reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U Lekarza... szczepienia, choroby i wszystko o zdrowiu naszych maluszkow

Byliśmy dzisiaj u pediatry w LuxMedzie po skierowanie na USG i pani doktor stwierdziła, że mały ma wzmożone napięcie mięśniowe i lekka asymetrię :szok:. Kazała się pokazać za 3 tygodnie i jeżeli sie rozluźni do tego czasu, to będzie nas kierować na rehabilitację. Ciekawe czemu 2 lekarki w przychodni tego nie widziały :confused2:
 
reklama
blueberry, też jestem ciekawa jak się to objawia.

My po szczepieniu. Chciało mi się płakać razem z Kubą. Biedaczek:no:
Zaaplikowałam mu od razu czopek z paracetamolem. Po powrocie do domu zjadł i zasnął. Nie miałam serca budzić go na kąpiel. Mam nadzieję, że nie będzie gorączkował itp:no:
I nie wyobrażam sobie tego, gdybym nie wykupiła tej skojarzonej szczepionki - 6 ukłuć:szok::szok::szok:
 
Wydaje mi się, że zwykły śmiertelnik tego nie jest w stanie stwierdzić. Że niby jest za bardzo spięty, nie rozluźnia mięśni, a jak leży na brzuchu i podnosi głowę, to go ciągnie na jedną stronę i to jest ta asymetria. Ona różne rzeczy z nim robiła - podnosiła za rączki do siadu itp. Myślę, że jeżeli się myli, to lekarz rehabilitant to wyprostuje.
 
Nie to ze neguje diagnozy lekarzy ale w dzisiejszych czasach asymetria jest choroba powszechnie rozpowszechniona : )
slusznie lub nie :)
rehabilitanci tez musza miec prace hehe
 
jak to podnosiła miesięczne dziecko za rączki do siadu?? przeciez tak można od 3go miesiąca (przynajmniej tak wyczytałam)...

mi powiedziała lekarka kiedys, że jak piąstki mocno zaciska- ale przecież wszystkie dzieci małe maja zaciśnięte, dopiero z czasem prostują paluszki...
echhh, zgadzam się z Kasaii :) i jeszcze ta sławetna metoda vojty czy jakoś tak... podobno bardzo drastyczna :(
w ogóle mam wrażenie, że skaza białkowa, napięcie mięśniowe, bioderka niedobre- to jakos tak ostatnio hurtem wypływają... co drugie dziecko chore :/
 
jak to podnosiła miesięczne dziecko za rączki do siadu?? przeciez tak można od 3go miesiąca (przynajmniej tak wyczytałam)...
No samemu tego nie można robić, ale lekarze tak badają. Zresztą mają jeszcze ciekawsze metody - np podnoszenie dziecka za jedną rączkę i nóżkę.

Tu jest artykuł o napięciu mięśniowym:
Napięcie i nerwy
 
ja to jestem zrazona do tych wszystkich znawcow i rehabilitantow po Bartoszu, pierwsze dziecko wiec bylam przewrazliwiona i lykalam wszystko co mi mowiono, teraz na Magde patrze zupelnie inaczej, to jest malenstwo ktore ma czas jeszcze zeby sie "wyprostowac" i samej dojsc do wszystkiego a wtedy mi wbijano ze glowe za nisko podnosi, ze slabo do siadu ciagnie wlasnie, bzdety przeogromne, i tez mi chciano Bartosza metoda Vojty rehabilitowac, przeciez to istny cyrk
Ja rozumiem ze jak sa jakies duze nieprawidlowosci, znaczne asymetrie, jakies wady czy usposledzenia ale teraz wiekszosc zdrowych dzieci nadaje sie do rehabilitacji bo majac 9 tygodni to powinno to czy tamto czy sramto :baffled:
 
reklama
Ja rozumiem ze jak sa jakies duze nieprawidlowosci, znaczne asymetrie, jakies wady czy usposledzenia ale teraz wiekszosc zdrowych dzieci nadaje sie do rehabilitacji bo majac 9 tygodni to powinno to czy tamto czy sramto :baffled:

dokładnie takie samo zdanie mam. każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija- oczywiście mówię tu o drobnych indywidualnych różnicach, a nie o jakiś wielkich wadach- wydaje mi się, że w większości przypadków opinie wydawane są na wyrost. bo na wszelki wypadek stwierdzimy skazę białkową, albo napięcie mięśniowe, albo- jak u nas- przepuklinę pępowinową (mamy sliczny pępuszek, po prostu dziecko malutkie było i tłuszczyku nie miało i dlatego pępek troszkę wystawał). a rodzice sie martwią i stresują niepotrzebnie.
to tak samo, jak mój mąż czyta książkę o rozwoju dzieci: czyta tam, że dziecko w 3 miesiącu powinno to czy tamto i pyta, a dlaczego nasza nie umie?? no bo kurde książki mądrej nie czytała i nie wie, że powinna!
za parę dni nagle umie ;)

ok, niestety zdarzają się sytuacje, gdzie rehabilitacja jest niezbędna, ale wydaje mi sie, że ponad połowa przypadków to zwykłe naciąganie :(
 
Do góry