reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

U pediatry

reklama
Geperty, powiem szczerze, że jestem w szoku :-( Przecież krótkowzroczność z dioptrią -7 to silna wada i dziwię się, że Nikuś widział cokolwiek wcześniej :baffled: Przy tak dużej wadzie kiepsko widać z odległości :szok: Czy lekarz powiedział wam jak to się stało, że on ma tak dużą wadę?
Ja noszę okulary od ponad 20 lat i pamiętam, że na początku było ciężko, ale z czasem się oswoiłam z okularami. Pamiętam też, że do niedawna to miała faktycznie denka od butelek, ale teraz już nie. Optyka poszła do przodu i teraz już nawet przy dużej wadzie nie ma efektu denek ;-) Szkła są teraz jakoś specjalnie wytarzane i są zdecydowanie cieńsze i lżejsze niż kiedyś :tak: Ufff, chwała im za to ;-)
Nikuś w okularkach wygląda bardzo ładnie. Śliczne okularki mu dobrałaś :tak: A jak wam idzie oswajanie się z nimi? Widzisz u niego jakąs różnicę w widzeniu? Mówi coś, że teraz lepiej widzi?
 
Moniu w sumie doktorka nie mówiła skąd może mieć wadę, ale pytała się o najbliższą rodzinę, mi się wydaje, że to raczej dziedziczne, bo u M. w rodzinie wszyscy powinni nosić okulary (a nosi tylko Tomek) i połowa z nich ma astygmatyzm :confused2:, niestety przeszło też na Nikusia :-(, najdziwniejsze jest to, że ta wada nie była u niego w ogóle widoczna, tzn. jak jesteśmy na spacerze to widzi z kilku metrów psa, kota, ptaszki itp. i jakoś mi do głowy nie przyszło, że może być coś nie tak :no:, bo mój M. przy swoich -3,5 nie widzi tego co Nikuś :eek:. Ja poszłam z nim na badanie, tylko ze względu na jego mniejsze oczko.
Cieszę się że teraz jest ta wada wykryta, bo przeważnie dzieci mają badany wzrok dopiero u higienistki w szkole :baffled:, a to już jest dość późno na rozpoczęcie leczenia w szczególności takiej dużej wady, będę teraz modlić się żeby się nie powiększała :no:, a te okularki -3,5 to wyglądają całkiem normalnie :tak:, zresztą wizualnie minusy są ładniejsze, bo nie powiększają oczu ;-), teraz mam wizytę na 16 lipca i będzie już miał mocniejsze szkła.
Co do oswojenia, to w sumie zaczniemy jutro, bo dzisiaj wróciliśmy po 20-00 do domku, Niko na razie przeczytał w nich książeczkę, czyli ok 1 minuty :sorry: i ściągnął, potem po kąpaniu, policzył jeden guzik na piżamie i teżmu nie pasowały :sorry:, ale babka mówiła, że to trochę potrwa i właśnie teraz trzeba go przyzwyczaić do patrzenia z bliska, bo to dla niego najdziwniejsze :eek:, a potem do chodzenia.
 
Na trzecim zdjęciu Nikuś wygląda bosko:tak:, naprawdę pasują mu te okularki:tak:.
Geperty, musisz sie liczyć z tym,że na początku na pewno nie będzie łatwo, ale w końcu się oswoi i nawet nie zauważy ich obecności;-)
 
Geperty, nie dziwię się, że twój mąż nie widzi przy -3,5 - ja też nie widziałam. Zaskakujące jest to, że Nikuś jakoś widział :baffled: Masz rację, krótkowzroczność i astygmatyzm może być dziedziczony. Niestety. Ja też muszę się z tym liczyć u Witka.
Czy lekarka badała Nikusiowi siatkówkę? Jeśli nie to przy następnej wizycie poproś ją o to. Dla świętego spokoju ;-)
Jak na razie Nikuś stopniowo oswaja się z okularami i dobrze, że nie rzuca nimi ;-):-D Z każdym dniem będzie coraz lepiej. A nauka chodzenia w okularach to też niezły wyczyn ;-) Powodzenia wam życzę :tak:
 
Kasia slicznie Nikus wyglada, wiedzialam ze mu ladnie podkresla oczka.
zyczymy powodzenia w oswajaniu i trzymamy kciuki:tak:
 
reklama
Bardzo dziękuję, też uważam, że udało nam się dobrać oprawki :tak:, w końcu 2 godziny szukaliśmy :dry:. Zrobiłam dzisiaj kilka zdjęć telefonem na ogródku, postaram się dzisiaj wstawić, ale to już na zamkniętym ;-).
 
Do góry