reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

U pediatry

a tak wogóle dziś byliśmy z małym u lekarza, jest zdrowiutki tyle że ciągle żółty. pobrali mu krew na bilirubine i morfologie. po 15 mamy dzwonic po wyniki, mam nadzieje ze ta jego zółtaczk amieści sie w granicach normy, ja nie chce wracac do szpitala:no: :no: :no: :no: :no: :no:

na wizycie było ok dopóki nie zaczeli go kłuć, krzyczał w niebogłosy. i w nagrode obsikał panią doktor:-D . ale tak centralnie ze hohoho:laugh2:
dostaliśmy witaminki E, D3 i Cebion, to bedziemy się witaminizowac.:tak:

jesli chodzi o waga, to Filip waży 4080g
 
reklama
Emilka też ma witaminki, tylko, że u nas pediatra przyszła do domku.
Małej żółtaczka chyba przeszła wraz z wyjściem ze szpitala, na szczęście, teraz jest już ślicznego kolorku.

Ja to całkiem się pogubiłam jeśli chodzi o czas. Nawet nie wiem, czy to już luty czy styczeń jeszcze a to dzięki mojej Emilce, która pochłania mnie bez reszty.

Mała wali kupki bez przerwy, za każdą zmianą pieluszki jest duży kleks, a przy przebieraniu to już ma uczarowane, że zawsze coś zrobi.
No że nie wspomnę jak uwielbia się skidać po kompieli. Pupcia czyściutka, leży na ręczniku, aż tu nagle - bum. Też będę odciągać pierwsze mleko.
W ogóle to Emilka kompiele uwielbia. Płacze jak ją namydlam na przewijaku, w momencie kiedy się ją wsadzi do wody, to błogostan, minka zadowolona, a jak sie ją wyciągnie, to straszna krzywda.

Chyba zaczyna się poprawiać mojej Emilce i chrostki na dupci jakby trochę bledną. Gorzej, że wczoraj zwróciła mi cały obiadek, który wcześniej z takim zapałem wessała. Chyba ją trochę przekarmiłam, cóż nie ma co ukrywać z moich cycków leci jak z kraniku, więc mała niewiele się namęczy.
Ale dziś jest lepiej, trochę ulewa, ale spoko.

No i mamy za sobą pierwsze 5 minut na świeżym powietrzu - to jest przy oknie, a jutro jak nie będzie wiało Emilka będzie się dotleniać przez 10 minut, Za kilka dni zamierzam ją zabrać na pierwszy spacerek...

Och powiem Wam że dziecko to coś najcudowniejszego na świecie, ale pochłania uwagę rodzica bez reszty no i nie wiem jak u was ale ja jestem strasznie przewrażliwiona na punkcie każdego jej okrzyku, czy aby nic jej nie dolega itp. Wczoraj 2 razy mierzyłam jej temperaturę, bo zdawało mi się, że ma gorączkę. Na szczęście okazało się, że to znowu ja coś przesadzam...

A teraz śpi słodko skarbek mój najdroższy, uśmiecha się przez sen. Już nie mogę się doczekać jak zacznie się śmiać na mój widok.

Pozdrawiam
 
Moj mały smyk waży już 4100 i cieszy mnie to że tak pięknie przybywa na wadze (jak wychodziliśmy ze szpitala ważyl 3200)...no i oczka troszkę ropieją....
 
no i mamy za dużó bilirubiny:no: :no: :no: :no: :no:
poziom powyżej 16, czyli rośnie (przy wypisie było 14). n arazie jestesmy w domkui na cycu, ale moze trzeba bedzie odstawic na jakis czas. za tydzień mamy kontrolną wizyte. musimy jakos się pozbyc tej żółtaczki. najgorzej żę mały nie chce pić wody. moze z glukoza lepiej mu pójdzie
 
No Ela, rób co trzeba i nie martw się na zapas. Bo to zmartwienie naprwde spowoduje ten baby-blues!
ZA tYDZIEŃ NAPEWNO SZYSTKO BEDZIE DOBRZE!
 
Ela a po czym stwierdziłaś że ma dalej tą żółtaczkę? Bo ja się zastanawiam czy moja maleńka już z tego wyszła. Żólty jest dalej mocno? Białka w oczkach ma żółte?

Trzymam kciuki za Was, może się uda wyjść z tego w domu. 16 to dość dużo, Emilka miała 20.:-(
 
Ela ....... podawaj mu z glukozą .... a jak Filip nie wypije jej w 4 godziny to ty ją wypij .... po gluko więcej maluchy siusiają i wystawiaj do światła dziennego, ściągnij ochraniacz, odsłoń baldachim, zrób wszystko by mały za dnia miał jaknajwięcej światła dziennego. I nie zamartwiaj się, to małemu nie służy ...
 
ELu wszystko będzie dobrze - trzymam kciuki
u nas oczko dalej ropieje, ale mała przybrała już 600g :szok: wspaniale. Dostałam maść z antybiotykiem ale jeszcze walczę tą solą fizjologiczną i rumiankiem... no ale chyba dzisiaj się już złamię i jej podam :-(
 
reklama
Elu nie zalamuj sie. Napewno bedzie ok. Filipek jest duzy i na wadze przybiera, wiec napewno za tydzien juz nie bedzie sladu po tej zoltaczce. :tak:
Czary mary..... a kysz zoltaczko od Filipka idz sobie.
Mam nadzieje, ze pomoze.

A co do nastrojow to nawet mi nic nie mowcie, bo Piotek to juz sie do mnie odzywac nie moze, powie cos nie tak, innym tonem, albo zwroci mi na cos uwage i ja juz placz. :no: Koszmar, no ale torche juz mi przechodzi, chyba trzeba to przetrzymac i tyle.
Damy rade, ciaze przezylysmy, porody tez to i to wytrzymiemy :tak:
 
Do góry