reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Umiejętności naszych maluszków czyli co już potrafią nasze szkraby

hehe, z robala to się uśmiałam:-D

kiedyś, dawno temu (sama byłam dzieciakiem) odwiedziła nas sąsiadka z małym dzieckiem. Mały był podejrzanie cicho... okazało się, że wpierdzielił całą miskę psich chrupek, a ponoć niejadek.... ale spokojnie mamuśki, nic mu nie zaszkodziło, dziś jest bardzo przystojnym i inteligentnym młodym mężczyzną:-D
 
reklama
Nef-moja sucha karma dla kotow tez by nie pogardzila.jak je karmie musze uwazac bo chetnie by sie do nich dolaczyla...

Co mnie cieszy to to ze mala reaguje na dwa jezyki.oczywiscie to naturalne gdy sie ma rodzicow z dwoch krajow ale mimo wszystko fajnie jest obserwowac ze zarowno jak ja po swojemu spytam ja gdzie jest jej lalka czy mleczko to ona po to pojdzie i zrobi to samo gdy zapyta tata:)czasem jestem zaskoczona ze ona wie co to np skarpeta w jezyku tatusia.to ze ja nauczylam ja skarpeta to wiem ale nale okazuje sie ze to inne slowo tez zna.ciekawe jak bedzie z mowieniem,od jakiego jezyka zacznie i czy bedzie go mieszac.pewnie tak
 
sasanka-ladnie ze wystartowala przed pierwszymi urodzinami.ile czasu zajela jej nauka tzn odkad wstala samodzielnie na nozki?
moja nie daje czesc ale za to macha kazdemu jak tylko kogos zobaczy
 
sasanka- gratki dla Julki
Nina chodzi tylko na boki trzymając się czegoś : kanapa, kaloryfer, łóżeczko, stół. Przeważnie raczkuje. Daje cześć, pokazuje jak się cieszą kibice, robi hop hop, papa, brawo, odpowiada na zapytanie ; jak szczeka pies, pokazuje ile ma kłopotów.
Pokazuje jaka jest duża i silna, i krejzola (wtedy pokazuje że ktoś ma świra :-D) M się po mnie drze, że uczę takich głupot. Ale ja wyłapuję jej zachowania i dorabiam do tego jakieś teksty, no i ona załapuje. Ładnie przekłada kartki w książce, i już pomału udaje jej się wkładać przedmioty do pudełka, a nie tylko rozrzucać. Aha jak mówię, żeby mi coś dała to daje. Chyba że przedmiot jest interesujący to daje, ale nie puszcza :-)
 
Mysza-niezle malpy z tych naszych dzieci:)à my ubaw mamy.te koncowke to moglabym skopiowac bo z ksiazkami,pudelkiem i podawaniem przedmiotow to u nas to samo:)
 
Powiem Wam dziewczyny,że Oleńka w tym tygodniu dopiero zaczęła raczkować,chociaż dokładnie za tydzień kończy roczek...
Nie wiem czy choć trochę pamiętacie naszą historię.Generalnie rzecz biorąc to teraz Olka ma słabe napięcie mięśniowe a mięśnie brzucha to już w ogóle-przez tą operację.I chodzimy z nią na rehabilitacje żeby mała przypakowała i nauczyła się właśnie raczkować itd Także jest do tyłu z rozwojem fizycznym ale właściwie to to nic złego,do wszystkiego dojdzie w swoim czasie po prostu później.Tylko trzeba z nią ćwiczyć.
Bardzo czekałam na moment,w którym zacznie raczkować i teraz nie mogę się nacieszyć tym jak zapiernicza po całym mieszkaniu dumna z siebie :D W pierwszych dniach to po kilku kroczkach siadała i biła sobie samej brawo hehehe:-)
 
mysza-tobie chyba sie musi nudzic;)

asienka-no to gratulacje!na pewno wszystko nadrobi.fajnie ze zaczela raczkowac bo to podobno pozytywnie wplywa na dziecko zarowno pod katem fizycznym jak i psychicznym:)

moja w tym tygodniu stala przez jakis czas sama i to dwa razy ale chyba chwila zapomnienia bo raczej nie praktykuje:)
za to swietnie prowadzi pojazdy.kiedys idac z baby walkerem dochodzila do sciany i pipczala a dzis pokona kazda przeszkode kierujac jak trzeba:)fajnie widziec taka zmiane po kilku dniach operowania pojazdem.
aa i nauczyla sie wchodzic na kanape co mnie mniej cieszy
 
Każdy postęp dziecka cieszy, choć czasem mniej (tak jak pisze Eijf-wchodzenie na kanapę nie koniecznie cieszy:-))Także Asieńka, fajnie, że mała nadrabia:-)

A to "samodzielne" jedzenie Zuzui
YouTube - ‪Film00401‬‏

jak widać sporo rozwala, czasem do buzi nie dojdzie łyżka, bo zaczyna się nią bawić, albo zgubi to co nabrała na nią:-)ale pierwsze próby podjęte. Ja teraz przez 2 miesiące (a może i dłużej jak nie znajdę pracy) będę siedziała z Zuzią w domu, co z jednej strony mnie cieszy, a z drugiej przeraża, ale przynajmniej będzie czas na naukę paru nowych rzeczy:-)
 
reklama
joaszka-no cudnie je!gdyby miala taka lyzke troche grubsza to chyba by sie jej lepiej trzymalo.czasem sa takie wygiete bo im jeszcze ciezko taka prosta do buzi trafiac ale wychodzi jej to naprawde pieknie.
ja chce niedlugo zamowic wlasnie talerzyk.wypatrzylam taki co przysysa sie do stolu czy blatu zeby sie nie slizgal DrogistDrogist.nl | Nuby diep bord met zuignap. Jongenskleuren | Verzorging no i jakas gruba lyzeczke do tego DrogistDrogist.nl | Nuby lepel & vork 1e leeftijd. Meisjeskleuren. ID5253 | Verzorging
 
Do góry