reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ubranka dla noworodka w szpitalu w lato?

u nas dziecko zawijali w poszewkę od poduszki potem na to becik (antek miał zicmowy becik) i zawiazywali sznurkiem bardzo mocno że wystawała tylko buzia tył tez miał obwiazywany/;/ jak tylko zle zawiazałam albo odwiazałam to darły się że jak mały bedzie w domu to dopiero bede sobie go ubierac jak bede chciała.Przez to ze był tak strasznie obiwzany nie miał swierzego powietrze ani na chwile wiec dostal zapalenie skóry bakreią szpitalna.ja prawie wogole go nie miałam,a jak dostałam do domu to miał okropne rany pod pachami.Dopiero sie przyznali przy wypisie że ma ogromne rany pod pachami odparzeniowe.
 
reklama
No to ja mam chyba trochę inne zdanie na temat ubierania dziecka, więc mogę być zakrzyczana przez inne mamy. Mianowicie uważam, że dziecko trzeb hartować. Położna nam powiedziała, że najważniejszy jest pierwszy miesiąc życia dziecka, kiedy to jego organizm uczy się regulować temperaturę. Powiedziała nam, że jeśli w ciągu pierwszego miesiąca będziemy ubierać dziecko za ciepło, to będziemy musieli tak robić już zawsze. Ja mimo pierwotnych oporów dałam się przekonać i jej i mężowi i okazało się to dobrym rozwiązaniem. Nasze dziecko nie choruje, w normalne dni chodzi po mieszkaniu na bosaka, natomiast córka sąsiadki była zawsze cieplutko ubierana i teraz po 3 dniowej wizycie w żłobku choruje przez 2 tygodnie. I tak jest cały czas. Naszej córce nic się nie dzieje jak wykąpie się w basenie na balkonie przy zewnętrzej temperaturze 20 stopni. Nigdy nie chorowała z powodu pobytu w żłobku.
 
Ja nie zakrzyczę bo się zgadzam :) choć w takie upały o hartowaniu nie ma mowy...:p Ja bym na ten moment ubrała dzieciątko chyba tylko w pampersa, ew w body. Jak mi jest tak upalnie to jemu na pewno też. I jestem też przeciwna zawijania dzieci w cokolwiek. Po pierwsze hamuje to naturalną swobodę, no i za względu na ciepło...
 
Ja tez kaftanikow niecierpie, uzywalam tylko w szpitalu tak do teraz body

u mnie w szpitalu nie pozwalano w swoje ubierac,byla taka zasada ze tylko na wyjscie i to i tak ubiera pielegniarka.Niestety przez ta zasadę zawijania w szmaty zaraziły go pod pachami gronkowcem typu szpitalnego,w 9 dobie miał poparzone 70 procent ciała cos takiego i okazało się ze ta bakteria jest w szpitalu.

Nagle.mp.pl - Zakażenie MRSA, gronkowcowe zapalenie złuszczające skóry oraz inne stany naglące wywołane bakteryjnymi zakażeniami skóry

tak jest liszajec pecherzowy.
 
Hej, chciałabym otworzyć temat na nowo :)

Rodzę pod koniec lipca. Czy myślicie, że zestaw body z długim rękawem plus półspiochy to będzie dobry zestaw do szpitala dla bobasa?
 
Do góry