reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Umiejętności naszych maluszków czyli co już potrafią nasze szkraby

Faktycznie jak na trojaczki to rozwijaja sie bardzo dobrze :) Mikolaj "nadrobil" wczesniactwo juz w 5 miesiącu!
Byc mama trojaczkow to ogromne wyroznienie, ale przede wszystkim przeogromne szczescie :)

A teraz... Wyobrazcie sobie... najpiekniejszy usmiech Waszego dziecka, najczulsze przytulenie, te motylki w brzuchu kiedy dziecko po prostu spojrzy na Was, a oczy mowia ze ono kocha Was bezgraniczna i bezinteresowna miloscia.
Mile, prawda? A teraz pomnozcie to wszystko razy trzy. Potraficie sobie to wyobrazic? Prze-prze-prze-mile, czyz nie?
Codziennie dostaje taka gigantyczna dawke pozytywnych emocji. Dostaje tyle usmiechow, tyle przytulancow, tyle spojrzen, ktore mowia "kocham cie", ze mimo iz chodze spac zmeczona, to z ogromna energia i radoscia wstaje codziennie rano zeby byc z nimi i dla nich... :)
Ach...
Dziubaski moje kochane...

Jak sobie z nimi radze? Powiem Wam, ze moje dzieci sa po prostu... grzeczne! :) Smieje sie zawsze i mowie, ze jak jest ich trojka to po prostu MUSZA byc grzeczne ;)

Moje trajciatki nie budza sie wzajemnie, nie placza jesli placze jedno, potrafia zasnac kiedy placze drugie, nie sa niejadkami, potrafia zajac sie soba nawet przez 1,5 godziny, nie marudza kiedy jada w wozku, spia naraz w ciagu dnia ponad 2 godziny, a w nocy ponad 11. Skarby takie slodkie kochane :)

Wiadomo, ze sa gorsze chwile, ale.. kto ich nie ma? :)

A tera ide spac :)
 
reklama
gogana ale jak broją to też x3:-D

Mój kolega ma bliźniaki i mówił mi (tak z męskiego punktu widzenia), że przy jednym dziecku facet może się prześlizgnąć, ale przy dwójce - nie ma zmiłuj się - robota dla dwojga:tak: w każdym razie nie narzeka... mieli plan pięcioletni, a zrealizowali go za jednym zamachem:-)

u nas na "lipcówkach" też kilka dziewczyn myśli o drugim dziecku, ale na zasadzie trochę chcę, a trochę się boję. A tak to by było z głowy.;-)
 
Gosia od niedawna potrafi założyć sama buciki (takie na rzepy) najlepiej jej idzie na gołe stopy:-)

no i standardowo, uwieeelbia zakładać czapkę, dzisiaj przechodziła niemal cały dzień w ciepłej czapusi:baffled:
 
Mój szkrabek jest strasznie rozgadany, potrafi wykonywać dużo poleceń m.in wyrzucić pampersa, przynieść butelkę, chodzić zaczął w 10 miesiącu życia, włazi wszędzie i na wszystko, od dawna pije z kubeczka niekapka oraz samodzielnie je kaszke i jogurty.Daje cześć, robi pa pa a także puszcza buziaki.Taki słodki malec-od kiedy zaczął chodzić bo wcześniej był diabeł wcielony:-)
 
a ja się zastanawiam, dlaczego tyle osob mnie straszylo, ze zobaczę, co siębedize dzialo, jak Pola zacznie chodzic.

W sumie nic się nei zmienilo, wczesniej wszedzie raczkowala, a teraz wszedzie sama dojdzie.fajniejsze jest to, ze sama potrafi chodzic na spacery, ze nie muszę jej za rączkę eskortowac.

ogolnei to juz duzo osob mnie roznymi rzeczami straszyly, a nic się nei sprawdzilo
:-D
 
marta-ja tez do dzis nie moge zrozumiec dlaczego ciagle slyszalam "poczekaj az zacznie chodzic">no chodzi i co?Latwiej mi niz gdy raczkowala...

aha i straszyli mnie ze jak sie dziecko urodzi to sie juz nie wyspie tymczasem ona jeszcze do dzis potrafi do 9 pospac.na ogol juz teraz do 8-8.30 ale mnie wystarcza.W nocy tez sie nie budzi
 
mnei straszyli, ze jak sie urodzi, to nie bedzie tak jak na filmach, ze my szczesliwi, ona slodka. Oczywiscie, byly trudne momenty (nadal potrafią byc ciezkie noce), ale ogolnie to bym powiedziala, ze wszystko jest o wielee bardziej na plus, niz się spodziewalam. POla jest naprawdę grzecznym i milym dzieckiem, moze dlatego.

z fajnych rzeczy,to podaje mi zawsze kapcie, pilnuje nawet, zeby byly ubrane,jak leze na kanapie:-D:-D
 
marta no to pola taki domowy policjant:-D

Gosia ma teraz straszna fazę na czapki. W sklepie, jak gdzieś wypatrzy czapkę musi ją dostać do przymierzania (wrzask jest, jak trzeba iść do kasy i nieszczęsną czapkę odkładam na półkę).
Albo bawi się moją i nie chce jej oddać, jak wychodzimy na dwór.
W domu też domaga się czapek do mierzenia, a dziesiaj wypatrzyła nową zimówkę i musiała ją mieć na spacerze (tj. jedna na głowie, druga do potrzymania):-D

Jak już się naubiera, lata po mieszkaniu i domaga się pochwał, jak to ona pieknie wygląda, zagląda też w lustro, moja mała modnisia:-D
 
nef-moja za czapkami nie przepada.zalozy ale tez sciaga.Mysle ze maja nasze dzieci faze na samodzielne ubieranie.Moja akurat cwiczy z butami i kalosze juz potrafi sama zalozyc.
No ale i tak najlepsza modnisia jest kuzynka w jej wieku.Zaklada korale ktorych nie daje zdjac i torebke na reke i idzie obracac sie w lustrze:)

marta-mnie straszyli tez zebami.tymczasem mala ma juz conajmniej 11 i na szczescie o tym ze sa dowiadywalam sie po fakcie:)
 
reklama
mnie też straszyli zębami, na razie tylko z 4-kami był mały problem, ale i tak bez jakichś większych dramatów. Ale to chyba sprawa indywidualna i ot, miałyśmy szczęście:-D
 
Do góry