tika dopiero dzisiaj przebrnelam przez caly watek i brdzo sie ciesze ze z Mateuszkiem wszystko wporzadku i bedziesz mogla w koncu odstawic ten wstretny lek. Choc nie moglam zajrzec na forum caly czas myslalam o was i sie ciesze ze wszystko o.k tak trzymac.
reklama
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Antenka ... dzięki :-) i jeszcze raz buziak dla Hubcia od cioci !!!
tika
Mamy styczniowe 2007 Mama Mateuszka
Monisia ... nie miej prestensji do siebie, bo to jednak jest chyba kwestia budowy . Pytałam dzisiaj koleżankę, która ma 3 synów, o ten napletek i powiedziała mi, że u najstarszego od samego początku był z tym problem i pediatra powiedział jej, że kwalifikuje się do wizyty u chirurga, a u 2-óch młodszych synków od początku udawało się ten napletek całkiem ściągnąć... więc ona u nich nic w tym kierunku nie robiła ....Ja też wcześniej odciągałam młodemu i nie było źle, ale później już przestałam i efekt tego jest jaki jest Mogę mieć pretensje tylko do siebie
Poza tym dowiedziałam sie ze moja corka jest "nad wiek rozwinieta" ale to nie nowina, wiedziałam to bez jej opinii.
wiecie co, zaczynam sie zastanawiac czy ja aby napewno chce miec drugiego syna...
Wiedziałaś bo dobra matka z ciebie
Zastanów się nad tym synkiem. Ja zawsze chciałam mieć córkę a nie synka. Ale mam teraz synka i jestem z tego szczęśliwa, mimo problemów z jego napletkiem ;-)
Monisia ... nie miej prestensji do siebie, bo to jednak jest chyba kwestia budowy . Pytałam dzisiaj koleżankę, która ma 3 synów, o ten napletek i powiedziała mi, że u najstarszego od samego początku był z tym problem i pediatra powiedział jej, że kwalifikuje się do wizyty u chirurga, a u 2-óch młodszych synków od początku udawało się ten napletek całkiem ściągnąć... więc ona u nich nic w tym kierunku nie robiła ....
Pytałam się dziś teściowej czy ona u swoich dwóch synów robiła coś z napletkiem i powiedziała mi, że nie bo nikt im w tamtych czasach nic o tym nie mówił Wiesz, może gdybym też nic nie robiła to nie byłoby z tym problemu, a tak może coś naruszyłam i teraz trochę przyrasta Zresztą lekarze raz mówią tak a raz inaczej i można zgłupieć od tego :dull:
Monika ja pytalam mojego pediatre bo wlasnie slyszalam ze trzeba odciagac zeby nie bylo problemow. No i ona stwierdzila ze jezeli schodzi dobrze to nie ma potrzeby odciagac. Ale jezeli jest problem to wydaje mi sie ze jezeli mu odciagasz to na pewno zadnej krzywdy mu nie zrobisz a moze pomozesz i obejdzie sie bez interwencji chirurga.
Antenka Tak do końca to nie jest to bezbolesne dla dziecka. Jednak musisz trochę tą skórę naciągnąć i podrażnia się ją wtedy. Synek ma wówczas zaczerwienioną siurawkę i nie mam pojęcia czy przypadkiem jak siusia to go to szczypie
M
MariaOla
Gość
Monika ... a jak bardzo ma podranione ? moze chwilowo nie odciagac, az sie zagoi
Zawitkowski mowi w programie, zeby odciagac tylko wtedy, gdy sam nie schodzi, najlepiej po kapieli, kiedy rozluzniony - tak robilam i nie bylo problemow.
qfaaa cos wcisnelam i jak przyciskam ALT to kursor przeskakuje mi w pasek adresowy dlatego nie mam polskich znakow
Zawitkowski mowi w programie, zeby odciagac tylko wtedy, gdy sam nie schodzi, najlepiej po kapieli, kiedy rozluzniony - tak robilam i nie bylo problemow.
qfaaa cos wcisnelam i jak przyciskam ALT to kursor przeskakuje mi w pasek adresowy dlatego nie mam polskich znakow
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
A buuuuuuu, już coś zepsułaqfaaa cos wcisnelam i jak przyciskam ALT to kursor przeskakuje mi w pasek adresowy dlatego nie mam polskich znakow
reklama
Podziel się: