia martwego dziecka. Urodzenie nastąpiło dnia 02.07.2010r., poprzez wywołanie porodu, a następnie wyłyżeczkowanie jamy macicy.


UZASADNIENIE:
Zgodnie z art. 39 ust. 2. ustawy z 29 września 1986 roku – Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. z 1986 roku Nr 36, poz. 180 z późn. zmianami), jeżeli urodzenie dziecka nastąpiło w zakładzie opieki zdrowotnej, do zgłoszenia urodzenia dziecka obowiązany jest zakład opieki zdrowotnej. Zgodnie z art. 38 ust. 2 wymienionej wyżej ustawy jeżeli dziecko urodziło się martwe, zgłoszenie takiego zdarzenia powinno nastąpić w ciągu 3 dni. Szczegółowe zasady zgłoszenia określa rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 2 lutego 2005 r. w sprawie pisemnego zgłoszenia urodzenia dziecka (Dz. U. z roku 2005 Nr 27, poz. 232).
Informujemy, że zgłoszenie przez Was urodzenia przeze mnie martwego dziecka jest konieczne do sporządzenia aktu urodzenia dziecka, a to z kolei jest niezbędne do ubiegania się o urlop macierzyński. (Zgodnie z kodeksem pracy, art. 180. w przypadku urodzenia martwego dziecka (rozróżnienie na poronienie
i urodzenie martwe stosowane jest tylko w dokumentacji medycznej, w tym przypadku mowa o martwym urodzeniu niezależnie od wieku ciąży) należy się urlop macierzyński w wymiarze 8 tygodni

Zgodnie z przepisami rodzice mają prawo do rejestracji dziecka w USC. Bez względu na fakt, w którym tygodniu ciąży doszło do śmierci dziecka, szpital jest zobowiązany wydać pisemne zgłoszenie urodzenia (niezbędne do sporządzenia aktu urodzenia, w tym wypadku z adnotacją „urodzenie martwe”) Szpital w takiej sytuacji zobowiązany jest do wystawienia pisemnego zgłoszenia urodzenia martwego dziecka. Dokumenty te przysługują każdemu dziecku (medycznie płodowi, zarodkowi) bez względu na czas zakończenia ciąży.
Zdajemy sobie sprawę, iż mogą wystąpić obiektywne trudności z ustaleniem płci dziecka. Pragniemy się w tym miejscu powołać na odpowiedź Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia Ministerstwa Zdrowia na pytanie Biura Praw Pacjenta przy ministrze Zdrowia w tej kwestii. Odpowiedź ta informuje, iż w takich przypadkach dopuszczalne jest stosowanie „uprawdopodobnienia płci” które to opiera się na odczuciach matki. Zastosowanie takiej metody wydaje się jedynym możliwym sposobem rozwiązania przedmiotowej kwestii.
W związku z powyższym prosimy o wpisanie w pisemnym zgłoszeniu urodzenia płci żeńskiej urodzonego dziecka.








Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Ada 04.05.2010
[*]


 
Szanowni Państwo,

W związku z Państwa odpowiedzią z dnia 16 07 2010r. na nasze pismo z dnia 15 07 2010r. w sprawie pisemnego zgłoszenia urodzenia naszego dziecka uprzejmie informujemy,
iż rzeczona kwestia była przedmiotem oficjalnego stanowiska Ministerstwa Zdrowia wyrażona przez Departament Prawny (pisma z dnia 8 czerwca br. znak.: MZ-PR-024-6271-2/IT/06) zgodnie,
z którym „brak jest podstaw prawnych do odmowy wypełnienia pisemnego zgłoszenia urodzenia dziecka".

Jednocześnie, Biuro Praw Pacjenta przy Ministrze Zdrowia wystosowało pytanie do Departamentu Organizacji Ochrony Zdrowia Ministerstwa Zdrowia o kwestie sposobu wypełniania rzeczonego dokumentu w sytuacji, gdy są obiektywne trudności z ustaleniem płci. W odpowiedzi otrzymaliśmy informacje, iż w takich sytuacjach dopuszczalne jest stosowanie „uprawdopodobnienie płci",które to opiera się na odczuciach matki.
Zastosowanie takiej metody wydaje się jedynym możliwym sposobem rozwiązania przedmiotowej kwestii szczególnie w kontekście legalnej definicji zwłok ludzkich zgodnie, z którą za zwłoki uważa się ciała osób zmarłych i dzieci martwo urodzonych, bez względu na czas trwania ciąży (§ 2 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 roku w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi Dz. U. z 2001 r. Nr 153, póz. 1783 z zm.).
W związku z powyższym prosimy o ponowne wysłanie do USC Łódź Górna prawidłowo wypełnionego druku pisemnego zgłoszenia urodzenia dziecka z adnotacją o żeńskiej płci urodzonego dziecka






Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Ada 04.05.2010
[*]
 
Mam nadzieję, że sie wszystko uda załatwić.
Pozdrawiam






Moje aniołki:
Olek 11.11.2008
[*]

Mikołaj 23.03.2009
[*]

Michał 04.11.2009
[*]

Ada 04.05.2010
[*]
 
Mnie spotyka poronienie po raz drugi.
Dziś idę na zabieg i wywołanie poronienia, ale sama nie wiem czego zażadam od szpitala.

W takich trudnych chwilach trzeba podejmować takie ważkie decyzje.
Jestem wypełniona żalem, bólem i nie wiem czy znajdę siły na domaganie się praw??

Dziś nie wiem czy pochować szczątki, czy ja mam siły na formalności pogrzebowe, a to jest trochę latania. A potem zadaję sobie pytanie czy jak tego nie zrobię to może bedę sobie wypominać.
Nie wiem, nie wiem, nie, wiem... Trudne to smutne i boli.
 
Może Ci wypisać lekarka gin i nie ma problemu. Ja dostałam na 4 tygodnie.
Przykro mi z powodu Twojej straty, nie Ty jedna tak postąpiłaś. Nie do Ciebie jednej doszło po jakimś czasie co tak naprawdę się stało. I nie Ty jedna będziesz cierpieć z powodu takich a nie innych decyzji podjętych w szoku.
 
reklama
Witam Panie bardzo serdecznie.
Nigdy nie sądziłam, że wejdę na stronę poświęconą tematyce straty dziecka...
A jednak... Los bywa pokrętny.

Otóż chciałam powiedzieć Wam, jak wyglądało to u nas.
W 17 tc (piątek) stwierdzono u Naszego Dzidziusia agenezję nerek. Wada trwała uniemożliwiająca życie - tak dokładnie brzmiały słowa gin. We wtorek Maleństwo już nie żyło. W środę trafiłam więc do miejskiego szpitala na wywołanie porodu. Przez trzy dni "walczyłam" i tak 14.01.2011r. urodził się Wojtuś.
W pierwszym dniu przyjęcia do szpitala otrzymałam do podpisu karteczkę z informacją co chcę zrobić ze zwłokami Dziecka. Początkowo stwierdziłam, że nie damy sobie z Mężem rady pochować Dziecka, więc zdecydowałam się na badania histopatologiczne i "utylizację".
Po porodzie przyszedł do mnie lekarz (nie mój ginekolog) i powiedział, że Synuś miał 17 cm, ważył 150g, miał rączki, nóżki i był Człowiekiem. Zasugerował, abym jeszcze raz przemyślała swoją decyzję, że jest wiele kobiet, które później żałują, że się nie pożegnały. Po lekarzu przyszła położna, która w dyskretny sposób, przekazała podobne informacje. Miałam czas do rana, ale zdecydowałam się jeszcze piątek. Wojtuś będzie pożegnany godnie.
W poniedziałek przy wypisie otrzymałam kartę zgonu oraz informację co mam dalej zrobić. Poszliśmy z mężem (ważne - jeśli dziecko pochodzi z małżeństwa przy rejestracji dziecka muszą być oboje rodzice) do USC, gdzie otrzymaliśmy 3 egz. skróconego aktu urodzenia oraz 1 egz. zupełnego aktu urodzenia. Bolało nadanie imienia, ale Pani w Urzędzie była bardzo miła i jeśli można tak powiedzieć delikatna.
Potem pojechałam do zakładu pracy, który na podstawie aktu urodzenia i mojego podania przyznał mi 8 tyg. urlop macierzyński.
Po pracy na cmentarz - zleciliśmy firmie pogrzebowej (ZTK) organizację pochówku. Musiałam dostarczyć zaświadczenie z pracy o tym, że opłacane są składki i to właściwie wszystko. Całymi formalnościami z ZUSem i pochówkiem zajęła się firma.
Musieliśmy jedynie załatwić Księdza, co również nie było problemem. W środę, wśród rodziny, pożegnaliśmy Wojtusia. Nie uwierzycie - ale poczułam się spokojniejsza.
Po co o tym wszystkim piszę? A po to, aby powiedzieć, że warto robić pochówki naszym dzieciom. Nie bójcie się bólu, braku sił, czy rozpaczy. Ten ból i tak nam towarzyszy przez cały czas. Nasze Maleństwa to Ludzie. Przynajmniej mam gdzie chodzić i zapalać światełka...
 
Do góry