Znam te bylszczyki ale ulUBIONY KOSMETYK TO JEDNAK szminki maybelline.
szminka jest na inną okazję, a błyszczyk na inną, chociaż to też zależy jaka. takie szminki nivei jak któraś napisała, nawilżające, są fajne, ale nawet jeśli są kolorowane, to nie dają takiego efektu, to dalej zwykła wazelina ;-) ja na przykład lubię zaakcentować usta, nie tylko nawilżyć, klasyczne szminki mi nie pasują, bo nie umiem się nimi pomalować bez lusterka...

kiedyś miałam straszną akcję, wyszłam z domu pomalowana szminką, na randkę, paliłam papierosa, więc trochę się starło, tak coś czułam. czekałam już na miejscu spotkania, nie miałam nawet pół lusterka, chciałam się poprawić i zaryzykowałąm tak w ciemno... nie był to mądry omysł, tyle wam powiem, chłopak popatrzył na mnie jak na wariatkę, bo oczywiście obsmarowałam sobie usta tą szminką naokoło i to wyglądało tak, jakbym specjalnie tak zrobiła

!!
dlatego teraz tylko błyszczyki, heh

nauczona bolesnym doświadczeniem smaruje się tylko nimi

bo i je widać, i ładnie podkreślają usta, i nie musisz mieć koniecznie lusterka żeby się pomalować, a to plus. ja to zresztą jestem chyba uzależniona od błyszczyków, a do tego niewolnica marki ze mnie - tylko BeYu, umrę bez nich chyba :-)