reklama
No i my po szczepieniu i...k@#@$ nie uwierzycie
Umowieni bylismy na 9.10 - do lekarza weszlismy 40 minut pozniej, oczywiscie maly miedzy czasie mi juz zglodnial i darl pyska u pediatry, jak juz dopuscila go do szczepienia, to musialam go nakarmic...wiec z cycem po przychodni biegalam, malo tego gdybym jej nie powiedziala, to by nawet nie zauwazyla wysypki na torsie Franka
oczywiscie powiedziala ze to bialko, którego nie jem od 3 tygodni
glupie babsko
No, ale w koncu udalo nam sie wejsc do zabiegowego, place za szczepionki 5 w 1 i rotawirus i co? Rotarix wlasnie sie skonczyl, no tak jakos wyszlo
Niech Pani przyjdzie z dzieckiem jutro albo pojutrze POWINIEN juz byc! O nie powiedzialam babie,nie bede kolejny raz przechodzic przez te kolejki tylko dlatego, ze Wam zabraklo szczepionek. Pobieglam do apteki, zamowilam, zaplacilam 100 zl drozej niz w przychodni, spowrotem biegiem z malym do przychodni- oczywiscie leje jak nie wiem co, ale przynajmniej mamy to z glowy. Jestem wykonczona, Franek tez, na dodatek rosnie mu temperatura i marudzi jak nie wiem co:-(
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
mnie tez to niedługo czeka...![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
mysza m faktycznie stresujący dzień. nie dość, że maluszka męczą szczepionkami, to jeszzce mama się denerwuje.
w ogóle to dziwnie chyba jakoś? u nas lekarz tylko pyta czy dziecko ok i zaraz sam szczepi. więc nie trzeba czekać.
a takie pytanie: jakbyś wróciła "jutro", to czy tez byś musiała iść do pediatry?
w ogóle to dziwnie chyba jakoś? u nas lekarz tylko pyta czy dziecko ok i zaraz sam szczepi. więc nie trzeba czekać.
a takie pytanie: jakbyś wróciła "jutro", to czy tez byś musiała iść do pediatry?
Y
yra245
Gość
dziewczyny a czemu wy się aż tak stresujecie tymi szczepieniami ? ja tak w ogole do tego nie podchodze, moze dlatego ze maly pierwsze szczepienie przezyl idealnie nic a nic mu nie bylo, a 1 klucie ktore dostal nawet nie steknal, moze tez jestem bardziej odporna jakby to powiedziec bo maly mial zoltaczke i czesto mial pobierana krew
ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
yra- moja pierwsze szczepienie tez super zniosła, obudziła się na sekundkę i potem dalej w kimę. i też byłam wręcz entuzjastycznie
nastawiona na kolejne, a tu taka "niespodzianka" wyła tak, że sie zanosiła ![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
i wiesz, moja leżała w inkubarorze z kroplówką w rączce, ale nie sądzę, żeby to jakos mogło ją uodpornić.
i wiesz, moja leżała w inkubarorze z kroplówką w rączce, ale nie sądzę, żeby to jakos mogło ją uodpornić.
Y
yra245
Gość
no nic szczepienia trzeba przezyc wyjscia nie ma
mysza m o kurczę, nie zazdroszczę, ręce opadają na tą służbę zdrowia. Ja byłam tylko z pielęgniarki zadowolona. Lekarka która nas przyjmowała przy szczepieniu pozostawiała wiele do życzenia. Jak pokazałam krostki na brzuszku mówi że alergia i pyta co jadłam podejrznego, mówię że zastanawiam się nad bananem i pomidorem to spojrzała na mnie jak na wyrodną matkę że tych rzeczy mi nie wolno jeść karmiąc piersią
no ok. wiedziałam że pomidory mogą uczulać ale tak samo inne produkty, które na jedne dzieci mają wpływ a na inne nie. Powiedziałam że po wit. K mieliśmy problemy z brzuszkiem i położna kazała narazie odstawić, no i pytam się czy może rzadziej mu podawać czy coś a ona na to z nosem w kartotece burknięciem "są jeszcze kropelki" (bo my mieliśmy kapsułki) i tyle, zakwalifikowany do szczepienia i dowidzenia.
Ja rozumiem że młode mamy może mają tysiące pytań zwłaszcza przy pierwszym dziecku ale kurde trudno pediatra szczególnie powinien mieć więcej cierpliwości, w końcu chodzi o zdrowie maleńkich dzieci. Dodam że kolejek nie było więc nie wiem skąd ten pośpiech. Echh no to sobie ponarzekałam. Zresztą w taki dzień jak dziś nic tylko narzekać, ja chceee słońcee![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![Zadziwiona(y) :confused: :confused:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/confused.gif)
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
reklama
a takie pytanie: jakbyś wróciła "jutro", to czy tez byś musiała iść do pediatry?
tak
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
yra to nie chodzi o samo szczepienie, ale o fakt mega burdelu- najpierw oferuja rotarix, a gdy dziecko jest w pokoju szczepien nagle okazuje sie, ze nie maja na stanie
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
Podziel się: